@pisage
Ty Chuju!
Pragnę złożyć skargę na nadmiar Twojej głupoty, próbę bycia popularnym i mało śmieszne skojarzenia. Apriorycznie rzecz biorąc jesteś tępym warchlakiem szukającym poklasku wśród stada niedźwiedzi.
Po pierwsze, częściowo przezroczyste logo, które postanowiłeś nazwać znaczkiem pepsi, na pewno nim nie jest, a jednocześnie zasugerowałeś światu(oczywiście, prawda może być inna), że mieszkasz w zabitej dechami wiosce, gdzie na gówno mówią papu, a każde koło z wyciętym fragmentem musi świadczyć,iż ktoś chciał podrobić logo Pepsi(przepraszam za użycie takiej ilości spójnika "że"). Przy okazji pragnę wspomnieć,iż Pepsi to jest tania podróba Coca-Coli stworzona dla murzynów i dla jaj dojebano tę samą cenę.
Po drugie, pisząc "znaczek pepsi przez cały filmik", nie wyraziłeś się jasno, ponieważ Twoje słowa mogą mieć dwa znaczenia, oczywiście obydwa nie do końca ścisłe(opiszę je krótką, pomijając fakt,że nie jest to logo Pepsi). Pierwsze znaczenie - "znaczek pepsi" był przez całą długość trwania filmiku, co jest niedorzeczne, ponieważ w 3:14 logo znika na niecałą sekundę. Drugie zaś znaczenie - "znaczek pepsi" powierzchniowo zajmował cały obszar wyświetlania filmu, co mogły by oznaczać,że masz problemu z szacowaniem stosunku dwóch powierzchni. Sugerując się racjonalnym tokiem myślenia, doszedłem do wniosku,że Tobie za pewne chodziło o pierwsze z opisanych przeze mnie znaczeń, jednak cenię sobie dokładność.
Po trzecie, napisałeś "jeszcze acta wejdzie". Nie zwracając uwagi na błędy w zapisie pierwszego słowa w zdaniu oraz zapisie skrótowca małymi literami, można łatwo wysnuć,że nie rozumiesz znaczenia "ACTA" lub nie interesujesz się newsami w tej sprawie. O co dokładniej mi chodzi... "jeszcze acta wejdzie" - dopuszczasz taką możliwość, przestrzegasz przed tym,że ACTA, jako ustawa, może wejść,kiedy to podpisanie tej umowy jest na dzień dzisiejszy pewne.Gdyby nie to słowo "jeszcze" to nic bym się nie odzywał.
Na zakończenie chciałbym powiedzieć,że... albo nie, nic nie powiem...
EDIT
Ale ja jestem popierdolony... Zwracam uwagę komuś,że popełnił błędy, a sam pewnie najebałem sporo w powyższym tekście, biorąc pod uwagę jego objętość. Możesz uznać to po prostu za prowokację, a mnie za trolla. Niech żyje odbyt!!!