Chciał być gangsterem,lecz niestety Ojciec się dowiedział i jego marzenie bycia Motherfuckerem legło w gruzach.Przy okazji Tata dał lekcje synkowi i wysłał wiadomość do gangu,że jak chcą go do teamu to pierw muszą z nim skonsultować co i jak
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Od kiedy to czarny "ojciec" martwi się o swoje pomioty?
nooq napisał/a:
Miło wiedzieć że ktoś spędza sylwestra przy kompie
Wiesz dzieci,rodzina,hemoglobina,taka sytuacja
kurwa niby mudzin a podejscie do potomstwa ma zdrowe :d plac w ryj i do lekcji gnoju xD
Nikt kto nie jest ojcem,nie ma pojęcia co takowy czuje jak jego syn (córka) staczać się zaczyna po równi pochyłej.Ja dla swoich dzieci a mam ich dwójkę,w wieku tego małolata, jestem w stanie zrobić ABSOLUTNIE wszystko żeby ich ustrzec przed gównem jakie im zagraża w naszym pierdolonym świecie.Wielki joint dla starego,mimo że czarnuch.
I bardzo dobrze. Mniej gangsterów, więcej wykształconych ludzi.
Nie wiem o czym on do niego rozmawia bo też jestem kretyn lingwistyczny ale odruchowo musiałem sprawdzić czy mam jeszcze w kieszeni portfel.
Aż się serce raduje;) Czarny a normalny, cywilizowany do tego z jajami, więcej takich kolorowych i świat będzie lepszy