📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:35
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:23
🔥
Strażniczka Teksasu
- teraz popularne
🔥
Przycinanie żywopłotu
- teraz popularne
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Strasznie mnie ciekawi jak to jest, że dresy ciągle są kojarzone z hiphopem ale ilekroć jakiegoś widzę w pobliżu to z jego telefonu wydobywa się "umcy umcy" czyli wszelkie odmiany techna.
No a wracając do tematu to takie gadanie, że hiphop to tylko ćpuny, jp, chwdp i tym podobna gównażeria, która chce być "elo" to jak mówienie, że rock to tylko jądras brothers, pedalstwo, rurki itp.
Tak jak w środowisku rockowym są zarówno tacy jądrasi jak i np. guns n roses tak samo w środowisku hiphopowym wśród pereł muszą się znaleźć takie patałachy jak firma i inne, które cały wizerunek pierdolą.
W sumie trzeba przyznać, że 90% tego co się słyszy z hip hopu to gówno typu "jestem z bloku, joł joł, siedze na ławce, jebie system" ale to nie jest prawdziwy hip hop, hip hop nie tą drogą się kształtował.
Nie bez powodu niektóre kawałki hip hopowe są określane jako "poezja śpiewana". Może jest tego niewiele - lub raczej może ginie to w tonach śmieci, ale jak się ktoś tematem zainteresuje to znajdzie naprawdę coś inteligentnego i na poziomie, a nie tylko pierdolenie o tym jak to źle.
No a wracając do tematu to takie gadanie, że hiphop to tylko ćpuny, jp, chwdp i tym podobna gównażeria, która chce być "elo" to jak mówienie, że rock to tylko jądras brothers, pedalstwo, rurki itp.
Tak jak w środowisku rockowym są zarówno tacy jądrasi jak i np. guns n roses tak samo w środowisku hiphopowym wśród pereł muszą się znaleźć takie patałachy jak firma i inne, które cały wizerunek pierdolą.
W sumie trzeba przyznać, że 90% tego co się słyszy z hip hopu to gówno typu "jestem z bloku, joł joł, siedze na ławce, jebie system" ale to nie jest prawdziwy hip hop, hip hop nie tą drogą się kształtował.
Nie bez powodu niektóre kawałki hip hopowe są określane jako "poezja śpiewana". Może jest tego niewiele - lub raczej może ginie to w tonach śmieci, ale jak się ktoś tematem zainteresuje to znajdzie naprawdę coś inteligentnego i na poziomie, a nie tylko pierdolenie o tym jak to źle.
"Jeśli są tu ci słuchacze chodzące encyklopedie to muszą być też partacze ci bez wiedzy kompletnie"
haha można boki zrywać jak każdy tutaj znawca i obrońca hip-klopu wypisuje jakiś wykonawców, twierdząc, że to prawdziwy hh
jedyny kawałek hh, który znam to tede - snd, bo tam się wychowałem
jedyny kawałek hh, który znam to tede - snd, bo tam się wychowałem
W moim otoczeniu hip hopu słuchają ludzie normalni. Żadna patologia, żadne dresy i nikt nie jest upośledzony. Tacy ludzie na pewno też są, może i w Polsce jest ich sporo, ale kurwa... Większość typów, co się wypowiedziało tu negatywnie, pewno napierdala metal i rock. Spoko, też sobie lubię posłuchać jakichś starych zespołów, bo zamykając się w jednym kręgu muzycznym, tak naprawdę ograniczamy sobie horyzonty. Nikt mi nie powie, że gatunki muzyczne jak rock, czy metal nie mają wśród swoich odbiorców czarnych owiec. Są to jebani narkomani (i nie chodzi o typów co palą trawkę, albo na baletach lubią sobie zarzucić po kółku, czy pierdolnąć włada, bo to raczej robi się wśród innych subkultur), co walą po kablach najgorsze gówno, są to bananowe dzieci, które dążą do bycia alternatywnymi na pokaz i są to ''niegrzeczne'' dzieci rodziców, co napierdalają jabole kurwa pod GSem . Rodzaj muzyki ma chuj, a nie wpływ na ludzi. Albo jest się pizdą, albo jest się normalnym człowiekiem. A jak ktoś uważa, że jego racja jest tylko i wyłącznie słuszna i tylko ludzie słuchający jego muzyki są godni jego szacunku, wtedy osobiście stwierdzam, że takie typy mają wyjebiste problemy psychiczne. A może to jednak cecha tego narodu, tworzyć swój mały świat, zamykać się w nim i atakować inne światy, które w jakiś sposób odstają od naszego.
Jak czytam niektóre komentarze to szkoda mi słów. Dlaczego większość o innych gatunkach muzycznych myśli stereotypowo, a n/t swojego gatunku nie powie złego słowa.
HH - przygłupy
Rock,metal - darcie mordy, brudasy
Dubstep, techno itp. - ćpuny
Pop - zero oryginalności, przekazu itd.
Wysilcie czasem mózgi i poświęćcie trochę czasu na zapoznanie się z danym gatunkiem, a najlepiej to nie ograniczajcie się gatunkowo
HH - przygłupy
Rock,metal - darcie mordy, brudasy
Dubstep, techno itp. - ćpuny
Pop - zero oryginalności, przekazu itd.
Wysilcie czasem mózgi i poświęćcie trochę czasu na zapoznanie się z danym gatunkiem, a najlepiej to nie ograniczajcie się gatunkowo
rockface123 napisał/a:
przez hip hop w polsce rozszerza się patologia... nienawidzę skurwysynów w dresach.
nie każdy słucha "firmy i RPK"... Większość z ludzi słuchających Metal itp nie docenia prawdziwego Rapu w Polsce, który jest na dość wysokim poziomie. Nie mówię tu o ulicznym "rapie" takim jak Firma, RPK... Prawdziwy Rap zaczyna się w Poznańskim podziemiu....
Wszyscy głęboko siedzą w hip hopie jak widać...jedna 'supermadrawypowiedz' i już stereotypy się odpalają ludzie KUR*WA wyjdźcie z domu, mainstream wam w dupie poprzewracało, macie wszystko w swoich pudelkach poukładane i dresy=zjeby punki=zjeby rockowcy=zjeby wszyscy zjeby a to ludzie tacy jak wy tzn wy też zjeby? Zamiast hejtowac można spróbować coś zrozumieć zamiast krytykować można coś stworzyć.
Polecam: przede wszystkim Uzi- "NieŚmieszne Marzenia" (Lunapark EP) Fokus, Rahim, Skor, Buka, Sitek, Miłosz, Abradab, Joka, Hst, Śliwka, Łona, oczywiscie O.S.T.R i wielu wielu innych, a nie JP i lamusy czyli największy chlam tj to co się przyjmuje wśród plebsu.
Pozdro dla kumatych
Polecam: przede wszystkim Uzi- "NieŚmieszne Marzenia" (Lunapark EP) Fokus, Rahim, Skor, Buka, Sitek, Miłosz, Abradab, Joka, Hst, Śliwka, Łona, oczywiscie O.S.T.R i wielu wielu innych, a nie JP i lamusy czyli największy chlam tj to co się przyjmuje wśród plebsu.
Pozdro dla kumatych
Pater patriae napisał/a:
Jeny, hh można słuchać, albo i nie, jak w każdej muzyce tu też występuje banda idiotów, którzy grają właśnie dla tej głupszej części społeczeństwa, ale są także raperzy którzy grają z przekazem i naprawdę zmuszają do myślenia, żeby nie być gołosłowny:
Hip Hopu nie można słuchać
Rap się słucha, nie hip Hop ;x
Hip Hop to kultura... Gościu dobrze prawi..
Są dwie odmiany rapu : z idiotami i bez...
Haters gonna hate.
rockface123 napisał/a:
przez hip hop w polsce rozszerza się patologia... nienawidzę skurwysynów w dresach.
Jakbyś nie patrzył stereotypami to byś wiedział, że dresiarstwo to jakieś 10% tej subkultury. Boli?
Polecam przesłuchać chociaż jedną płytę ostrego, ale przesłuchać, a nie przelecieć i zacząć się wypowiadać.
Ja nie noszę dresów, a słucham rapu. Są składy żałosne jak gratis rpk, a jest coś zajebistego jak Słoń czy Ostry.
Ja też mogę powiedzieć, że metal to dla mnie banda zjebów drących ryja i trzepiących grzywami, do tego mają chujowe ciuchy i śmierdzą. A jak ktoś ocenia rap po tym, że jakiś gimbus czegoś słucha to aż szkoda to komentować.
Ja nie noszę dresów, a słucham rapu. Są składy żałosne jak gratis rpk, a jest coś zajebistego jak Słoń czy Ostry.
Ja też mogę powiedzieć, że metal to dla mnie banda zjebów drących ryja i trzepiących grzywami, do tego mają chujowe ciuchy i śmierdzą. A jak ktoś ocenia rap po tym, że jakiś gimbus czegoś słucha to aż szkoda to komentować.
Moim zdaniem stwierdzenie że przez Hip-Hop szerzy się patologia jest błędne.Na tworzenie się patologi wpływa kilka czynników takimi najważniejszymi jest to że Ci ludzie z blokowisk jak np u mnie na śląsku widzą tych starszych w dresach , a dziecko wiadomo małpuje i uczą się takich zachowań , są wychowywani w zepsutym srodowisku , ich poprzednicy tak samo i tak się to ciągnie , dopóki będą blokowiska , szereg kiboli , dzieci które wychowują dzieci w takich blokowiskach tak długo bedzię patologia , tej starszej już nie można wytępić , ale jakby tylko dało się te dzieci od nich odseparować to za parenaście lat nie byłoby tylu debili.A Hip hop to nie tylko muzyka tych tępych debili lecz również zwykłych ludzi którzy z patologią nie mają nic wspólnego , może tyle co ja czyli mieszkanie pośród niej.Ale z 2 strony nikt mi nie wmówi że osoba która słucha firmy np. jest osobą mądra znam te ich teksty - porażka.Zaś z 2 strony jak ktoś słucha pfk itp to też nie swiadczy że jest mega jakiś super ale napewno nie należy wrzucać wszystkich do 1 wora. A tak ogólnie to nie jara mnie Polski Hip-Hop bo kojarzy mi się mimo wszystko z takimi blokowiskami co jest przygnębiające , a i tak nikt tego nie zrobi lepiej niż czarnuchy.
rockface123 napisał/a:
przez hip hop w polsce rozszerza się patologia... nienawidzę skurwysynów w dresach.
Pierdolisz.. owszem są i jakieś zjebane kawałki stworzone przez patolów czy małolatów, którzy myślą , że są cool i rapują jakieś gówno z 1000 przekleństwami na sekundę, ale nie mów, że przez hip hop rozszerza się patologia, bo jest wiele kawałków z przekazem i sensownym tekstem.
A i jeszcze... nie każdy kto słucha rapu chodzi w dresie
Ktoś mądrze napisał, że słuchanie muzyki danego gatunku muzycznego nie powinno stygmatyzować.
Za to należenie do 'subkultury' już tak.
hh - to w większości tępe dresy
metale - w większości brudasy
techno - w większości ćpuny bo tego bez dropsa się zwyczajnie nie da słuchać dłużej niż 3 minuty
i tak dalej
Oczywiście w każdej grupie są wyjątki, ale one tylko potwierdzają regułę.
Chcesz należeć do jakiejś subkultury z automatu masz przypisane cechy dominującej większości. Subkultury to żadna wolność tylko dobrowolne zaszufladkowanie przez społeczeństwo. Nie chcesz trafić do szuflady ćpun/brudas/tępak - omijaj subkultury. Pragniesz poczucia wspólnoty za wszelką cenę? Ludzie nie lubią wyjątków, bo one wymagają wysiłku intelektualnego.
'Deal with it.'
Za to należenie do 'subkultury' już tak.
hh - to w większości tępe dresy
metale - w większości brudasy
techno - w większości ćpuny bo tego bez dropsa się zwyczajnie nie da słuchać dłużej niż 3 minuty
i tak dalej
Oczywiście w każdej grupie są wyjątki, ale one tylko potwierdzają regułę.
Chcesz należeć do jakiejś subkultury z automatu masz przypisane cechy dominującej większości. Subkultury to żadna wolność tylko dobrowolne zaszufladkowanie przez społeczeństwo. Nie chcesz trafić do szuflady ćpun/brudas/tępak - omijaj subkultury. Pragniesz poczucia wspólnoty za wszelką cenę? Ludzie nie lubią wyjątków, bo one wymagają wysiłku intelektualnego.
'Deal with it.'
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów