Już od najmłodszych lat największe pizdy ciągnie do jednośladów. Zero wyobraźni, zero rozumu, zero szans na dożycie 30-stki.
Nie to żebym kogoś bronił wielce ale tak patrząc na to co piszesz to przypomniało mi się jak Korwin zaorał lewara :
Ty sobie żryj i żyj (parafrazując)
Czy się mi zdaje
-Ale czemu ktoś to zrobił?Przecież Sebuś taki grzeczny był.
Chuj w nich.
Poznałem jakiś czas temu ,takiego starszego gościa.Mruk w chuj.Około 80 lat.Wioska,ostatnia chata,las,pole i spokój w chuj.Zajebiście.Jego syn opowiadał jak go kiedyś stary poprosił o gruby mazak.Na chuj mazak,zapytacie?Ot syn ten,jakiś czas później poszedł do lasu (swego prywatnego),tak wieśniaki maja lasy.Więc poszedł zrobić przecinkę w tym lesie.Wychodząc z zarośli wjebał się na drut rozciągnięty w poprzek ścieżki.Miedziany drut? Po chuj ktoś,miedziany ..?
Wyjaśniło się chwilkę później.Na drzewie,gwoździami przybita deska i fioletowym mazakiem napisane.
NASTĘPNY BĘDZIE KOLCZASTY.
Ojca o nic nie pytał.Tylko stwierdził (później w rozmowie ze mną) że to prawda,jakiś czas temu zrobiło się jakby ciszej w weckendy.
Nie wiem na 100% czy jest to prawdziwa historia.Ale dziadek mruk wyglądał na takiego że mógłby to zrobić bez zmrużenia oka. Szacun dla dziadka na pożegnanie przybiłem.Na koniec powiedział tylko do mnie.
-Jak zjebałeś,to wiem czym jeździsz.
A potem tatuś z mamusią.
-Ale czemu ktoś to zrobił?Przecież Sebuś taki grzeczny był.
Chuj w nich.
Poznałem jakiś czas temu ,takiego starszego gościa.Mruk w chuj.Około 80 lat.Wioska,ostatnia chata,las,pole i spokój w chuj.Zajebiście.Jego syn opowiadał jak go kiedyś stary poprosił o gruby mazak.Na chuj mazak,zapytacie?Ot syn ten,jakiś czas później poszedł do lasu (swego prywatnego),tak wieśniaki maja lasy.Więc poszedł zrobić przecinkę w tym lesie.Wychodząc z zarośli wjebał się na drut rozciągnięty w poprzek ścieżki.Miedziany drut? Po chuj ktoś,miedziany ..?
Wyjaśniło się chwilkę później.Na drzewie,gwoździami przybita deska i fioletowym mazakiem napisane.
NASTĘPNY BĘDZIE KOLCZASTY.
Ojca o nic nie pytał.Tylko stwierdził (później w rozmowie ze mną) że to prawda,jakiś czas temu zrobiło się jakby ciszej w weckendy.
Nie wiem na 100% czy jest to prawdziwa historia.Ale dziadek mruk wyglądał na takiego że mógłby to zrobić bez zmrużenia oka. Szacun dla dziadka na pożegnanie przybiłem.Na koniec powiedział tylko do mnie.
-Jak zjebałeś,to wiem czym jeździsz.
jaka różnica? patola miejska <=> patola wiejska
a nie chce mi sie generalizować
jak to mawiał mój kuzyn, chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa już nie....
,,Już od najmłodszych lat największe pizdy ciągnie do jednośladów. Zero wyobraźni, zero rozumu, zero szans na dożycie 30-stki.''
Nie to żebym kogoś bronił wielce ale tak patrząc na to co piszesz to przypomniało mi się jak Korwin zaorał lewara :
Ty sobie żryj i żyj (parafrazując)
Bardzo lubię Korwina i będę głosował na niego
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów