Moja kobieta przyszła ostatniej nocy pijana do domu. Zastała mnie w kuchni, uklękła, uśmiechnęła się flirciarsko i powiedziała:
- Mam takie brudne myśli, Ty wiesz czym chciałabym się ubrudzić właśnie teraz...
Spojrzałem na nią agresywnym wzrokiem:
- Jesteś pijana! Nie będziesz teraz czyścić kuchenki!
- Mam takie brudne myśli, Ty wiesz czym chciałabym się ubrudzić właśnie teraz...
Spojrzałem na nią agresywnym wzrokiem:
- Jesteś pijana! Nie będziesz teraz czyścić kuchenki!