Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Już dawno wyjebałem swój telewizor, zatem mylisz się podwójnie...
Specjalnie dla ciebie: tolerancja - poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych. (źródło: słownik języka polskiego)
...natomiast ciekawy jestem twojej definicji tolerancji?! (sam ją wymyśliłeś, czy mama ci tłumaczyła zawiłości swej tolerancji wobec ciebie)
Jakis chujowy ten twój słownik, czy aby to nie jakieś pedalsko-lewicowe wydanie? Dobra, żarty żartami, ale samych definicji "tolerancji" może byc co najmniej kilkanaście, zalezy czy podejdzie się do tego do strony pozytywnej, negatywnej czy bedzie to definicja socjologiczna, liberalna itp.
Ja proponowałbym jednak posłużyć się rozumem i tolerancje rozumieć w odniesieniu od źródła czyli łacińskiego słowa "tolerare"co znaczy tyle co znosić, przecierpieć czy wytrzymać.
(...)
Ja proponowałbym jednak posłużyć się rozumem i tolerancje rozumieć w odniesieniu od źródła czyli łacińskiego słowa "tolerare"co znaczy tyle co znosić, przecierpieć czy wytrzymać.
Natomiast minister z łaciny to "sługa, pomocnik" - czyli niemal przeciwieństwo definicji ministra jaką znamy...
Ponadto jaki jest sens tworzyć masę nazw o identycznym desygnacie?
...niestety dyskusja z wami nie ma sensu, bowiem tam gdzie macie sufit, u mnie zaczyna się podłoga
Natomiast minister z łaciny to "sługa, pomocnik" - czyli niemal przeciwieństwo definicji ministra jaką znamy...
Ponadto jaki jest sens tworzyć masę nazw o identycznym desygnacie?
...niestety dyskusja z wami nie ma sensu, bowiem tam gdzie macie sufit, u mnie zaczyna się podłoga
Stary, nie wiem czemu sie tak wkurzasz o taką pierdołę. Idź do swojego chłopaka, niech cię przytuli, powinno ci pomóc.
On wziął tę definicję ze słownika pwn:) Nie wiem czy jest bardziej wiarygodny. Słowa czasami diametralnie zmieniają na przestrzeni wieków swoje znaczenie i szukanie u źródeł mija się z celem. Dziś(i prawdopodobnie za całego Twojego i mojego życia) to słowo miało takie właśnie znaczenie jak podane.
Co do tematu to uważam, że trwa nagonka na inność. W żadnym projekcie ustawy o związkach partnerskich nie było nic o adopcji dzieci. Ale zawsze znajdzie się grupa domorosłych filozofów, biologów, polityków którzy w internecie przeczytali inaczej i ich racja jest najichsza i oni wiedzą o co tak na prawdę pedałom/tym zboczeńcom chodzi. I mówią im stanowcze "Nie bo nie!".
@Ronoaro
On wziął tę definicję ze słownika pwn:) Nie wiem czy jest bardziej wiarygodny. Słowa czasami diametralnie zmieniają na przestrzeni wieków swoje znaczenie i szukanie u źródeł mija się z celem.
Dobra bez spiny. Podaję definicję z internetowej encyklopedii PWN.
tolerancja [łac. tolerantia ‘cierpliwość’, ‘wytrwałość’], socjol. postawa zgody na wyznawanie i głoszenie poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na praktykowanie sposobu życia, którego zdecydowanie nie aprobujemy, a więc zgody na to, aby zbiorowość, której jesteśmy członkami, była wewnętrznie zróżnicowana pod istotnymi dla nas względami.
Trochę się różni, nie sądzisz.
Link:
Tolerancja
Ja proponowałbym jednak posłużyć się rozumem i tolerancje rozumieć w odniesieniu od źródła czyli łacińskiego słowa "tolerare"co znaczy tyle co znosić, przecierpieć czy wytrzymać.
a więc zgody na to, aby zbiorowość, której jesteśmy członkami, była wewnętrznie zróżnicowana pod istotnymi dla nas względami.
Więc nie tyle znosić, przecierpieć co godzić się na.
A co do definicji o której mówiłem:
sjp.pwn.pl/lista.php?co=tolerancja
edit:
Posłużę się przykładem jeszcze:D
Osoba tolerancyjna to taka która zrobiłaby inaczej ale nie przeszkadza jej i akceptuje to że są ludzie którzy tak robią. Czyli nie musisz jarać się facetami jako facet, ale fajnie jak rozumiesz i akceptujesz to , że są faceci którzy się nimi jarają (Wtedy możesz powiedzieć o sobie, że jesteś tolerancyjny).
Niech sobie tam w Ameryce żyją. To jest choroba psychiczna. DO PSYCHIATRYKA!!!
A że jest ich baaaardzo dużo to trudno... społeczeństwo będzie zdrowsze
I teraz masz dwa wyjścia:
1) zaakceptować prawo tych ludzi do życia jak im się podoba i robienia tego co chcą
2) lub postępować jak typowy lewak i komuch twierdzący że moja prawda jest najmojsza, i tylko tak jak ja żyje jest dobrze
Stary, nie wiem czemu sie tak wkurzasz o taką pierdołę. Idź do swojego chłopaka, niech cię przytuli, powinno ci pomóc.
Nie jestem twoim starym - w przeciwieństwie do niego, jestem heteroseksualny. Natomiast w przeciwieństwie do ciebie jestem pewny swojej seksualności i nie muszę za wszelką cenę atakować homoseksualizmu, by ukryć tendencje których się wstydzisz...
Oczywiście twoja agresja może również wynikać z powodu molestowania seksualnego któregoś z twych tatusiów...
Oho, obrońca uciśnionych się odezwał.
W nicku powinieneś mieć ANALangel jeśli już taki obeznany w temacie homo jesteś.
Interesuje mnie to, dlaczego, jeżeli ktoś przedstawi swoją opinię (broniącą, obiektywną, niekoniecznie popierającą) na temat m.in. poruszany w tym temacie oraz w sprawie np. islamistów i innych chujów mójów, zawsze jest wyzywany/określany osobą należącą do danej grupy. W większości nikt tu nikogo nie zna realnie więc nie możemy, może nie powinniśmy, mówić do nich w ten sposób.
Zresztą, może i można skoro to Sadistic.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów