SpookyYuuki napisał/a:
Pierwszy raz widzę aby ktoś był dumny ze swoich wad.
Jednak fałszywy alarm. Możesz przestać się dziwić. Rasizm to nie jest wada tylko naturalne następstwo analizy zaobserwowanych zachowań u ludzi o innej karnacji niż własna. Nie zawsze ma ono nacechowanie negatywne, bo wystarczy przyznać, że przykładowo:
"Japończycy/Azjaci/Kitajce (nazwij jak chcesz) mają średnio wyższe IQ od bladoskórych". To jest rasistowskie stwierdzenie, bo zaznacza różnice możliwości ludzi zależne od ich rasy.
"Murzyni są szybsi w biegach i lepiej grają na perkusji, niż białasy" - to też jest rasistowskie stwierdzenie i nie ma różnicy, czy padło ono z ust ciemnoskórego, czy bladolicego. Do tych samych wniosków może dojść nawet Eskimos.
Te nierówności są dostrzegalne w wielu aspektach życia i bardzo często przeradzają się w stereotypy, które mogą mylić w niektórych przypadkach. Jak wiadomo - stereotypy nie biorą się nigdy z niczego. Nie da rady ich też ukuć na podstawie sporadycznych zachowań jednostek: "Wszyscy Polacy to wirtuozi fortepianu", "Każdy nazista świetnie jodłuje", "W Kanadzie mieszkają sami drwale". Jak widać - to bzdura.
Reasumując:
Jeśli potrafisz zauważyć większościowe korelacje pomiędzy cechami charakteru, zachowaniem i możliwościami różnych ludzi a ich karnacją, to oznacza tylko tyle, że jesteś uważnym obserwatorem i potrafisz wyciągać wnioski ze swoich obserwacji. Na ile są one zgodne z prawdą? Na tyle, na ile potwierdzić je można za pomocą nauki. Np statystyki. Ta jest częścią Królowej Nauk, a z nią bym raczej za dużo nie polemizował. Liczby nie kłamią.
Bycie rasistą to oznaka bystrego oka i poprawnej analizy przyczynowo-skutkowej. Biorąc pod uwagę fakt, że w dzisiejszych czasach są to zanikające umiejętności, to nie dziwi mnie, że zwierzak30 jest z siebie dumny. Może trochę nieskromny, ale przynajmniej bystry z niego chop!
Ja też zaliczam się do takich, jak on, więc z czystym sumieniem dałem mu piwo i wstydu ku temu nie widzę.
Spokojnych i pogodnych Świąt życzę. Zdrowia, pieniędzy i rozumu!