Cieszę się tylko ,że u mnie jest kilka odcinków drogi po których da się na takim prześwicie polatać. Autko me troszkę inne i delikatnie wyższe
115
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:34
Cieszę się tylko ,że u mnie jest kilka odcinków drogi po których da się na takim prześwicie polatać. Autko me troszkę inne i delikatnie wyższe
ale ja się serio pytam: po chuj?
Neuf napisał/a:
Będziesz grzeczny to ktoś ci kiedyś wyjawi jak to jest być w kobiecie.
w kobiecie - woooahhha ale zacyniłeś
większość czasu jeździsz ta swoją bejcą z gejowskimi koleżkami i słuchacie dicho lub shit hopu
aaa nie soryyy, nie jeździsz bo Cie nie stać
mr_9mm napisał/a:
Jak ja lubię czytać takie kłótnie polaczków.
następny kurwa kozak się znalazł? a ty co niby? folksdojcz czy emo?
mr_9mm napisał/a:
Jak ja lubię czytać takie kłótnie polaczków.
Polaczków szukaj w rodzinie - może już macie w sumie 1 pokolenie w tym kraju skoro tak piszesz ...
Gej hopu ... Szukasz gimbusa czy cuś ?? Boli cię ,że ktoś ma jakąś pasję i robi auta ?? Nie mam zbyt wielu rozdanych piw więc zerknij kto i za co je dostawał ... Wydawanie niedojebanych komentarzy jak widzę to podstawa zanim się tuman zapozna z tematem na który ma się wypowiadać ... Zdziwił by się nie jeden matoł gdyby obok zatrzymało się konkretne auto a ze środka nakurwaiał by np. Satyricon ... Ale o czym ja mówię jak taka muzyka jest nieznana bo wielcy metale się wychowali na Linkin park czy cholera wie czym jeszcze ...
nie jeździsz bo Cie nie stać
No ... Zastanów się nad sensem swojej wypowiedzi ... Ktoś ładuje wiadra kasy w auto i go nie stać na paliwo ?? Masz nową kartę miejską na autobus czy autko od taty pożyczasz jak zatankuje ??
@genghiskhan
Prowokator
@Neuf
Odnoszenie się do rodziny jest najbardziej prymitywną, dziecinną i typowo "wieśniacką" zagrywką.
Tylko potwierdzasz stereotyp posiadacza bmw.
Prowokator
@Neuf
Odnoszenie się do rodziny jest najbardziej prymitywną, dziecinną i typowo "wieśniacką" zagrywką.
Tylko potwierdzasz stereotyp posiadacza bmw.
mam glebę w swoim ałdi i szczerze nie polecam - zero frajdy z jazdy, trzeba cały czas uważać na dziury, jazda po koleinach = sznur iskier za autem, raz na pół roku zmiana płyty pod silnikiem czyli generalnie LIPA, chociaż przyznaje że wygląda ładnie
Neuf napisał/a:
Polaczków szukaj w rodzinie - może już macie w sumie 1 pokolenie w tym kraju skoro tak piszesz ...
Gej hopu ... Szukasz gimbusa czy cuś ?? Boli cię ,że ktoś ma jakąś pasję i robi auta ?? Nie mam zbyt wielu rozdanych piw więc zerknij kto i za co je dostawał ... Wydawanie niedojebanych komentarzy jak widzę to podstawa zanim się tuman zapozna z tematem na który ma się wypowiadać ... Zdziwił by się nie jeden matoł gdyby obok zatrzymało się konkretne auto a ze środka nakurwaiał by np. Satyricon ... Ale o czym ja mówię jak taka muzyka jest nieznana bo wielcy metale się wychowali na Linkin park czy cholera wie czym jeszcze ...
nie jeździsz bo Cie nie stać
No ... Zastanów się nad sensem swojej wypowiedzi ... Ktoś ładuje wiadra kasy w auto i go nie stać na paliwo ?? Masz nową kartę miejską na autobus czy autko od taty pożyczasz jak zatankuje ??
Satyricon uuuu no szczyty ciężkiej muzy ahhaahhaa
pojechałeś mi, ide odpalić moje uno fajer i rozjebie się na drzewie
Neuf napisał/a:
Cieszę się tylko ,że u mnie jest kilka odcinków drogi po których da się na takim prześwicie polatać. Autko me troszkę inne i delikatnie wyższe
Ja? Pierdolisz...
to kurwa idiota albo auto ma jezdzic albo bezapelacyjnie się prezentować
Sam posiadam VW Corrado na glebie, nie dużo go używam, głównie na jakieś zloty, a dojechanie tam np. przez jakąś wiejską drogę - masakra, odcinek 1.5km jechałem 5km/h i co chwile kumpal podkładał jakieś drewno z pobocza na dziury.
Bardzo ładna Bunia. Aha to nie jest jakieś lanserstwo tylko po prostu pasja. Wy może lubicie zbierać znaczki. Niektórym samochód służy do jazdy z punktu A do B a dla innych jest czymś więcej i czerpie z tego przyjemność, a jeździć na tym to trzeba umieć.
Niech sobie zamontują koła wyżej, niż sięga podwozie. Wtedy będą mieli najniżej jak się da.
Rozumiem, że to wygląda ładnie, ale to jest to całkowicie niepraktyczne.
Ty siedząc w takim aucie nie widzisz jego "zajebistego" wyglądu, za to jadąc nawet równą drogą jedziesz jak po kocich łbach. A o dziurach, czy podjazdach nie wspomnę.
Jakby mi ktoś coś takiego w moim aucie zrobił, to bym go zajebał.
Rozumiem, że to wygląda ładnie, ale to jest to całkowicie niepraktyczne.
Ty siedząc w takim aucie nie widzisz jego "zajebistego" wyglądu, za to jadąc nawet równą drogą jedziesz jak po kocich łbach. A o dziurach, czy podjazdach nie wspomnę.
Jakby mi ktoś coś takiego w moim aucie zrobił, to bym go zajebał.
Cena lansu.
Dobra gleba to fajna sprawa . Należy się szacun osobom które bardzo dbają o swoje glebowozy, oraz za wytrwałość podczas pokonywania przeszkód na drogach. Podobają mi się mocno zglebione auta, lecz niestety nie skusiłbym się na zglebienie swojego dupowozu (no chyba że opcja glebowóz + inne auto na co dzień, ale póki co nie stać mnie na utrzymanie 2 aut). Głównym powodem jest to, że po prostu lubię od czasu do czasu zapierdalać, samo granie w NFS nie wystarcza człowiekowi 
. Oczywiście wszystko z umiarem i z zachowaniem odpowiedniej ostrożności. Mieszkam w takim regionie Polski (północny-wschód miejscowość Gołdap), gdzie w okolicy znajdują się piękne odcinki dróg, pełne różnego rodzaju łuków, zakrętów itp. (jak zwał, tak zwał). Niektóre odcinki w dodatku są na tyle mało ruchliwe i w dobrym stanie, że można sobie pozwolić na nieco więcej niż zwykle . Kto kiedyś przyjedzie na Mazury, to zrozumie o czym mowa. Nie chodzi o główne odcinki dróg, tylko te poboczne, mniej uczęszczane przez TIR'y itp.
Pozdrawiam
. Należy się szacun osobom które bardzo dbają o swoje glebowozy, oraz za wytrwałość podczas pokonywania przeszkód na drogach. Podobają mi się mocno zglebione auta, lecz niestety nie skusiłbym się na zglebienie swojego dupowozu (no chyba że opcja glebowóz + inne auto na co dzień, ale póki co nie stać mnie na utrzymanie 2 aut). Głównym powodem jest to, że po prostu lubię od czasu do czasu zapierdalać, samo granie w NFS nie wystarcza człowiekowi . Oczywiście wszystko z umiarem i z zachowaniem odpowiedniej ostrożności. Mieszkam w takim regionie Polski (północny-wschód miejscowość Gołdap), gdzie w okolicy znajdują się piękne odcinki dróg, pełne różnego rodzaju łuków, zakrętów itp. (jak zwał, tak zwał). Niektóre odcinki w dodatku są na tyle mało ruchliwe i w dobrym stanie, że można sobie pozwolić na nieco więcej niż zwykle . Kto kiedyś przyjedzie na Mazury, to zrozumie o czym mowa. Nie chodzi o główne odcinki dróg, tylko te poboczne, mniej uczęszczane przez TIR'y itp.Pozdrawiam