Zwłaszcza gdy nie sprawdzi się czy w komorze nie tkwi nabój.
Zwłaszcza gdy nie sprawdzi się czy w komorze nie tkwi nabój.
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Po drugie mógł za słabo odciągnąć zamek lub pazur wyciągu nie zaczepił się o kryzę i nie wyciągnął naboju z kolory nabojowej. Mogło się tak stać przez wadliwą łuskę albo przez zużyty pazur. Dlatego sprawdzanie broni w ten sposób to proszenie się prędzej czy później o poważne kłopoty. Zamek ma być zawsze do końca odciągnięty i sprawdzamy komorę nabojową, czoło zamka i gniazdo magazynka. Dziękuję, do widzenia.
co to za utwor?
Któryś z "Dollar's trilogy". Ale cholera teraz wie, jaki tytuł, Morricone się trochę tego naprodukował.
Się nie znam ale wiem gdzie takie informacje znaleźć. I z tych informacji widzę że modyfikacje są nieznaczne, poprawki wymagające większych zmian to właśnie nowe klamki. Prawie na całym świecie produkcję tego przestarzałego modelu zarzucono tak ze 40 lat temu i poważne instytucje wycofały go z użycia. Głównie właśnie ze względu na brak usprawnień typu bezpieczniki.Tak się składa że 1911 jest wzorem dla wszystkich tych klamek i nic praktycznie się nie zmieniło od 100 lat . To była przełomowa konstrukcja i do dzisiaj się produkuje i sprzedaje więc weź nie pi..dol jak się nie znasz
I widzicie, przez kilka minut czytania na sieci potrafię wiedzieć więcej niż wy "eksperci". A własny mózg używam do przechowywania ważniejszych informacji, takich jak np. mapy z Dooma, zasady że w herbach nie wolno mieć styku barwy białej (argent) z żółtą (or) bo to świadczy o fałszywości herbownika (tak miało np. Królestwo Jerozolimskie), albo to że najdłuższy staż jako lektura obowiązkowa miały religijne hymny pisane przez en Heduannę (gupi ludzie powielają błąd że gościówa nazywała się Enheduanna, "en" to było jej stanowisko (główna kapłanka)).
Sami znawcy widzę. Po pierwsze to nie ma czegoś takiego jak bezpiecznik magazynkowy. Co to za teorie z dupy?
Po drugie mógł za słabo odciągnąć zamek lub pazur wyciągu nie zaczepił się o kryzę i nie wyciągnął naboju z kolory nabojowej. Mogło się tak stać przez wadliwą łuskę albo przez zużyty pazur. Dlatego sprawdzanie broni w ten sposób to proszenie się prędzej czy później o poważne kłopoty. Zamek ma być zawsze do końca odciągnięty i sprawdzamy komorę nabojową, czoło zamka i gniazdo magazynka. Dziękuję, do widzenia.
Ogólnie to masz absolutną rację poza tym że jednak jest coś takiego jak "bezpiecznik magazynkowy". Jest niezwykle rzadki bo wiem tylko o jednym modelu który go posiada mianowicie Ruger Ec9s
1911 nie ma bezpiecznika magazynkowego? Glokiem czy P99 nie wystrzelisz bez magazynka .
Sig ma ,Walther ma...
Tu potrzeba trochę oleju w mózgu - nigdy nie celuje się w ciało i zawsze sprawdzasz komorę - albo press checkiem, albo parę razy trochę bawiąc się zamkiem. Na szkole policji mi trepy tłumaczyły, że lepiej, żeby zamkiem się pobawić, jak dzieciak pistoletem na kulki niż potem strzelić sobie w nogę albo kolegę.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów