Oj nie pogardziłbym takim "maleństwem"
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
matka wie, że ćpiesz ?
Po seksie: każdy ubiera się sam...
Morał: nikt ci nie pomoże, kiedy już cię wyrucha
______________
Przed seksem: rozbieracie się nawzajem...Po seksie: każdy ubiera się sam...
Morał: nikt ci nie pomoże, kiedy już cię wyrucha
wolo1994 napisał/a:
Jak widzę te komenty to mnie kurwa strzela. Lubisz zapalić sobie? To jesteś jebanym ćpunem i tyle. Alkohol szkodzi na wątrobę i trzustkę a to gówno na mózg, robi dziury i chuja pamiętasz. Wątroba się zregeneruje, z zepsutą trzustką da się żyć a z rozjebanym mózgiem jakoś się nie da... Więc nie pierdolicie od rzeczy, że alkohol to trucizna a to ścierwo leczy.
Po twoim sposobie pisania twierdzę iż rozjebany mózg to ty już posiadasz.
ment200 napisał/a:
Hipokryzja coś Ci mówi?
Sarkazm misiaczku kochany, mówi Ci to coś?
Zdanie, które zacytowałeś oskarżając mnie o hipokryzję, było sarkastyczną odpowiedzią na post jakiegoś błazna, pulpeciku
Temat szeroki jak każdy inny. Osobiście nie znam narkotyku, nie próbowałem, gorszego niż alkohol. Dlaczego? Ano co bym nie zjadł i nie wciągnął bez połączenia z alkoholem NIGDY ale to NIGDY nie wywołało u mnie agresji.
Alkohol jak każdy narkotyk działa uzależniająco, (TAK KUR**A MARIHUANA UZALEŻNIA!) i jak każda używka na każdego działa inaczej ale nie znam osoby, która po wódzie nie staje się w pewnym momencie agresywna.
Marihuana to syf jeżeli ktoś jara regularnie. Kwestia uzależnienia to jedna sprawa. Druga to ten efekt "bycia przyje*nym". Zawsze jak jest jakaś fajna domówka i wlatuje blant to wiem, że za chwilkę impreza zamieni się w pobojowisko zgonów, zamulonych w kanapie ale chętnych do obejrzenia filmu 0.o. Do tego dochodzi problem "Diler nie pyta ile masz lat" przez co widzę małolatów z blantami. Kolejnym aspektem jest wykorzystywanie tego narkotyku w celu "fajna impreza będzie!", moim zdaniem substancje psychoaktywne z konopii pomagają w byciu kreatywnym, lepszym (raczej ciekawszym) odbiorze muzyki i sztuki jako ogólnie pojętej.
Reasumując: Czy to alkohol czy marihuana czy inne mocniejsze kartony, piguły, sztuki. Zdanie jest jedno. Człowiek ma swój mózg i jeżeli potrafi zachowywać się w sposób akceptowalny społecznie to proszę bardzo.
Tak, jestem za legalizacją WSZYSTKICH narkotyków. Dlaczego? Bo wolę żeby można było kupić w sklepie porcje narkotyków przebadane laboratoryjnie (tak jak dzieje się to teraz z alkoholem) niż za każdym razem brać na siebie ryzyko czy sztuka pod nosem jest czystą amfetamina czy jakimś cyjankowodorową torbizonodolomozodyną. (nie ma takiego czegoś )
I tak, lubię pić alkohol i próbować nowych "rzeczy". Uważam, że robię to z głową i nigdy nie miewam przymusu przyj**bania po nosie, zajaranie czegoś i ochoty "ale bym się dzisiaj naje*ał".
Tyle ode mnie. A do napinaczy. To jest internet, na prawdę czujecie potrzebę obrony swoich światopoglądów przed anonimowymi osobami?
Alkohol jak każdy narkotyk działa uzależniająco, (TAK KUR**A MARIHUANA UZALEŻNIA!) i jak każda używka na każdego działa inaczej ale nie znam osoby, która po wódzie nie staje się w pewnym momencie agresywna.
Marihuana to syf jeżeli ktoś jara regularnie. Kwestia uzależnienia to jedna sprawa. Druga to ten efekt "bycia przyje*nym". Zawsze jak jest jakaś fajna domówka i wlatuje blant to wiem, że za chwilkę impreza zamieni się w pobojowisko zgonów, zamulonych w kanapie ale chętnych do obejrzenia filmu 0.o. Do tego dochodzi problem "Diler nie pyta ile masz lat" przez co widzę małolatów z blantami. Kolejnym aspektem jest wykorzystywanie tego narkotyku w celu "fajna impreza będzie!", moim zdaniem substancje psychoaktywne z konopii pomagają w byciu kreatywnym, lepszym (raczej ciekawszym) odbiorze muzyki i sztuki jako ogólnie pojętej.
Reasumując: Czy to alkohol czy marihuana czy inne mocniejsze kartony, piguły, sztuki. Zdanie jest jedno. Człowiek ma swój mózg i jeżeli potrafi zachowywać się w sposób akceptowalny społecznie to proszę bardzo.
Tak, jestem za legalizacją WSZYSTKICH narkotyków. Dlaczego? Bo wolę żeby można było kupić w sklepie porcje narkotyków przebadane laboratoryjnie (tak jak dzieje się to teraz z alkoholem) niż za każdym razem brać na siebie ryzyko czy sztuka pod nosem jest czystą amfetamina czy jakimś cyjankowodorową torbizonodolomozodyną. (nie ma takiego czegoś )
I tak, lubię pić alkohol i próbować nowych "rzeczy". Uważam, że robię to z głową i nigdy nie miewam przymusu przyj**bania po nosie, zajaranie czegoś i ochoty "ale bym się dzisiaj naje*ał".
Tyle ode mnie. A do napinaczy. To jest internet, na prawdę czujecie potrzebę obrony swoich światopoglądów przed anonimowymi osobami?
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów