VanHelsingPL napisał/a:
Instalujesz sobie system na dysku przenośnym/pendrivie, usuwasz javę i inne gówna a'la zapora systemu windows, konfigurujesz sieć itp., ustawiasz kilka proxy + tor = strony otwierają się dosyć wolno ale w szybkim tempie nie namierzy cię nawet dobry haker. Tak więc dowiedz się a potem głoś herezje.
Tak mało wiesz
Mając Twój router w zasięgu (od przez ścianę do kilku kilometrów dzięki antenom nakierowującym) przez zwykłe wifi (jeżeli masz sieć zabezpieczoną na odwal protokołem WEP bez sprawdzania ) przeciętny gimnazjalista obeznany z tematem może złamać Twoje hasło za pomocą 5 komend w terminalu Linuxa na swoim laptopie. Zebranie pakietów poprzez nasłuch sieci wystarczających by wyciągnąć Twoje hasło zapisane w hashu zajmie mu 10 minut jeżeli w tym czasie jakiś komputer podpięty pod ten router właśnie korzysta z neta, wszystko jest dokładnie opisane w internecie. Służą ku temu również programy także na winde i jest ich masa, wystarczy kliknąć 3 przyciski by poznać hasło (każdy z tych programów, co do jednego ma podpięty jakiś bonus, więc jak się nie znasz, nie radzę testować
. Rozszyfrowanie tego hasła zajmie 10 sekund i robi się to już tylko jedną komendą. Mając dostęp do Twojego routera, wystarczą aktualne exploity z metasploita używając do tego programu np. Armitage by dostać się do większości komputerów podpiętych pod ten router, przez błędy, które są codziennie odkrywane np w głupim skypie. Dalej masz już całkowity dostęp do Twojej maszyny, przeglądania plików, kopiowania, oglądania tego co właśnie robisz na ekranie albo przed kamerą swojego laptopa czy przejęcia władzy nad Twoją myszką i klawiaturą i wszystko to bez Twojej wiedzy, no może poza ostatnim. Jak? Przecież masz tyle zabezpieczeń? I system na pędraku. Powiem Ci coś, włamująca się do Ciebie osoba też ma swój system na pendrivie
Tego wszystkiego możesz się nauczyć w internecie w kilka dni. To teraz sobie pomyśl co robią mózgi zajmujące się tym zawodowo. Jesteś dupa nie bezpieczny i nigdy nie będziesz bo każde zabezpieczenie wymyślone przez człowieka jest do złamania. Choćby przez tą samą osobę, która je pisała. Wiem wspomniałeś też, że wystarczy skonfigurować sieć hehe, a co jak Ci powiem, że Twój sąsiad tego nie zrobił i przez jego router też się można dostać do Ciebie, pomimo zabezpieczeń tylko, że od środka po kablu?
Co do tora, proxy i innych komedii, o których się naczytałeś w internecie wystarczy, że Twój dostawca neta wie dokładnie jak i po czym się poruszasz nawet gdy z nich korzystasz
Hasła WPA i WPA2 też są do złamania, a nawet łatwiej je obejść przez zwykłe ustawienia routera . Co do możliwości jakie dają robaki podpięte do stron, programów, gier, maili, filmów, dosłownie wszystkiego, są one nieskończone. Pomyśl też o reklamach jakie Ci się wyświetlają, czemu są dopasowane do tego co przeglądasz w necie? No tak ciasteczka
Hm ale na jakiej one działają zasadzie? Hehe powodzenia panie anonimowy ;D