No bo chuj nas (Polaków) obchodzi Marsz, Marszów rozmaitych jest dużo, szedł szedł i przeszedł, nic się nie działo. 5 minut w wiadomościach i news na Onecie, każdy temat by tak potraktowali, ale nie, O MN to powinni trąbić przez cały tydzień, że był i że przeszedł, i że był bardzo pokojowy, no kurwa.
A że 300 osób (TO JEST DUŻO, wyobraźcie sobie teraz na waszej ulicy albo w waszej wiosce 300 nabuzowanych, pijanych karków z cegłami w rękach) pojawiło się w centrum stolicy i zaczęło napierdalać z policją i antifą czy chuj wie czym (nie wiem jak tam ten skłot na co dzień, ale nie słyszałem, żeby wczoraj i przedwczoraj rzucali jakimiś koktajlami z dachu?), to powinni pominąć bo media psują dobre imię MN.
Z rozpędu głową w mur, co niektórzy.
A na Marsz nie pojechałem, bo jest zindoktrynowany i tyle, to nie jest Święto Niepodległości tylko manifest środowisk politycznych, a z tym się nie zgadzam.