Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A dlaczego pony? ten starszy miał 4.0 V8 i to faktycznie taczka była ale nowsze już dobrze jeżdżą. 2.3 turbo to oczywiście śmiech na sali mieć w Mustangu 4 cylindry, ale jest V8 5.0 to kucyk?
Podobno ostatni rasowy muscle car to dodge challenger.
Sam bym wolał takiego mustanga v8 niż te wszystkie europejskie gówna z eco boostem bez charakteru, albo hipisowskie elektryki...
Gdzie to? Znam kogoś kto ma takiego...
Łódź, czerwony/bordowy mustang mk5 cabrio.
Przecież to hamerykanie wymyślili takie nazewnictwo, muscle to większe auta typu challenger.
Pony car – nazwa odnosząca się do amerykańskich samochodów sportowych. Pierwszym pojazdem tego typu był Ford Mustang. Samochód określany jako pony car cechuje się kompaktowym nadwoziem o wyróżniającej się stylistyce podkreślającej sportowe zacięcie i stosunkowo mocnym silnikiem.
4.0 to chyba V6 było, V8 zaczynały się od 4.6
Te nowsze 2.3 może i śmiech, za to najlepiej się prowadzi z tym silnikiem.
Racja oczywiście te starsze Mustangi maiły 4.0 V6 i coś koło 200 kuca tylko. Fajnie to brzmi oczywiście ale nie jedzie pastuch TDI to lekko wyrucha. Jeździłem kilkoma tak z doskoku.
A dlaczego pony? ten starszy miał 4.0 V8 i to faktycznie taczka była ale nowsze już dobrze jeżdżą. 2.3 turbo to oczywiście śmiech na sali mieć w Mustangu 4 cylindry, ale jest V8 5.0 to kucyk?
Czy ja wiem czy 2.3 turbo taki śmiech? W serii ponad 300 koni, spalanie znacznie mniejsze niż V8 i bez problemu można wykrzesać okolice 400 KM.
erwony/bordowy mustang mk5
Nie chodzi o to, że to zły silnik, ale nie kurwa do Mustanga XD
Czy ja wiem czy 2.3 turbo taki śmiech? W serii ponad 300 koni, spalanie znacznie mniejsze niż V8 i bez problemu można wykrzesać okolice 400 KM.
To porażka miałem to kupić, 4 cylindry w Mustangu. No sorry to nawet nie brzmi, jechać trochę jedzie ale żeby przynajmniej V6 było. Spalanie tak, połowa V8 ale jak tym przygazujesz żadnej dupie majtki z dupy nie spadną. Inna sprawa, że taki mały wysilony silnik szybko się kończy.
To porażka miałem to kupić, 4 cylindry w Mustangu. No sorry to nawet nie brzmi, jechać trochę jedzie ale żeby przynajmniej V6 było. Spalanie tak, połowa V8 ale jak tym przygazujesz żadnej dupie majtki z dupy nie spadną. Inna sprawa, że taki mały wysilony silnik szybko się kończy.
Oraz chodzi o zachowanie namiastki historii i tradycji aby jakieś V było pod maską mustanga.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów