W Chinach notorycznie dochodzi do ataków terrorystycznych, zachodnie media milczą i widza tylko prześladowania religijne biednych nachodźców...
W Chinach notorycznie dochodzi do ataków terrorystycznych, zachodnie media milczą i widza tylko prześladowania religijne biednych nachodźców...
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Komuchy to amatorzy w porównaniu z Japońcami:
1 Muzułmanin nie otrzyma w Japonii obywatelstwa. Japonia jest jedynym krajem, który nie przyznaje muzułmanom obywatelstwa.
2 Muzułmanie nie mają prawa do pobytu stałego.
3 Próba szerzenia islamu jest przestępstwem.
4 Koran jest księga zakazaną. Nie można jej importować. Dostępna jest tylko „adaptowana” wersja po japońsku.
5 Wypełnianie obrzędów jest dozwolone tylko w zamkniętych pomieszczeniach, bez dostępu dla Japończyków.
6 Rozmowy po arabsku są surowo zabronione.
7 Muzułmanin może pracować w Japonii w firmach zagranicznych, tj. japońskie firmy nie przyjmują do pracy osób wyznających islam.
8 Wizy do Japonii przyznają muzułmanom bardzo rzadko. Nawet znamienici lekarze czy naukowcy wyznający islam nie mogą dostać wizy do Japonii.
9 Pracodawca ma prawo bez wyjaśnień zwolnić pracownika, jeśli dowie się o jego muzułmańskiej wierze.
10 Muzułmanom zakazuje się wynajmować domy w Japonii, nie mówiąc już o kupnie na własność.
11 Muzułmańskie szkoły są nielegalne
12 Japonia nie akceptuje praw szariatu.
13 Japonka będąca w związku z muzułmaninem, zostaje uznana za winną i staje się wyrzutkiem społeczeństwa.
A więc jednak można xD
Komuchy to amatorzy w porównaniu z Japońcami:
1 Muzułmanin nie otrzyma w Japonii obywatelstwa. Japonia jest jedynym krajem, który nie przyznaje muzułmanom obywatelstwa.
2 Muzułmanie nie mają prawa do pobytu stałego.
3 Próba szerzenia islamu jest przestępstwem.
4 Koran jest księga zakazaną. Nie można jej importować. Dostępna jest tylko „adaptowana” wersja po japońsku.
5 Wypełnianie obrzędów jest dozwolone tylko w zamkniętych pomieszczeniach, bez dostępu dla Japończyków.
6 Rozmowy po arabsku są surowo zabronione.
7 Muzułmanin może pracować w Japonii w firmach zagranicznych, tj. japońskie firmy nie przyjmują do pracy osób wyznających islam.
8 Wizy do Japonii przyznają muzułmanom bardzo rzadko. Nawet znamienici lekarze czy naukowcy wyznający islam nie mogą dostać wizy do Japonii.
9 Pracodawca ma prawo bez wyjaśnień zwolnić pracownika, jeśli dowie się o jego muzułmańskiej wierze.
10 Muzułmanom zakazuje się wynajmować domy w Japonii, nie mówiąc już o kupnie na własność.
11 Muzułmańskie szkoły są nielegalne
12 Japonia nie akceptuje praw szariatu.
13 Japonka będąca w związku z muzułmaninem, zostaje uznana za winną i staje się wyrzutkiem społeczeństwa.
Gówno prawda. Powtarzasz mity, w które od lat wierzą prawicowi debile, co w dupie byli i gówno widzieli.
Muzułmanie mieszkają w Japonii, pracują i praktykują wiarę bez żadnych ograniczeń. Ale jest ich tam tyle co nic. Tak jak w Polsce.
Gówno prawda. Powtarzasz mity, w które od lat wierzą prawicowi debile, co w dupie byli i gówno widzieli.
Muzułmanie mieszkają w Japonii, pracują i praktykują wiarę bez żadnych ograniczeń. Ale jest ich tam tyle co nic. Tak jak w Polsce.
Akurat to info wziąłem z lewackich mediów oburzonych taką dyskryminacją... pamiętaj, że takie samo prawo dotyczyło chrześcijan, ale przegrali 2 wojnę i władze okupacyjne kazały znieść dyskryminację chrześcijan... Japończycy bardzo bronią swojej tożsamości... zgadzam się, że muzułmanów jest tyle co nic bo w ogóle tam cudzoziemców jest tyle co nic... I zauważ - muzułmanie mogą mieć meczety i odprawiać tam obrzędy, ale nie wolno tam chodzić Japończykom - punkt 5, mogą pracować bez ograniczeń tylko, że pracodawca może ich zwolnić z powodu ich wiary, ale nie musi - punkt 9 - czytaj ze zrozumieniem bo wcale w tym co napisałem wcześniej nie ma, że nie mogą pracować czy praktykować - czytaj ze zrozumieniem!
P.S. Nie ma prawicowych debili, ani lewicowych są po prostu debile
Akurat to info wziąłem z lewackich mediów oburzonych taką dyskryminacją... pamiętaj, że takie samo prawo dotyczyło chrześcijan, ale przegrali 2 wojnę i władze okupacyjne kazały znieść dyskryminację chrześcijan... Japończycy bardzo bronią swojej tożsamości... zgadzam się, że muzułmanów jest tyle co nic bo w ogóle tam cudzoziemców jest tyle co nic... I zauważ - muzułmanie mogą mieć meczety i odprawiać tam obrzędy, ale nie wolno tam chodzić Japończykom - punkt 5, mogą pracować bez ograniczeń tylko, że pracodawca może ich zwolnić z powodu ich wiary, ale nie musi - punkt 9 - czytaj ze zrozumieniem bo wcale w tym co napisałem wcześniej nie ma, że nie mogą pracować czy praktykować - czytaj ze zrozumieniem!
P.S. Nie ma prawicowych debili, ani lewicowych są po prostu debile
Raczej z dupy wziąłeś. Znam jednego Araba-muzułmanina, który pracował w Japonii dla japońskiej firmy, więc skończ pierdolić.
Raczej z dupy wziąłeś. Znam jednego Araba-muzułmanina, który pracował w Japonii dla japońskiej firmy, więc skończ pierdolić.
sam jesteś z dupy co mam ci przypisy robić? sam sobie poszukaj. Jednego Araba poznałeś i już wszystko wiesz o Japonii... ja poznałem paru Anglików i to nie znaczy, że wiem wszystko o Anglii... z resztą jak się kolegujesz z Arabem i muslimem to już mówi wszystko o tobie - nie pozdrawiam
No dobrze, a jaki język i jakie prawo obowiązuje w Chinach? Jako państwo suwerenne mogą sami o sobie decydować, czy muszą się dostosować do mniejszości etnicznej jak jewropa?
W Chinach panuje chińskie prawo i (wg. Wiki) język mandaryński, ale jest przypis:
[...Konstytucja ChRL nie reguluje wprost kwestii języka urzędowego, nakładając na władze jedynie obowiązek upowszechniania putonghua. Urzędowy status putonghua i uproszczonego pisma chińskiego de facto określony jest odrębnymi ustawami. Odpowiednie przepisy zapewniają także mniejszościom etnicznym prawo do używania w przestrzeni publicznej własnych języków i ich ochronę...]
To oznacza, że każdy ma prawo mówić tak jak chce, a wymuszanie języka nie jest poprawnym działaniem. Na swój sposób to naturalne, ponieważ przy skali tego kraju, różnice językowe pomiędzy chińczykami są chyba większe niż pomiędzy kaszubskim i śląskim. Gdyby zostawić ten zapis i się do niego stosować, to pewnie nie byłoby problemu, ale Chiny od dawna są dyktaturą i jak przepis nie jest wygodny, to zachowują się inaczej.
Swoją droga ten zapis niewiele odbiega od tego, co się wyznaje w "jewropie". Dzięki temu jeżeli pojedziesz na wakacje za granicę, to nikt ciebie nie skaże za używanie języka innego niż urzędowy. Dopiero kiedy będziesz chciał coś na miejscu załatwić, możesz się spotkać z wymogiem użycia tego jedynego - wskazanego do załatwiania spraw urzędowych.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów