Louis Vuitton 110% oryginal za sto milionów złotych monet.
Louis Vuitton 110% oryginal za sto milionów złotych monet.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Tylko gołodupcy z biedoty mają takie ciśnienie. Zwykle baby co złapały bogatego faceta.
Co to kogo obchodzi czy kupiła sobie nową torebkę firmy X czy tam Y.
One chyba tylko to robią aby wzbudzić zachwyt u innych bab...
Pytanie do męskiej części publiczności:
Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na nową torebkę, buty czy inne pierdoły u swoich koleżanek? (nie wliczając w to bielizny )
Pytanie do męskiej części publiczności:
Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na nową torebkę, buty czy inne pierdoły u swoich koleżanek? (nie wliczając w to bielizny )
Jasne, że tak. Podobnie jak Ty byś zwrócił uwagę na skórzaną tapicerkę uszytą przy wykorzystaniu pięciu rodzajów ściegu w tuningowanym samochodzie...
nie znam się na torebkach ale widuję często dziewczyny z wywalonym napisem Prada czy inne takie, bo to wielki prestiż mieć coś takiego
przypomina mi to lata 90te i znajomego chłopaka, który chodził całe przerwy z ręką w tylnej kieszeni żeby każdy widział jego wranglery
juz wtedy wszyscy gnili z metkowego szejka z parą wranglerów
Zauważyliście, że bogaci ludzie nigdy się nie chwalą w necie takimi pierdołami?
Tylko gołodupcy z biedoty mają takie ciśnienie. Zwykle baby co złapały bogatego faceta.
Co to kogo obchodzi czy kupiła sobie nową torebkę firmy X czy tam Y.
One chyba tylko to robią aby wzbudzić zachwyt u innych bab...
Pytanie do męskiej części publiczności:
Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na nową torebkę, buty czy inne pierdoły u swoich koleżanek? (nie wliczając w to bielizny )
Bogaci ludzie nie potrzebują do szczęścia youtube ani innych pierdół tylko +500 jakiś handel ropą czy złotem.
bo baba sie chwali? a te kilka milionów unboxingów na you tube to co?
Jakby się zastanowić , to to jest takie rdzenne, prymitywne zachowanie, niemalże odzwierzęce. Wiele gatunków ptaków dla przykładu wkłada sobie w kuper jakieś kolorowe piórka a nawet śmieci aby się uatrakcyjnić wizualnie, po czym zaczynają drzeć pizde wszem i wobec aby wszystko w lesie na nie Paczyło. Zatem schemat postępowania się zgadza.
Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na nową torebkę, buty czy inne pierdoły u swoich koleżanek? (nie wliczając w to bielizny )
W sumie mi się zdarza zauważać marki ubrań czy telefonów i dlatego mnie to śmieszy jak ktoś lata z nowym iphonem x, jakimiś streetwear'owymi butami za kilkaset zł a jeździ rozpadającą się corsą b i nigdy nie ma na gaz do niej.
Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na nową torebkę, buty czy inne pierdoły u swoich koleżanek? (nie wliczając w to bielizny )
Pochwaliłem kolczyki u sympatycznej ( i 10 lat młodszej) koleżanki z roku - okazało się że sama je zrobiła. Powiadam wam - warto było
Zauważyliście, że bogaci ludzie nigdy się nie chwalą w necie takimi pierdołami?
Tylko gołodupcy z biedoty mają takie ciśnienie. Zwykle baby co złapały bogatego faceta.
Co to kogo obchodzi czy kupiła sobie nową torebkę firmy X czy tam Y.
One chyba tylko to robią aby wzbudzić zachwyt u innych bab...
Pytanie do męskiej części publiczności:
Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na nową torebkę, buty czy inne pierdoły u swoich koleżanek? (nie wliczając w to bielizny )
Jak dla mnie ludzie którzy się chwalą w necie różnymi rzeczami są niedowartościowani. Pokazują tylko szczęśliwe momenty ze swojego życia i czekają tylko na lajki bo daje im to chwilowe szczęście. Inni z kolei widząc to też nie chcą być gorsi i też wrzucają jakieś super zdjęcia i spirala się nakręca. Miałem fejsa przez parę dobrych lat a i miałem poczucie, ze moje życie jest chujowe bo inni mają dużo lepiej. Na szczęście zdałęm sobie sprawę, że tam wszyscy robią dobrą minę do złej gry i mimo, że przykładowo mąż napierdala żonę krzesłem to i tak ta wrzuci zdjęcia kwiatów na fejsa bo jest dzień kobiet. Jebią mnie ci ludzie tam. Nie mam fejsa od 3 lat i każdemu to polecam. Myśli nie krążą wtedy w okół głupot i nie traci się na to chujostwo tyle czasu. Jak chcę z kimś pogadać to po prostu do niego dzwonię i tyle. Nie potrzebuję setki znajomych i nie muszę być we wszystkim najlepszy. Dzisiaj możemy mieć bardzo dużo ale czy to wszystko jest nam potrzebne?
Zauważyliście, że bogaci ludzie nigdy się nie chwalą w necie takimi pierdołami?
Tylko gołodupcy z biedoty mają takie ciśnienie. Zwykle baby co złapały bogatego faceta.
Co to kogo obchodzi czy kupiła sobie nową torebkę firmy X czy tam Y.
One chyba tylko to robią aby wzbudzić zachwyt u innych bab...
Pytanie do męskiej części publiczności:
Czy kiedykolwiek zwróciliście uwagę na nową torebkę, buty czy inne pierdoły u swoich koleżanek? (nie wliczając w to bielizny )
Jest jeden wyjątek wśród facetów- taka jedna kuhwa, co ciśnie po Polakach, ale dawno nic nie wrzucał, obstawiam soczysty wpierdol od Polonii w juesej
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów