„Nowy zakład składający się z trzech budynków, na działce o powierzchni 4 hektarów. Hala produkcyjno-magazynowa ma 134 m długości, 85 m szerokości i ponad 7,5 m wysokości. Pozostałe dwa budynki to stacja prób oraz dwukondygnacyjny budynek biurowo-socjalny. Powierzchnia użytkowa kompleksu to ponad 16 tys. m2 , w tym przeszło 13 tys. zajmie hala i stacja prób.budowano półtora roku. Inwestycja, której koszty wyniosły około 100 mln zł, została sfinansowana przez Agencję Rozwoju Przemysłu oraz z sumy pochodzącej z „prywatyzacji zakładów zbrojeniowych”
W połowie roku w nowych pomieszczeniach ma ruszyć produkcja modułowego systemu broni strzeleckiej MSBS 5,56, nad którym Fabryka Broni „Łucznik” pracuje wspólnie z Wojskową Akademią Techniczną. Broń w przyszłości ma zastąpić karabinek wz. 96 Beryl i AK 47. Docelowo w skład systemu MSBS ma wchodzić pięć wersji broni, każda w układzie kolbowym i bezkolbowym. Poza karabinkiem podstawowym będzie to subkarabinek z krótszą lufą i karabinek z 40-milimetrowym granatnikiem podwieszanym. W skład systemu mają wchodzić też karabinki: wyborowy i maszynowy, zasilany z magazynka. Koncepcja Fabryki Broni „Łucznik” i WAT zakłada, że broń w obu układach będzie miała wspólną komorę zamkową i około 80 proc. elementów wewnętrznych.” A tutaj fajne filmy echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140305/POWIAT0206/140309490
Tyle notatki prasowej. Co dalej?
Radom walczy jak lew o rynki światowe. Jak zobaczycie ilość imprez na których Radom się pokazuje widać że nie opuszcza żadnego. Ostatnio nawet BUMAR czyli PHO pozwolił występować na SHOT SHOW najbardziej znanej marce w swoim portfolio na normalnych zasadach – czyli pod własnym logo. Radom wdzięczy się jak może. Dziewczyny na pokazach coraz fajniejsze:
Radom jest na praktycznie każdych liczących się targach – szkoda co prawda że na swojej stronie w dniu 06.04.2014 zapomniał wspomnieć że właśnie otworzyli nową fabrykę (korekta red. nacz. – jest informacja że zmieniają adres :
Tylko jakie to wszystko ma znaczenie dla nas?
Dla mnie FB Radom był synonimem polskiego braku organizacji. Synonimem braku pomysłu na sprzedaż fajnego produktu o zbudowanej historycznej marce. To jest jedyna fabryka broni na świecie, gdzie dział handlowy zajmuje się obsługą indywidualnego klienta. Na bron.iweb.pl były rozczulające opowieści o tym jak można pojechać do Fabryki Broni, zapisać się w biurze przepustek, zwiedzić izbę pamięci, a potem Pan przyniesie pudełko pistoletów, można sobie wybrać najpiękniejszy i kupić na miejscu.
To jedyna fabryka która prowadzi sprzedaż na rynek cywilny a nie ma porządnej strony www dla klientów indywidualnych, która nie ma sieci partnerskiej, która ma raptem 2 „dystrybutorów” w Polsce. Co to za dystrybutorzy. Dystrybutor to taka szczególna rola. Dystrybutor promuje produkty, utrzymuje stan magazynowy, sprzedaje do sklepów/partnerów/resellerów którzy potem sprzedają do klientów końcowych. A dystrybutorzy FB to zwykła konkurencja dla innych firm handlujących bronią. Do niedawna jedynym dystrybutorem był tylko „Colt” z Krotoszyna. Teraz do ich grona dołączył „Kaliber”. Na stronie „Colt” Krotoszyn – pierwszego „dystrybutora” do dzisiaj nie można znaleźć marki „FB Radom”. U Kolta produkty FB są lepiej wyeksponowane ale i tak giną gdzieś w powodzi HK, Smith&Wesson, CZ itp.
Dlaczego tak jest? Tutaj należałoby spytać osobę która zna FB Radom tak dobrze jak Pan Kazio (ten od obrabiarki numerycznej który robi na zakładzie od 26 lat). Tak – należałoby spytać REMOVa. Nie mam do niego prywatnego telefonu więc nie spytam o komentarz, ale skorzystam z wypowiedzi Remigiusza na bron.iweb.pl. Remov tłumaczył kiedyś dosyć szeroko, że dla fabryki broni tego typu rynek cywilny nie ma znaczenia, a prawdziwe pieniądze robi się na wojsku i policji w kraju i za granicą. Tutaj poniżej jeszcze jedna fajna wypowiedź:
„W rozmowie z prezesem FB podczas MSPO starałem się przekonać do wznowienia produkcji 20-nabojowych magazynków. Obecnie nie są one wytwarzane. Główny problem ze strony Radomia, jak mi powiedziano, polega na tym (nie wdając się w szczegóły), że jest kłopot z formą wtryskową na taki korpus. Niemniej, może coś się uda z tym zrobić. Jest też nadzieja, że Works11 zwietrzy interes i zacznie takie magazynki robić. Proponuję pomęczyć nieco przedstawicieli, aby wyczuli koniunkturę, na przykład dzwoniąc i pytając o te „dwudziestki”, po kilku-kilkunastu telefonach może nabiorą przekonania. Generalnie polecam tę metodę działania, wbrew pozorom się sprawdza, bo jak na razie to FB nieco się tego rynku cywilnego obawia, skądinąd nie bez podstaw i nie wyczuwa jego potencjału. Niemniej, od końca 2011 powinna być gotowy – przebadany i sprawdzony pod kątem WP – adapter do magazynków od M16. Z tego, co mi powiedziano, ma od razu trafić na rynek cywilny, gdy tylko procedura dobiegnie końca. Acz jego montaż będzie wymagał zmian (poszerzenia) dotychczasowego gniazda. No i oczywiście musi być wdrożony do produkcji, bo dotychczasowy był robiony ręcznie, a jego koszta… przekraczały cenę broni. Nie spodziewałem się, że ten powyginany kawałek metalu może być aż tak drogi. Niemniej, na razie daty dostępności adaptera to „ostatni kwartał 2011″
Ta wypowiedź jest z roku 2011, ale adapter jeszcze nie jest dostępny dla klienta cywilnego. Może za rok może za dwa… Wiecie ile wynosił przychód Fabryki Broni za ostatni rok? Około 56 milionów złotych. Spytałbym o zysk ale pewnie będzie słabo. Cały ten zysk został wypracowany przez zamówienia MON i Policji. Radom liczy bardzo ba rozwinięcie sprzedaży Beryli w USA czemu służą regularne wyjazdy na Shot Show, ale nie wiedzieć czemu wybrali sobie na dystrybutora firmę I.O. Inc. ioinc.us/ Firma ta ma generalnie złą reputację i jest wydaje się najgorszym możliwym wyborem na dystrybutora w USA. Więc może dobrze że na stronach oficjalnego dystrybutora Fabryki Broni w USA nie ma NICZEGO na temat Beryla alias Archera. Za to strona która ma promować Archera przygotowana przez I.O. INC to archerrifle.com/ . Tak, ona naprawdę tak wygląda. To jest strona polskiej dużej fabryki broni która chce wejść przebojem na rynek USA. Koszt strony internetowej do promocji produktu to 2 tysiące złotych, ale tutaj widać ktoś uznał że nie warto ponosić takiej inwestycji.
Strona dystrybutora Archera w USA
Fabryka Broni zatrudnia jakieś 400 osób i powstała w latach 20 ubiegłego wieku fabrykabroni.pl/?d=140. Produkuje około 10 typów broni.
Niedaleko mamy podobny zakład zbrojeniowy produkujący broń krótką – Ceska Zbrojovka. Powstała jakieś 10 lat później czub.cz/en/pages/116-history.aspx CZ produkuje obecnie około 300 rodzajów i typów broni. Zatrudnia około 1500 osób a ponieważ produkcja za ubiegły rok wzrosła o 30% zatrudnienie ma wzrosnąć do ponad 2000 ludzi. Przychód za poprzedni rok wynosi 2.5 miliarda czeskich koron, czyli po dzisiejszym kursie: 382 133 522 zł i 62 grosze. Bren 805, Skorpion Evo 3, CZ 858, CZ 75, CZ z serii Duty (07 i 09), legendarna CZ 75 w dziesiątkach wersji, znane myśliwskie sztucery (527, 557, 550) i strzelby a nawet wiatrówki „slavia”
Trochę bardziej na południe w roku 1989 powstała fabryka broni HS Produkt. Jakby ktoś nie kojarzył to jest prywatna firma en.wikipedia.org/wiki/HS_Produkt która produkuje w zasadzie 3 typy broni: karabinek VHS, pistolet XD (obecnie HS-9) oraz znany i lubiany XDM który sprzedawany jest w USA pod marką Springfield XDM. Więcej na stronach HS hs-produkt.hr/ . Pistolety HS XDM są u nas do dostania w Metalexporcie, a tak naprawde w BUOSie a tak na serio to u Jacka w Vismagu (z dowozem!!) Przychody HS za rok 2011 wynosiły 346,467 tyś kun, na nasze to będzie 190 milionów złotych. Dokładnie 190 881 935 zł. W roku 2011 wzrost wynosił około 20% rok do roku. Można sobie wyliczyć ile jest po 3 latach. Firma zatrudnia około tysiąca pracowników.
A u nas? Czy to nie jest tragiczne że Polska Fabryka Broni nie potrafi sama wyprodukować nowego modelu pistoletu? Ostatni wynalazek – FB P99 RAD to nic innego jak Walther P99 z kosmetycznymi zmianami! Liczba logotypów na centymetr kwadratowy w tym pistolecie przekracza normy międzynarodowe:
Finalnie nawet tego nie potrafiliśmy zrobić porządnie, co skutkowało remontem 10 tyś sztuk pistoletów po wypadku w Szkole w Legionowie (http://www.defence24.pl/artykul_policja-miala-kilka-tysiecy-wadliwych-pistoletow-p-99-z-radomia) Czy nasz główny producent broni strzeleckiej musi płacić za licencje Waltherowi bo sam nie potrafi wyprodukować nowego Polskiego pistoletu? A FB Radom potrzebuje 4 miliony złotych subwencji żeby samodzielnie spróbować stworzyć coś wartościowego?
Wiem jak można zarobić – ikoną FB jest VIS wz.35. Legendarny polski pistolet. Skoro jest tak poszukiwany przez kolekcjonerów w Polsce i na świecie, wystarczałoby produkować repliki (zanim zacznie to robić Norinco). No i jest, JEST! VIS na stronach FB. fabrykabroni.pl/?d=119 no niestety. Ostatnia partia 20- paru sztuk w celach kolekcjonerskich została wyprodukowana kilka dobrych lat temu i nie zanosi się na kolejną partię. Nie wiem czemu. Ale wiem kto może wiedzieć:
„Zarząd i Kierownictwo”
Myślę że nowa fabryka, a nawet nowe wspaniały karabinek czy pistolet, czy też udział w kolejnych targach nie zastąpi tego czego brakuje w Fabryce Broni. Widzieliście kiedykolwiek firmę produkcyjno handlową gdzie w zarządzie nie ma Dyrektora Handlowego? Siedzi pięciu panów w dyrektorskich fotelach na tle ładnych kremowych ścian, jeżdżą pewnie wszyscy na te targi. Zakładam, że przynajmniej jedna – dwie osoby w zarządzie znają język angielski. Mimo to nie potrafią od kilku lat stworzyć programu partnerskiego w którym dealer miałby sensowna prowizję za sprzedaż produktów FB Radom. Nie potrafią skutecznie wprowadzać na rynek nowych produktów.
Nie potrafią stworzyć sieci dystrybutorów i przedstawicielstw na głównych rynkach zbytu, do dogadywania dużych kontraktów. Potrafią opowiadać od kilka lat i pokazywać co roku postępy w produkcji karabinka MSBS, zamiast siedzieć cicho do czasu oficjalnej premiery na rynku militarnym i cywilnym. Efekt jest taki że BREN 805 podbija rynki a my opowiadamy o tym, że już wkrótce ten nasz karabinek będzie gotowy. Nie tak wygląda „go to market” Gdyby tak właśnie sprzedawało się nowości, to nowe modele samochodów nie jeździłyby na testy okryte czarnymi makietami które zmieniają kształt.
Panie Prezesie Zarządu. W roku 2006 prezesem CZ został Lubomír Kovařík. Facet naprawdę wprowadził nową jakość. CZ wypromowało kilka marek własnych, wygrało kilka naście kluczowych kontraktów, produkcja na rynek cywilny i wojskowo/policyjny znacznie wzrosła. W ciągu ostatnich 3 lat mamy małą eksplozję nowych modeli.
Panie Tomaszu nie wiem kogo musi pan zwolnić. Jednego z dyrektorów technicznych, głównego ksiegowego czy samemu podać sie do dymisji. A może po prostu należałoby zatrudnić kogoś, kto potrafi zbudować kanał sprzedaży do użytkownika cywilnego i wojskowo / policyjnego. Może należałoby zacząć wprowadzać modele do sprzedaży w ciągu roku – 2 lat, a nie opowiadać o nowościach przez 2-5 lat zanim cokolwiek znajdzie się w sprzedaży.
Nie wiem jak powinien Pan to rozegrać. Wiem tylko, że to co robi Pan teraz ma swoje odbicie w historii Fabryki, Radomia, Polski. I albo Pan będzie w stanie zmienić to przedsiębiorstwo jak prawdziwy manager, albo prędzej czy później Radom będzie szukał kolejnego strategicznego inwestora który kupi cały ten bałagan a potem sprzeda markę i produkt komuś kto potrafi faktycznie robić dobry biznes na produkcji, sprzedaży i marketingu broni.
Czy wtedy MSBS bedzie nazywał sie FB MSBS czy HS MSBS czy CZ MSBS A2 nie ma dla mnie znaczenia. Może przynajmniej wtedy ten karabinek ma szansę na stanie się ikoną na miarę Tavora czy AUGa – czymś co będzie miało trwałe miejsce w historii broni strzeleckiej i będzie prawdziwym sukcesem na świecie. Tego Panu i sobie życzę. Idealnie gdyby stało się to pod marką FB, zanim z naszej fabryki broni zostanie tylko Izba Pamięci.
źródło:
gunblog.eu/2014/03/nowa-fabryka-broni/prettyPhoto