Ale wy sobie zdajecie sprawe, ze jakby decydentom tego swiata zależało na uregulowaniu tej kwestii, to już dawno by sie to wydarzyło?
Jest im na reke, bo ludzie wyrzekają sie swoich wolnosci osobistych, zmruzonym okiem patrzą na narastającą inwigilacje, nie przeszkadza im fakt, ze wszystkie powody inwazji na Irak (nie-arabski kraj, podkresle wam) okazaly sie byc, uwaga, zwykłym kurwa kłamstwem, a mimo to nikt nawet nie pierdnie w sprawie pociagniecia kogokolwiek do odpowiedzialnosci? Ze zydki machają szabelką i widmo wojny spoczywa nad Iranem (kolejny nie-arabski kraj, laski nie chodza tam okutane od stop do głow), za co kurwa, za atom? Jakbym był sasiadem zydkow to atom bylby absolutną koniecznością. Dlaczego zaden zasrany inspektor czy przywodca nie raczył nawet bąknąc o izraelskim arsenale atomowym?
To wszystko jest pieknie wyorkiestrowane, a najlatwiej jest wskazac popierdolonych fanatyków jako winnych całej sytuacji, pożyczyc im chuja w dupie na necie i pójśc spac z poczuciem dobrze wykonanego obowiązku.