Brazylijski pracownik supermarketu przez pomyłkę nakleił promocyjną cenę R$ 0.49 (48 groszy) na wielopak piwa Skol, zamiast na inny produkt. Oto efekt 
85
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
23 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
🔥
"Nietolerancyjna" Hiszpania
- popularne w ostatnich 24h
sprzedali całe piwo w kilka minut.
bez maczety i strzalu wyjebac
Podwójnie atrakcyjna okazja: Z jednej strony cena, z drugiej żółta folia kojarząca się z tradycyjnym pożywieniem tych stworzeń 
No to mieli dziką promocję! 
A przy kasach druga bitwa i awantura, no bo jak to? Tam była cena 48 groszy, a nagle okazuje się, że trzeba zapłacić normalną kwotę i chuj promocję oraz batalię o kratę browarów strzelił 
Ciekawe ile kasjerek zabili?
takie promocje to ja rozumie bo u nas tylko kokaina zamiast bananow
Hose88 napisał/a:
A przy kasach druga bitwa i awantura, no bo jak to? Tam była cena 48 groszy, a nagle okazuje się, że trzeba zapłacić normalną kwotę i chuj promocję oraz batalię o kratę browarów strzelił
jeśli mają takie samo prawo jak u nas to chuj strzeli ale sprzedawce bo ma obowiązek sprzedać za kwotę jaka była podana na półce i nie ma to tamto, że pomyłka.
Dlatego jak na cos takiego traficie a wam odmówi kasjerka to cyknijcie fotke cenówki na stoisku na dowód aby ktos z personelu szybko jej nie zabrał.
Jeśli kierownik odmówi sprzedaży (a nie ma prawa) to dzwonicie na policję a potem sklep dostanie mandacik.
W Brazylii obowiązuje tylko Kodeks Da Silvy czyli maczeta lub pistolet ma rację.
Velture napisał/a:
jeśli mają takie samo prawo jak u nas to chuj strzeli ale sprzedawce bo ma obowiązek sprzedać za kwotę jaka była podana na półce i nie ma to tamto, że pomyłka.
Dlatego jak na cos takiego traficie a wam odmówi kasjerka to cyknijcie fotke cenówki na stoisku na dowód aby ktos z personelu szybko jej nie zabrał.
Jeśli kierownik odmówi sprzedaży (a nie ma prawa) to dzwonicie na policję a potem sklep dostanie mandacik.
Później wracasz do domu, otwierasz swoje wywalczone kilka złotych taniej piwko, odpalasz sadola i widzisz siebie nagranego w filmie pt. "Janusz odpierdala szopkę w sklepie"
