65
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
3 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Ja pierdole ale patriotyczni padalce to jakiś prawicowy portal czy jak?
Ludzie jako istoty o instynkcie stadnym od zawsze zyli w grupach, zaczynalo sie od jaskiniowych plemion, poprzez lokalne wioski konczac na miastach az potem panstwach. Po co? By zylo sie latwiej, czlowiek w pojedynke nigdy nie zdziala tego co w zorganizowanej grupie. Ale by to zrobic potrzebna jest organizacja zadan poszczegolnych jednostek, i dbanie o interesy wlasnej grupy/panstwa. By to jakos ogarnac wymyslono prawa i obowiazki, oraz kary za nieprzestrzeganie ich. Panstwo w zamian za ochrone, wymagalo od obywatela przestrzegania danych regul. Co owocowalo rozwojem cywilizacyjnym.
Mieszkasz w Polsce, uszanuj to ze ludziom chcialo sie walczyc i pracowac za ten kraj bys teraz jako tako zyl.
Jebac Polske? To wylec do afryki tam jest najwiecej takich anarchistow z dzungli... jak tam jest kazdy o tym wie. Totalna wolnosc dopuki nie przyjedzie konwoj z uzbrojonymi w Ak i maczety wscieklymi murzynami ktorzy porwa dzieci, zgwalca kobiety i wraz z mezczyznami zastrzela. Dalej piszcie ze panstwo to sztuczny wymysl czlowieka i nie warto byc ograniczanym takimi bzdetami.
Mieszkasz w Polsce, uszanuj to ze ludziom chcialo sie walczyc i pracowac za ten kraj bys teraz jako tako zyl.
Jebac Polske? To wylec do afryki tam jest najwiecej takich anarchistow z dzungli... jak tam jest kazdy o tym wie. Totalna wolnosc dopuki nie przyjedzie konwoj z uzbrojonymi w Ak i maczety wscieklymi murzynami ktorzy porwa dzieci, zgwalca kobiety i wraz z mezczyznami zastrzela. Dalej piszcie ze panstwo to sztuczny wymysl czlowieka i nie warto byc ograniczanym takimi bzdetami.
wniosek? propaganda była, jest i będzie
Na czym mi zależy najbardziej w życiu, hmmm, dobre pytanie, jedyną słuszną odpowiedzią są po prostu...
Pieniądze, tak, nie myliliście się. Jeżeli mam pieniądze, to stać mnie na utrzymanie siebie i mojej rodziny, żyję w dostatku, nie martwię się o jutro, jak mi się zjebie samochód to mam go za co naprawić, jak mi lodówka padnie to kupuję nową, bez kredytów na pół życia, mieszkanie to samo, bo mnie stać.
Powiecie, że rodzina jest najważniejsza oraz szczęście. To spróbujcie kurwa sobie żyć w rodzinie, w której są cały czas kłótnie, awantury, alkoholizm właśnie z powodu braku pieniędzy. Szczęście to też dla mnie puste słowo, bardziej podoba mi się samospełnienie. Czuję się spełniony, gdy osiągam jakiś cel. Na swoim przykładzie powiem. W tym roku zdałem prawo jazdy, zarówno kat. A jak i B. Chciałbym mieć motocykl + kamerke go pro hd2, aby czuć minimum bezpieczeństwa podczas jazdy, bo jak mi ktoś wymusi i spierdoli (a znam takie przypadki osobiście) to mam nagranie z jego blachami. Ale pasja kosztuje, a w Polsce to dopiero. Dobry kask kosztuje jakieś 2000 zł, ubranie to już zależy czym chce się jeździć, ale przykładowo chopper wystarczy kurtka i jeansy. No i teraz powiedzcie mi jak ja mam kurwa żyć szczęśliwie w tym kraju, skoro robię w markecie za 6zł na godzinę w weekendy, robiąc jak osioł. Ile muszę zbierać na pierdolony kask? Okazuje się, że na miesiąc zarobię aż 400 zł - kwota wysoka dla kogoś kto jest w 1 klasie podstawówki. No to na głupi kask i kurtke skórzaną muszę pracować pół roku. Gdybym miał sobie sam kupować motocykl, to nie doczekałbym się, dlatego liczę na ojca. I będę słuchać, że tatuś mi kupił moto, a mogłem sobie przecież zarobić sam. Tylko ten Pierdolony kraj daje szanse na godne życie tylko złodziejom, krętaczom, cwaniakom i służbie zdrowia. Nic więcej.
Pierdole ludzi, którzy uważają się za patriotów, a mają wszystkiego pod dostatkiem.
Patriotyzm był kiedyś i już go w tym kraju nie ma! O patriotyzmie można mówić w USA, widać poszanowanie flagi na każdym kroku. Podałem może niewłaściwy przykład, bo sam uważam, że USA to kraj terrorystów, którzy tylko żerują na krajach arabskich. Jak można być szczęśliwym słysząc, że minimalne wynagrodzenie dla 15 latka w Holandi wynosi 500 euro, a dla 18 latka 1500 euro? I znowu powiecie, co to jest za granicą 1500 euro, może w dzielnicy turystycznej to faktycznie gówno, ale zauważcie, że w Polsce wszystkie ceny zaczynają być takie jak w niemczech. Żeby pozwolić sobie w tym chorym kraju na samochód z salonu trzeba wyjebać 4 razy więcej kasy niż Niemiec, bo mamy ich ceny, tylko, że zarabiamy 4 razy mniej.
Szczęśliwi ludzie w Polsce to ludzie, którym się udało złapać dobrą pracę przez znajomości, przez rodzinę, pracę u tatusia w firmie, ale także młodzież, która ma wszystko w dupie i co weekend idzie się napierdolić, aby potem żygać i opowiadać cały tydzień "ale sie najebałem".
Na koniec moich użalań powiem do tych, którzy skwitują mnie tekstem "to wypierdalaj za granice", że owszem, jak tylko trafi mi się okazja, wypierdalam. Wolę pracować na emeryturę jakiegoś Niemca, ale pracować i żyć jak człowiek, a nie wegetować jak Polak.
Pieniądze, tak, nie myliliście się. Jeżeli mam pieniądze, to stać mnie na utrzymanie siebie i mojej rodziny, żyję w dostatku, nie martwię się o jutro, jak mi się zjebie samochód to mam go za co naprawić, jak mi lodówka padnie to kupuję nową, bez kredytów na pół życia, mieszkanie to samo, bo mnie stać.
Powiecie, że rodzina jest najważniejsza oraz szczęście. To spróbujcie kurwa sobie żyć w rodzinie, w której są cały czas kłótnie, awantury, alkoholizm właśnie z powodu braku pieniędzy. Szczęście to też dla mnie puste słowo, bardziej podoba mi się samospełnienie. Czuję się spełniony, gdy osiągam jakiś cel. Na swoim przykładzie powiem. W tym roku zdałem prawo jazdy, zarówno kat. A jak i B. Chciałbym mieć motocykl + kamerke go pro hd2, aby czuć minimum bezpieczeństwa podczas jazdy, bo jak mi ktoś wymusi i spierdoli (a znam takie przypadki osobiście) to mam nagranie z jego blachami. Ale pasja kosztuje, a w Polsce to dopiero. Dobry kask kosztuje jakieś 2000 zł, ubranie to już zależy czym chce się jeździć, ale przykładowo chopper wystarczy kurtka i jeansy. No i teraz powiedzcie mi jak ja mam kurwa żyć szczęśliwie w tym kraju, skoro robię w markecie za 6zł na godzinę w weekendy, robiąc jak osioł. Ile muszę zbierać na pierdolony kask? Okazuje się, że na miesiąc zarobię aż 400 zł - kwota wysoka dla kogoś kto jest w 1 klasie podstawówki. No to na głupi kask i kurtke skórzaną muszę pracować pół roku. Gdybym miał sobie sam kupować motocykl, to nie doczekałbym się, dlatego liczę na ojca. I będę słuchać, że tatuś mi kupił moto, a mogłem sobie przecież zarobić sam. Tylko ten Pierdolony kraj daje szanse na godne życie tylko złodziejom, krętaczom, cwaniakom i służbie zdrowia. Nic więcej.
Pierdole ludzi, którzy uważają się za patriotów, a mają wszystkiego pod dostatkiem.
Patriotyzm był kiedyś i już go w tym kraju nie ma! O patriotyzmie można mówić w USA, widać poszanowanie flagi na każdym kroku. Podałem może niewłaściwy przykład, bo sam uważam, że USA to kraj terrorystów, którzy tylko żerują na krajach arabskich. Jak można być szczęśliwym słysząc, że minimalne wynagrodzenie dla 15 latka w Holandi wynosi 500 euro, a dla 18 latka 1500 euro? I znowu powiecie, co to jest za granicą 1500 euro, może w dzielnicy turystycznej to faktycznie gówno, ale zauważcie, że w Polsce wszystkie ceny zaczynają być takie jak w niemczech. Żeby pozwolić sobie w tym chorym kraju na samochód z salonu trzeba wyjebać 4 razy więcej kasy niż Niemiec, bo mamy ich ceny, tylko, że zarabiamy 4 razy mniej.
Szczęśliwi ludzie w Polsce to ludzie, którym się udało złapać dobrą pracę przez znajomości, przez rodzinę, pracę u tatusia w firmie, ale także młodzież, która ma wszystko w dupie i co weekend idzie się napierdolić, aby potem żygać i opowiadać cały tydzień "ale sie najebałem".
Na koniec moich użalań powiem do tych, którzy skwitują mnie tekstem "to wypierdalaj za granice", że owszem, jak tylko trafi mi się okazja, wypierdalam. Wolę pracować na emeryturę jakiegoś Niemca, ale pracować i żyć jak człowiek, a nie wegetować jak Polak.
Najważniejsze szczęście...
Szczęście = pieniądze, więc niech nikt w ch**a nie leci, że pieniądze nie są ważne.
Byłem ostatnio w Holandii, w markecie pracowali sami młodzi, tylko, że tam osoba wykładająca towar na półki miała z 14-15 lat. W PL nikt by nie przyjął kogoś takiego, a co innego, że nikt by w tym wypadku nie przyszedł robić za ok. 4-5zł/h. W NL widziałem ludzi, którzy przyjeżdżali zarobić. Dostawali 4-5 € na godzinę. Tylko, że tam mając te 4-5 € / h żyli lepiej niż w PL.
Dlaczego ja nigdy nie mogę trafić na żadną ankietę odnośnie życia w PL.
Może to i dobrze, bo potem pół polski by mnie ścigało, jakbym naopowiadał co tu się wyprawia
A nie daj boże jakby mnie seryjny samobójca dopadł, co to by było.
I tak, skończę studia i też jak się trafi okazja, to uciekam z tego chorego kraju.
Szczęście = pieniądze, więc niech nikt w ch**a nie leci, że pieniądze nie są ważne.
Byłem ostatnio w Holandii, w markecie pracowali sami młodzi, tylko, że tam osoba wykładająca towar na półki miała z 14-15 lat. W PL nikt by nie przyjął kogoś takiego, a co innego, że nikt by w tym wypadku nie przyszedł robić za ok. 4-5zł/h. W NL widziałem ludzi, którzy przyjeżdżali zarobić. Dostawali 4-5 € na godzinę. Tylko, że tam mając te 4-5 € / h żyli lepiej niż w PL.
Dlaczego ja nigdy nie mogę trafić na żadną ankietę odnośnie życia w PL.
Może to i dobrze, bo potem pół polski by mnie ścigało, jakbym naopowiadał co tu się wyprawia
A nie daj boże jakby mnie seryjny samobójca dopadł, co to by było.
I tak, skończę studia i też jak się trafi okazja, to uciekam z tego chorego kraju.
Kurwa szkoda.że przyszło mi żyć w takich czasach.W czasach w których debile mówią "chuj tam z polską".Pewnie imigracje arabów do europy też popierasz?A w wyborach to pewnie na sld i palikmiota jeden z drugim głosowali ...
4 lat na wygnaniu, 2 przejebalem bo mlody i glupi, za 2 kupilem dom(bez kredytu).
Te 4 lata nauczyły mnie więcej niż 12 lat szkoły, wiem jedno do kraju wracam i będę się
starał dać coś od siebie swojej małej społeczności, będę miał czas na to by coś jej dać
ponieważ zrealizowane będę miał cele materialne i już niczego nie muszę gonić,
nie zmienię całego świata na lepszy ale postaram się zmienić chociaż ten mój mały świat.
Te 4 lata nauczyły mnie więcej niż 12 lat szkoły, wiem jedno do kraju wracam i będę się
starał dać coś od siebie swojej małej społeczności, będę miał czas na to by coś jej dać
ponieważ zrealizowane będę miał cele materialne i już niczego nie muszę gonić,
nie zmienię całego świata na lepszy ale postaram się zmienić chociaż ten mój mały świat.
Jeszcze Stalin w kontekście patriotyzmu, Polski i Polaków mhehehehe to właśnie wasza świadomość historyczna patrioci.
TheRudeBoy, Stalin jest tu w kontekście obrazka. No ale jeśli Stalin kojarzy ci się z patriotyzmem i Polska to zostaje pogratulować 
Odnosząc się do patriotyzmu II wojny światowej to dał nam tylko prawie pół wieku komunizmu i rozkradania okradzionego narodu, swoją drogą teraz też nie jest lepiej, dalej nam do demokracji niż na Honolulu.
Nazbierało się lewactwa na sadolu dlatego szkoda nawet czytać większość komentów 
Piwo za wstawkę
Piwo za wstawkę
Jopas91 a ten obrazek to w odpowiedzi na jaki temat? Nie przeczytasz i rżniesz cwaniaka, założę się że nawet nie wiedziałeś kto jest na "obrazku"
hej bubr , ciekawe jak znajdziesz szczęście zostawiając za sobą wszystko co się zna-może nie kocha, a nawet nie lubi..ale jest twoje! ...To największa skala szarości jaką chyba można doświadczyć. Życie na obczyźnie nigdy nie będzie takie różowe.
ten drugi koles klamie ewidentnie:)
, a patriotyzm nie musi być skrajny i ten ekonomiczny jest bardzo dobry dla naszego rozwoju. Także chociaż dzisiaj w święto, bądźcie mili dla siebie