1075
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:30
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
2024-10-10, 16:26
🔥
Strzał W Ciapaka - This Is The Polish Army
- teraz popularne
Fajnie ogląda się cwaniaków, co w ułamek sekundy zmieniają się w ofiary 
I tak właściciel psów odpowiadałby za szkody, bo brama powinna być tak skonstruowana, żeby pies nie mógł się za nią wychylić.
Ciasteczkowypotwor napisał/a:
I tak właściciel psów odpowiadałby za szkody, bo brama powinna być tak skonstruowana, żeby pies nie mógł się za nią wychylić.
Tyle, że to nie pies się wychylił tylko debil włożył tam stopę
Tak ciężko zauważyć, że temu psu coś spierdoliło pod tą bramę (pewnie jakaś zabawka) i nie mógł tego wydostać?! Koleś podszedł, żeby mu to podać butem, a on wtedy zaczął go wciągać. Dlatego nauczka. Trzeba mieć wyjebane na problemy innych i iść dalej, bo dobroć nie popłaca.
Tafariel napisał/a:
Tyle, że to nie pies się wychylił tylko debil włożył tam stopę
Sprawiedliwość sprawiedliwością, sąd sądem
@zacharael - gdzie ty tam kurna widzisz jakąś zabawkę? Pies zaczął drzeć japę, jak koleś przechodził obok a ten chciał przycwaniakować i skończyło się jak widać.
Pewnie potem typ miał pretensje do właścicieli. Kamera dobra rzecz w dzisiejeszym świecie.
Ciasteczkowypotwor jestes tak doinformowany w tej sprawie jak wojtyla o biologii i naukach scislych czyli zero!
Te psy nie zatakowaly tylko zostaly sprowokowane przez czlowieka czyli wina czlowieka a nie psa gowno wlascicielowi moga zrobic!
Te psy nie zatakowaly tylko zostaly sprowokowane przez czlowieka czyli wina czlowieka a nie psa gowno wlascicielowi moga zrobic!
hahaha. jeszcze facet powinien wpierdol dostać bo przez takich zjebów psy odreagowują na niewinnych ludziach.
Pamiętam jak kilka lat temu, u sąsiada gnojek około 12 lat wtedy, przełożył ptaka między sztachetkami żeby oszczać psa. Finał raczej łatwy do przewidzenia, dzieciak miał dużo farta bo piesek był mały i obgryzł mu tylko napletek. Ale pogotowie było i szwy też 
@Tafariel, mnie kiedyś ujebał w dłoń piesek nieduży jak przechodziłem chodnikiem, podskoczył i przez lukę w ogrodzeniu złapał mnie i zawisł psisyn, rozorał łapę. Jak rękę zobaczył ojciec (bo ja miałem w sumie to w dupie) to pojechaliśmy na miejsce i zażądał od właścicielki karty szczepień. Nie chciała pokazać. A teraz najlepsze, ojciec wqrwiony wezwał psy (te niebieskie) i za chwilę przyjechali. Mimo że napierdalali dzwonkiem to kobita nie wychodziła z domu. W końcu jeden nie wytrzymał i otworzył furtkę, wtedy kundel ujebał go w nogę (pies dla psa wilkiem). Ten kolo dostał takiego wkurwa, że nie dość że dostała zajebiste kolegium, koszty trzymania psa na obserwacji, pies nieszczepiony był, to jeszcze musiała mi wypłacić odszkodowanie (w sumie hajsu nie widziałem nawet bo ojciec zgarnął (żartuję, opłacało się). Tylko te jebane zastrzyki w brzuch, ja pierdolę....