największy pajac z filmu to ten operator kamery. koleś pewnie chętnie poświęciłby cały dzień na dochodzenie dlaczego młody czegoś nie wie, zamiast pokazać mu w 5 sekund jak to zrobić. sam pewnie jest głąbem, którego traktowano adekwatnie i teraz odbudowuje swoje ego.
wyjebałbym jak psa za płot za takie tracenie czasu.
stul pizdę, za głupotę się płaci a każdy ma to na co sobie pozwolił. rozwijać bardziej tej myśli nie będę, bo i tak nie pojmiesz
stul pizdę, za głupotę się płaci a każdy ma to na co sobie pozwolił. rozwijać bardziej tej myśli nie będę, bo i tak nie pojmiesz
Masz takie przekonania, bo widocznie sam wychowywaleś się w patologicznym środowisku. Głupotą nazywasz to, że chłopak przyszedł na praktyki zdobywać wiedzę, ale zamiast tego został wyśmiany przez jakiegoś debila, który na 100% był wcześniej przez kogoś skrzywdzony (bo zdrowi ludzie nie naśmiewają się z innych)?
Ilość komentarzy, które bronią nagrywającego debila tylko potwierdza, że żyjemy w toksycznym społeczeństwie. Nic dziwnego, że tyle ludzi ma depresje i tyle jest samobójstw (statystyki).
A gdzie kurwa instruktor od szkolenia stanowiskowego? Zamiast mu wyjaśnić to sobie jaja z niego robią. A słychać po głosach że to takie matoły że jak pierwszy raz sami mieli wiertarkę w rękach to pewnie gwoździe nią wbijali.
______________
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Dlatego ze pierwszy raz ma wkretarke to jest debilem?
A gdzie kurwa instruktor od szkolenia stanowiskowego? Zamiast mu wyjaśnić to sobie jaja z niego robią. A słychać po głosach że to takie matoły że jak pierwszy raz sami mieli wiertarkę w rękach to pewnie gwoździe nią wbijali.
A kim może być koleś w szkole średniej na kierunku który go interesuje np informatyka a nie ma pojecia jak się używa myszki lub klawiatury. Gość jest na praktyce czyli w szkole średniej. Sam wybrał kierunek do którego mu najbliżej a nawet nie wie takiej podstawowej rzeczy. Jak tak wszyscy bronią takie lebiody to później jest efekt że same tumany dookoła. Typ właśnie dostaje lekcje od życia ze nicnierobienie i nie interesowanie niczym prowadzi do nikąd go. A kasa sie od starych cale życie nie sypie.
Praktykę masz, ucz się.....
Praktyczna nauka zawodu polega na tym, że uczniowi się pokazuje jak i potem wymaga się powtórzenia czynności. W praktyce kończy się to kilkunastoma zjebkami, ale coś z tego wychodzi w końcu. Ambitny i kumaty uczeń obserwując pracę innych również się uczy.
Ja rozumiem, że piętnastolatek nie umiejący używać wkrętarki jest debilem, ale ten nagrywający jest nim również.
20 lat temu byłem we Francji, dał mi Francuz wiertarkę to wierciłem, dał mi szlifierkę kątową, to ciąłem...
Szef nie mógł zrozumieć, że potrafię pracować tymi narzędziami...
Może równamy do Zachodu???
Ja też bym takie rzeczy ogarnął bez problemu bo mieszkałem w domu z garażem, ale jak ktoś od małego w bloku bez zainteresowania takimi rzeczami to tak to wygląda
Do tego, pokazywaliśmy mu jak np spawa się światłowody, że to precyzja i spokój jest potrzebny tez staraliśmy się go nauczyć. Nie dało rady. Ba byliśmy racy że zabieraliśmy jednego w ciągu dnia na montaże okablowania, kamer itp. Padło akurat na biednego Filipka. Dostał proste zadanie odizolowania kabli koncentrycznych. By nie było zostało mu pokazane jak i przede wszystkim CZYM robione.
Nie minęło 10minut, wziął nóż tapicerski i sobie obierał przewody tak pechowo że kciuka rozjebał do kości. Przewody były idealnie obrane do gołej żyły .
Ale pewnego pięknego dnia trafiło na Tomka. Nasz szpec guru od wszystkiego. Zjebało ci się auto ? Naprawił. Wkrętarka padła ? Naprawił Itp. Człowiek ostoja spokoju i pomysłowości w dobrym znaczeniu słowa.
Dostał Filipka, miał mu pokazać jak wykonać plany dla montażu centralek itp No bo może akurat się nadal dzieciak do tego a nie do fizycznej pracy.
Pijemy kawę, pełen relaks przed wyjazdem na mroźną dniówkę bo się trafiło akurat.
Drzwi otwierają się z hukiem, wchodzi Tomek, siada przy stole, odpala fajkę, zaciąga się że pół fajki poszło na raz i rzekł - Zabierzcie mi debila albo sam tam wrócę i go wrzucę do rozdrabniarki (fajne ustrojstwo do przerabiania wszystkiego w małe kawałeczki, stosowaliśmy do utylizowania starych kabli i czasami butów kolegów z pracy )
Okazało się że Tomek poprosił młodego by wymienił toner w laserówce, oczywiście zapytał się czy potrafi itp. Odrzekł że oczywiście.
Skończyło się na tym że Filipek wyciągnął toner wraz z bębnem od tonerów (kolorowa drukarka jak coś)(dla oporniejszych , wyrwał)
I na tym skończyło się branie każdego na praktyki. Tomek wpadł na genialny pomysł odsiewu tych co chcą się nauczyć i tych co po prostu się nie dają nawet do obierania ziemniaków.
Brzmi to śmiesznie ale niestety taka prawda.
W dużej mierze zależy to od zakładu pracy który przygarnia do nauki lub od samego nauczyciela. Jeżeli ktoś poszedł w kierunku mechanika, uczy się w szkole i gdy prosisz go o podanie suwmiarki a on robi wielkie oczy... to robi się ciekawie
A kim może być koleś w szkole średniej na kierunku który go interesuje np informatyka a nie ma pojecia jak się używa myszki lub klawiatury. Gość jest na praktyce czyli w szkole średniej. Sam wybrał kierunek do którego mu najbliżej a nawet nie wie takiej podstawowej rzeczy. Jak tak wszyscy bronią takie lebiody to później jest efekt że same tumany dookoła. Typ właśnie dostaje lekcje od życia ze nicnierobienie i nie interesowanie niczym prowadzi do nikąd go. A kasa sie od starych cale życie nie sypie.
A jak typ siada na koparke i dopiero się uczy to też mamy się smiac?
Strasznie pierdolisz.
______________
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów