Lubię zajączki mam jednego i kocham go
jak uprawiam z nim miłość (oczywiście na jeźdźca bo wielbię obserwować jak mu te kamyki rozkoszy oczyma zwane mgła zachodzą w momencie gdy 'dochodzi') to jego ogonek bosko smyra mnie po jądrach
Nie dałem opisu to mnie moderator wyręczył za co mu z całej dupy dziękuje ale zajączka mu nie pożyczę