📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:23
są pojebane te noże, czytałem kiedyś recenzje jakiegoś to typ ściął daną Kosałką 100 drzewek i się nią ogolił bez problemu ale to koszt 1000+
xts napisał/a:
są pojebane te noże, czytałem kiedyś recenzje jakiegoś to typ ściął daną Kosałką 100 drzewek i się nią ogolił bez problemu ale to koszt 1000+
A potem się obudził z tego snu i był już łóżku.
______________
dasd
Ja biegam ze zwykłą szwedzką Morą Craftline Allround i małym Victorinoxem i jestem zadowolony. Zamist wydawać 500+ na noże typu Benchmade (swoją droga zajebiste) zamierzam w niedalekiej przyszłości samemu coś wykuć, np.: w takim skandynawskim guście:
______________
Si vis pacem para bellum
I tak 95% ich użytkowników wystarczyłby "stailles steel" z bazaru.
Cytat:
A potem się obudził z tego snu i był już łóżku.
Nie pierdol. Zobacz sobie nóż spod szyldu Chrisa Reeve'a(ceniony na całym świecie knifemaker) np. Green Beret 5". Nóż ten po tygodniowym survivalu w górach, gdzie nim rąbano drewno, rzucano, kopano w ziemi, podważano kamienie i grzebano w ognisku nadal golił włosy na przedramieniu. Nóż ten kosztuje ok 1000zł, ale dzięki bardzo dobrej stali, odpowiedniemu hartowaniu i idealnemu wyprowadzeniu krawędzi tnącej bez problemu znosi takie traktowanie i zachowuje ostrość.
Tak więc jeśli nie masz pojęcia o temacie to zamknij ryj i nie dyskutuj.
Ja osobiście używam na co dzień Victorinoxa Campera i RAT'a-1 ze stajni Ontario. Oba noże polecam.
Mora jest bardzo fajnym nożem, szczególnie w swojej cenie, ale... jest brzydka jak noc
Na zdjęciu, które wstawiłem jest właśnie przerobiona Mora 2000. Nowa rękojeść robi z niej bardzo urodziwy nóż.
______________
Si vis pacem para bellum
Mory są dobre ale brzydkie niemiłosiernie, osobiście używam SRK i mojego customa foldera z nioloxu tytanu i carbonu to jest cudeńko
Ranger, ale po co Ci na co dzień takie przejebane noże? Pytam bez szydery, a przez ciekawość.
Cytat:
Ranger, ale po co Ci na co dzień takie przejebane noże?
Ale ja przecież nie używam żadnych przejebanych noży na co dzień Victorinox Camper to szwajcarski scyzoryk. Na co dzień przydaje się do otwierania piwa, listów, wykręceniu śrubki czy podważeniu obudowy od kompa żeby wyszła z zaczepów. Generalnie uważam, że każdy facet powinien posiadać scyzoryk bo świadczy on o życiowej zaradności
A Rat-1 jest tzw folderem, czyli nożem składanym. Przydatny do zrobienia bułek na śniadanie, ostruganiu patyka na kiełbachę, otwarcia kartonu i wielu wielu innych czynności. Poza tym daje poczucie bezpieczeństwa choć mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał go użyć do samoobrony...
Cytat:
Nowa rękojeść robi z niej bardzo urodziwy nóż.
No właśnie nie. Nadal to stara, poczciwa, brzydka mora
kotlettp napisał/a:
A potem się obudził z tego snu i był już łóżku.
nie wiem ocb, nożem lepszej jakości, można się ogolić
czytałem gdzieś, że zamierzają zrobić noże z odłowionego kawałka stali z tytanica (tego na przodzie), podobno jakas zajebista stal. ciekawe
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów