Nie rozumiem co to kurwa za przyjemność walić do bezbronnych zwierząt z 200 metrów (albo i 0,2 metra, jak do węża). Jakby strzelali z własnoręcznie zrobionego łuku, czy, nie wiem, polowali nożami, to bym rozumiał, w miarę równe szanse, sport ekstremalny i te sprawy. A tak to kupie se giwerę i lecę zabijać bezbronne zwierze, no super cywilizowane kurwa hobby! Ludzie powymyslali dyski, strzelnice, czy inne paintballe i ASG, a prostaki nadal czerpią radość z czyjejś śmierci. I jeszcze banda idiotów z Polski przyklaskuje pomysłowi, że można walić do czego się chce.
Nie mówię o kontrolowanym odstrzeleniu jakiejś puli osobników, człowiek mocno zaburzył liczbę drapieżników, więc musi w pewnym stopniu ich zastąpić, przy okazji z zyskiem dla siebie.
Wszystko sprowadza się do psychologii. Kompleksy, poczucie niższości, nierzadko impotencja, potrzeba dominacji itp. prowadzi do zachowań, w których chcesz udowodnić samemu sobie, że jednak nie jesteś taką zjebaną pizdą, bo potrafisz strzelić do wunża z metra.
strzelać do węża z przyłożenia?
Ja pierdolę.
Polskich myśliwych nienawidzę, a co dopiero amerykańców...
BoCHaterzy.
Gej Alert!
Nikt im nie kaze mieszkac w Australii. Ta wyspa zawsze byla dzikim miejscem pelnym egzotycznych zwierzat i tak powinno pozostac na zawsze. To takich jak ty powinno sie odstrzelic, ludzie myslacy jak ty sa szkodnikami, zagrazajacymi wszystkim gatunkom zamieszkujacym Australie . I sorry za 2 posty jeden pod drugim. Brak opcji EDYTUJ to mankament tej strony
Zawsze jak jest cos o mysliwych mozna liczyć na wysyp gejozy.
Wszystko sprowadza się do psychologii. Kompleksy, poczucie niższości, nierzadko impotencja, potrzeba dominacji itp. prowadzi do zachowań, w których chcesz udowodnić samemu sobie, że jednak nie jesteś taką zjebaną pizdą, bo potrafisz strzelić do wunża z metra.
Jest i gej silacy sie na psychoanalize.
Ja tylko powiem że człowiek jest drapieznikiem i bedzie zabijał czy to dla jedzenia, czy odstrzału szkodników. A teraz idźcie na jakąś manife niech wam kutasa w dupę załadują.
Nie rozumiem.. Strzelają do zwierząt różnego gatunku więc nie ma to żadnego ekonomicznego uzasadnienia ciesząc przy tym mordę. To nie jest wporządku.
Cóż,jak im nie staje, jeśli nie wyżyją się na słabszym, to co sie dziwic...
Nie rozumiem.. Strzelają do zwierząt różnego gatunku więc nie ma to żadnego ekonomicznego uzasadnienia ciesząc przy tym mordę. To nie jest wporządku.
Jak nie rozumiesz to po co komentujesz, kojoty i dzikie świnie to po prostu szkodniki, grzechotniki są niebezpieczne dla człowieka a jelenie dla mięsa.
Zwykły chuj zwyrodnialec, a nie myśliwy. Z myślistwem nie ma to nic wspólnego.
Głupi jesteś i tyle, co masz do jego polowania na jelenie i bażanty? Dzikie świnie i kojoty to szkodniki i każdy je zabija w texasie (nie pomaga populacja rośnie w sposób ciężki do opanowania) a grzechotniki są po prostu bardzo niebezpieczne.