---
temat dodany przez zautomatyzowany skrypt h9000.
seed:29043712398
Nie srajcie się tak bo gówno wiecie. W Stanach kelnerzy, kucharze, dostawcy i chuj wie kto jeszcze mają płacone głodowe stawki i napiwki są istotną częścią ich dochodu. Taki system i wszyscy o tym wiedzą. Więc jak nie dasz, to jesteś chuj!
bo to jebane żyły jak dam napiwek albo zaokrąglę do pełnej sumy to korona z głowy mi nie spadnie . to chodzi o kulturę ! to samo tyczy się kelnerki w restauracji .znam na przykładzie że więcej miała z napiwków niż z wypłaty !
Dobra specjaliści... w JuEsandEj jest tak, że dostawcy/kelnerzy maja bardzo niskie stawki godzinowe i główny zarobek do są właśnie napiwki i polegają głownie na nich. W związku z praca miałem okazje być w Bostonie usa i jedliśmy kolacje gdzieś na mieście. Po kolacji kelner zamiast przyjść z terminalem to poprosił o nasze karty bankowe, gdzie jednak w całej Europie jest tak, że ci kelner przyniesie terminal, bądź poprosi o pójście z nim do kasy. Tam kelner pierdolnął kartą dań o stół i wykłócał się, że mamy zrobić tak jak on mówi. Taki pokaz z jego strony, spowodował, że nikt z naszej grupki nie zostawił mu napiwku, a to jankesa już tak wkurwiło, że prawie się zapluł.
Dobra specjaliści... w JuEsandEj jest tak, że dostawcy/kelnerzy maja bardzo niskie stawki godzinowe i główny zarobek do są właśnie napiwki i polegają głownie na nich. W związku z praca miałem okazje być w Bostonie usa i jedliśmy kolacje gdzieś na mieście. Po kolacji kelner zamiast przyjść z terminalem to poprosił o nasze karty bankowe, gdzie jednak w całej Europie jest tak, że ci kelner przyniesie terminal, bądź poprosi o pójście z nim do kasy. Tam kelner pierdolnął kartą dań o stół i wykłócał się, że mamy zrobić tak jak on mówi. Taki pokaz z jego strony, spowodował, że nikt z naszej grupki nie zostawił mu napiwku, a to jankesa już tak wkurwiło, że prawie się zapluł.
Zawsze mnie wkurwiały takie roszczeniowe kurwy. To jest ich praca i za to mają wynagrodzenie a wyłudzanie napiwków jest słabe...
Tak. Wkurwiający są także pracodawcy dający ci żałosną pensję tłumacząc, że drugie tyle i tak wyciągniesz z napiwków.
Wina leży po stronie pracodawcy a nie klienta. To, że ktoś płaci chujowe pieniądze to nie należy do klienta aby napiwkami wynagradzać chujowego szefa.
Wina szefa.
Aktualnie jest akcja "no force tip" ludzie w ogole nie dają napiwków żeby właśnie oduczyć Januszy że kelner dostawca"ma drugą wypłatę z napiwków więc niech nie narzeka"
Zawsze mnie wkurwiały takie roszczeniowe kurwy. To jest ich praca i za to mają wynagrodzenie a wyłudzanie napiwków jest słabe...
Wina leży po stronie pracodawcy a nie klienta. To, że ktoś płaci chujowe pieniądze to nie należy do klienta aby napiwkami wynagradzać chujowego szefa.
Wina szefa.