18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (4) Soft (3) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:08
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:23
Niegdyś głośna sprawa gdy w meczu pucharów europejskich wisła-ac parma (1998 rok) włoski piłkarz został trafiony nożem , rzuconym z trybun w głowe.
Przybliżam sylwetke "nożownika" o wdzięcznej ksywie "misiek"
Poniżej zdjęcia opisywanej persony i wybrane fragmenty "biografii".


Pięć minut Miśka

Gazeta Krakowska" i podaje, powołując się na innego kibola, krótką charakterystykę "Miska". - Gość był inteligentny, ale nie w sensie wykształcenia, tylko takiej bystrości, zaradności życiowej, intuicji. No i oczywiście miał ogromną charyzmę. Jak został przywódcą? Był najodważniejszy, najbardziej pierdrdolnięty, a przy okazji ogarniał sytuację.

17.11.1998

Pawła M. -- "Miśka" - szalikowca Wisły Kraków, który zranił nożem Dino Baggio, poznałem 4 lata temu. Miałem wtedy 17 lat, on 15. Letnia przerwa w rozgrywkach ligowych dobiegała końca, właśnie zakończył się sparring Wisły z Wisłoką Dębica.

Na metalowe rusztowanie wyszedł niewysoki, barczysty, ogolony "na zero" chłopak, ze śmiesznie wystającą dolną wargą. To był "Misiek". Zaczął wołać: Idziemy na "żydów". "Żydami" w nomenklaturze kibiców nazywa się fanów Cracovii. Wokół "Miśka" skupiła się grupa ok. 40 osób, w większości jeszcze młodszych od niego. Zostałem też ja. Z ciekawości. Poszliśmy do "Cricolandu" - wesołego miasteczka, gdzie zwykli przesiadywać kibice Cracovii. Pamiętam, że "Misiek" szedł na przedzie, krzyczał, żeby się nie rozchodzić, nie wsiadać do autobusu, klął, pokazywał gruby metalowy łańcuch. ..

Gdy okazało się, że w "Cricolandzie" nie ma ani jednego "żyda", był zawiedziony. Stałem wtedy blisko niego. Wyglądał zupełnie jak piętnastolatek, któremu nie udało się umówić na randkę z dziewczyną. Mówił, żeby poczekać, poszukać. Zrezygnował dopiero wtedy, gdy znalazł ofiarę - przypadkowo przechodzącego chłopca. "Misiek" po sakramentalnym: "Skąd jesteś? ", bez dalszych wstępów uderzył go pięścią w twarz. Chłopak upadł i dostał jeszcze kopniaka.

Pewnie nie wiedział, dlaczego ktoś bije go bez powodu. Nikt nie wytłumaczył mu, że trafił na "oficjalnego chuligana", któremu do mordobicia nie jest potrzebny żaden pretekst. "Misiek" już wtedy był " oficjalnym chuliganem" -- młodym człowiekiem, który lepiej czuje się na ulicy niż w szkole, chodzi na mecze piłki nożnej i bardzo lubi używać swoich pięści.

"Misiek" wcześnie zdążył poznać smak nie tłumionej agresji, brutalnej walki, bezkarności, jaką daje wielotysięczny tłum. W pociągach, którymi jeździł na wyjazdowe mecze Wisły, nasłuchał się opowieści o "bohaterach", którzy sami rzucili się na dwudziestu wrogów, zdarli flagę z płotu, pobili policjanta. Nauczył się działania w grupie. Zauważył, że istnieje środowisko, w którym brutalność i brawura są powszechnie cenione, a kryminalistów otacza się szacunkiem i podziwem. Zrozumiał, jak łatwo wśród szalikowców zdobyć autorytet. Być może już wtedy postanowił, że też chce być szanowany i podziwiany, że chce być na ustach wszystkich. Normalne życie nie dawało mu takich szans -- po ukończeniu szkoły podstawowej "Misiek" poszedł do zawodówki. Wybrał znaną mu z opowieści drogę szalikowca-chuligana. Cztery lata temu "Miśka" znało niewielu kibiców. Szybko zaczął jednak zdobywać mołojecką sławę. Był na każdym wyjeździe, brał udział w każdej zadymie. Gdy walczył, był brutalny i odważny w sposób graniczący z głupotą. Nie pracował, nie uczył się. Rytm życia wyznaczały mu mecze i libacje. Zaczęto go rozpoznawać na trybunach.

Mówiono o nim, że jeśli ktoś nie wpakuje mu noża w brzuch lub on nie pójdzie do więzienia, to ma szansę stać się największym zadymiarzem w historii Wisły.

Wydarzenia na boisku nie obchodziły go wcale. Najczęściej stał odwrócony tyłem do murawy i rozmawiał przez telefon komórkowy.

Cała Polska zobaczyła "Miśka" po raz pierwszy na ekranach telewizorów w maju podczas meczu Ruch Chorzów -- Wisła Kraków. Policjanci, pacyfikując sektor Wisły, strzelali wtedy gumowymi kulami. Półnagi "Misiek" rzucał się na nich zpasem owiniętym wokół dłoni. Na każdy cios pałką odpowiadał dwoma uderzeniami stalowej klamry. Był wtedy po amfetaminie. W tym czasie miał już na swoim koncie konflikt zprawem -- pobicie. Potem pojawił się kolejny -- też pobicie. Tym razem policjanta. Nie wiem, dlaczego go nie zatrzymano. Mieszkał w swoim domu, nadal chodził na mecze, organizował rozróby.

Dla nas -- normalnych fanów -- "Misiek" był czymś egzotycznym. Stanowił ciekawostkę. Wiedzieliśmy, że już nie jest kibicem, że przekroczył granicę oddzielającą nawet najbardziej chuligańskie kibicowanie od zwykłego bandytyzmu. Jednak nikt nie protestował, gdy "Misiek" nadal przychodził na mecze iprzez telefon komórkowy umawiał się na kolejne rozróby. Nie było sensu. Wiedzieliśmy, że on szuka na meczu czegoś innego niż kibicowanie, ale skoro nie przeszkadzało to policji i władzom klubu, to dlaczego miałoby przeszkadzać nam? Wreszcie przyszedł mecz z Parmą. "Misiek" znów zrobił coś nieodpowiedzialnego, brutalnego i głupiego. Nożem rzuconym z trybun zranił w głowę Dino Baggio.

"Misiek" ma sławę, jakiej nigdy sobie nie wyobrażał. Zna go pół Polski. Jest na ustach wszystkich w Krakowie. Ma swoich 5 minut. Ma też szansę, żeby odsiedzieć za kratkami 10 lat. Prawdziwi kibice nie będą go odwiedzać. Nawet, jeśli bardzo żałuje tego, co zrobił.

Sąd był jednak łaskawszy i zasądził jedynie 6,5 roku pozbawienia wolności.
Misiek wyrok odsiedział w całości i z tonu nie spuszcza , chociaż może rozmachu nieco mniej..

(artykuly z gazet lata 2007-2011)

Po wyjściu na wolność Paweł M. stale wdawał się w konflikty z prawem. W maju tego roku policja zatrzymała go za udział w bójce pod Hotelem Europejskim w centrum Krakowa. Bili się między sobą pesudokibice Wisły, w ruch poszła m.in. maczeta.

Policjanci z krakowskiego CBŚ, komendy miejskiej i wojewódzkiej zatrzymali Pawła M. oraz jego 23-letniego kompana w czwartek, gdy obaj mężczyźni wychodzili z jednego z krakowskich mieszkań. Z policyjnej obserwacji wynikało, że przed chwilą w lokalu doszło do kolejnej transakcji zrealizowanej przez gang handlujący narkotykami. Jego członkowie wywodzą się w dużej mierze spośród stadionowych chuliganów.

W samochodzie, którym przyjechał "Misiek", znaleziono pół kilograma marihuany. W mieszkaniu, z którego wyszedł, odkryto jeszcze 3,5 kilograma amfetaminy oraz 53 gramy kokainy.

"Miśkowi" i jego znajomemu przedstawiono zarzut posiadania narkotyków. Paweł M. wyszedł jednak na wolność za poręczeniem w wysokości 7 tys. zł, bo całą winę na siebie wziął drugi z zatrzymanych, twierdząc, że narkotyki są jego. Wciąż poszukiwany jest mężczyzna, który wynajmował mieszkanie, gdzie znaleziono narkotyki.

Paweł M. wraz z kolegami próbował ukraść maczety do wycinania krzaków, tzw. karczowniki. Na akcji zostali zatrzymani w... porsche w czasie kontroli drogowej. W bagażniku policjanci drogówki znaleźli niebezpieczne narzędzia i zarekwirowali je.

Żeby odbić sobie straty, mężczyźni postanowili okraść pobliski market budowlany. Zabrali z półki narzędzia i przeszli do części ogrodowej sklepu, znajdującej się na zewnątrz obiektu. Wcześniej tuż przy ogrodzeniu zaparkowali samochód. Kiedy próbowali przerzucić towar i schować go w aucie, zareagowali pracownicy ochrony sklepu. Wezwana policja zatrzymała trzech mężczyzn - mieszkańców Krakowa - w wieku od 29 do 34 lat.

Maczety zabrane przez "Miśka" i jego kolegów były warte około 500 złotych. Mężczyźni mieli przy sobie gotówkę w wysokości 5 tys. złotych. Sprawcy będą odpowiadać za dokonanie przestępstwa kradzieży, za co grozi kara do 5 lat więzienia.

W 2011 roku "Misiek" był podejrzewany o współudział w brutalnym zabójstwie Pawła C. ps. "Człowiek", przywódcy chuliganów Cracovii (zmarł od 57 ciosów zadanych nożem, widłami i maczetami).

______________

Kraina zwichnietej wyobrazni.
Zgłoś
Avatar
kufel01 2013-10-17, 5:35 1
Taki sobie misiu kolorowy!
Zgłoś
Avatar
j................x 2013-10-17, 6:37 33
jakim debilem trzeba być by okraść sklep na 500 mając pięć koła
Zgłoś
Avatar
m_p 2013-10-17, 8:09 7
kula w łeb i będzie spokój
Zgłoś
Avatar
Gorgor 2013-10-17, 8:44 65
W ramach resocjalizacji proponuję wrzucić "Miśka" do 3 metrowego dołu, przysypać niegaszonym wapnem i zalać wodą.
Zgłoś
Avatar
Zarentha 2013-10-17, 9:43 4
Dlaczego jednostki tak bardzo wyłamującej się z zasad ogólnie przyjętych w społeczeństwie nie można odstrzelić? I spokój by był i kibice normalni by byli...

______________

"A sarkazm jest wymyślony m.in. dlatego, że do idiotów nie można strzelać."
Zgłoś
Avatar
SadystycznyRoman 2013-10-17, 11:32 4
Wyjdź stąd, masz zadatki na dziennikarza gazety wyborczej. Łowca tanich sensacji i przyklejania się do tematów które najłatwiej sprzedać.

______________

Księciuniu, dajno dwa złote.
Zgłoś
Avatar
quang-dat 2013-10-17, 11:56 25
"Pawła M. -- "Miśka" - szalikowca Wisły Kraków, który zranił nożem Dino Baggio, poznałem 4 lata temu. Miałem wtedy 17 lat, on 15."

GW jak zawsze zna kogoś "z otoczenia", była w danym miejscu i "wszystko widziała" i ma niezliczone kontakty, zupełnie jak Bongman, żal dupę ściska jak pięknie można kłamać.
Zgłoś
Avatar
HAL-9000 2013-10-17, 12:00 6
Uzębienie jak gwintownica z centrostalu.
Zgłoś
Avatar
k................a 2013-10-17, 12:51
ma szczęście że go włoska mafia nie ścigała
Zgłoś
Avatar
MarselakaMleko 2013-10-17, 12:55 3
"Dlaczego jednostki tak bardzo wyłamującej się z zasad ogólnie przyjętych w społeczeństwie nie można odstrzelić?"

Odpowiedz jest prosta, nie daje się ruchać poprzez rZĄDU. Ty codziennie zapierdalaj*c do pracy nigdy nie zarobisz na to co on miał/ma, każdy kierownik czy cokolwiek innego wyższego od zwykłego pracownika jest załatwiane łapówkami, co już nie jest "zgodne z prawem". Jak już ktoś trafi do więzienia mając na swoim koncie jakąś grubszą kwotę, to mogę Ci obiecać, że to głupi człowiek nie jest. Jaką szkode wyrządza Tobie bijąc się z innymi kibicami? oni tego chcą! fakt faktem rzucił nożem w piłkarza, okej odsiedział za to wyrok i pewnie tego już nie zrobi.

______________

"dzieciaki z podstawówki wybiegają na lufki"
Zgłoś
Avatar
FryzjerZG 2013-10-17, 12:58 2
Bezkarność, robi co chce, kiedy chce. Z policji i prokuratury (co za tym idzie z nas wszystkich) smieje sie i beztrosko kradnie, rozwala co mu sie spodoba. Analogicznie 24 letni student fizyki, Maurycy W. odsiaduje 3 miesieczny wyrok za pół worka trawki, którą kupywał do nauki. No i jak w tym dzikim syfie, robionym celowo przez pejsate szczury, żyć ?

______________

ble ble
Zgłoś
Avatar
Gorgor 2013-10-17, 14:23 21
MarselakaMleko napisał/a:

"Dlaczego jednostki tak bardzo wyłamującej się z zasad ogólnie przyjętych w społeczeństwie nie można odstrzelić?"

Odpowiedz jest prosta, nie daje się ruchać poprzez rZĄDU. Ty codziennie zapierdalaj*c do pracy nigdy nie zarobisz na to co on miał/ma, każdy kierownik czy cokolwiek innego wyższego od zwykłego pracownika jest załatwiane łapówkami, co już nie jest "zgodne z prawem". Jak już ktoś trafi do więzienia mając na swoim koncie jakąś grubszą kwotę, to mogę Ci obiecać, że to głupi człowiek nie jest. Jaką szkode wyrządza Tobie bijąc się z innymi kibicami? oni tego chcą! fakt faktem rzucił nożem w piłkarza, okej odsiedział za to wyrok i pewnie tego już nie zrobi.



Ja pierdole jak można być takim ograniczonym tumanem. Strzeliłbym Ci z plaszczaka żebyś wiedział o co w tym chodzi ale dzieci nie biję.
Zgłoś
Avatar
XwOLF 2013-10-17, 14:40 1
Teraz zajmie się nim inny misiek w celi
Zgłoś
Avatar
premium122 2013-10-17, 14:49 3
SadystycznyRoman napisał/a:

Wyjdź stąd, masz zadatki na dziennikarza gazety wyborczej. Łowca tanich sensacji i przyklejania się do tematów które najłatwiej sprzedać.



quang-dat napisał/a:

"Pawła M. -- "Miśka" - szalikowca Wisły Kraków, który zranił nożem Dino Baggio, poznałem 4 lata temu. Miałem wtedy 17 lat, on 15."

GW jak zawsze zna kogoś "z otoczenia", była w danym miejscu i "wszystko widziała" i ma niezliczone kontakty, zupełnie jak Bongman, żal dupę ściska jak pięknie można kłamać.



Drodzy panowie nie wiem jakie tam macie przekonania ja jednak wyborcza mam gleboko w dupie a o pierwszych wyczynach "miska" slyszalem od starszych kolegow z ktorymi chodzilem na mecze.
A moje wypociny wkleilem tutaj na zasadzie ciekawostki.Inteligentny czlowiek wie , ze takie miski na stadionach to wyjatki i nie bedzie szufladkowal.

______________

Kraina zwichnietej wyobrazni.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie  
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów