Nie wiem co chciał osiągnąć / udowodnić, ale chyba mu się nie udało, bo nie przeżył.
Jakiś sadolowy ekspert może wyjaśnić co tam się odwaliło? To jakiś nepalski rytuał? Może test na męskość?
Jakiś sadolowy ekspert może wyjaśnić co tam się odwaliło? To jakiś nepalski rytuał? Może test na męskość?