-kung fu(lub w ogóle wschodnimi sztukami walki)
-Bruce Lee
-jakimś czarnym który nie udolnie robił przewrót w tył i się obija nun
-uderzeniami w jądra
Ale na tym sztuka władaniem nun się nie kończy.
Więc zaczynając od początku.
Czym jest nun ?
Wiki mówi:
Nunchaku – rodzaj broni obuchowej w formie dwóch pałek połączonych ze sobą za pomocą łańcucha lub linki (dziś nylonowej, dawniej wykonanej z włosów z końskiego ogona lub, jak podają inne źródła, włosów żony).
Lub łopatologicznie: dwa kijki na łańcuchu lub sznurku.
Historię powstania sobie odpuszczę, nie o tym mowa.
Jak zbudowane jest takie nun?
Proste jak budowa cepa i to dosłownie:
Jeżeli zamiast linki, występuje łańcuch to jest on połączony z pałkami łożyskiem:
lub prostsza wersja:
Skoro już cały wszechświat wie co to nun i jak mniej więcej jest zbudowane, można przystąpić do praktyki.
Ustawa o broni i amunicji, rozdział 1, Art. 4, Punkt 4:
Ilekroć w ustawie jest mowa o broni, należy przez to rozumieć:
4) narzędzia i urządzenia, których używanie może zagrażać życiu lub zdrowiu:
a) broń białą w postaci:
- ostrzy ukrytych w przedmiotach nie mających wyglądu broni,
- kastetów i nunczaków
[...]
----------------------------------------------
[...] należy rozumieć za nunchaku "pałki wykonane z drewna lub innego ciężkiego i twardego materiału ,połączone ze sobą łańcuchem , sznurkiem lub innym elastycznym materiałem." - biuletyn urzędowy wydany w imieniu MSWiA.
Niżej dam link gdzie będziecie mogli sobie więcej na ten temat poczytać.
W skrócie to wygląda tak, że nikt nie wsadzi was do więzienia za to, że ćwiczycie sobie w parku. Ale jakbyście kogoś uszkodzili to byście odpowiadali za napad z bronią
żeby dostać zezwolenie na nun trzeba przejść testy psychologiczne
Moim zdaniem nun może być dobrym hobby dla każdego w miarę rozgarniętego człowieka. Trzeba popisać się czasami kreatywnością, silnymi nadgarstkami(czy też w ogóle mięśniami rąk jeżeli chcemy aby nasze kombinacje wyglądały bardziej efektownie) i przede wszystkim zatroszczyć się o bezpieczeństwo otoczenia w którym będziemy trenować. W internecie jest multum poradników jak zaczynać przygodę z nun, podstawowe kołowrotki, przełożenia, wyrzuty.
Na swoim przykładzie powiem, że najgorsze są pierwsze dni. Ćwiczyłem nun które miało łożyska i pałki obłożone gąbką ażeby to sobie krzywdy wielkiej nie zrobić. Dłonie miałem rozwalone od szybkiego i niezbyt umiejętnego wykonywania trików, całe szczęście, że uderzenia gąbką nie były tak bolesne. Po jakimś tygodniu można się przerzucić na normalne nun w moim przypadku było to oktagony(ośmiokątne pałki) połączone ze sobą linką. Niestety ucierpiał mój pokój.
Najbardziej ściany, sufit i żyrandol którego już nie mam.
Ściany i sufit wyglądają mniej więcej tak:
Także naprawdę warto wyjść na dwór i tam ćwiczyć pierwsze dni
Świat obejmujący fascynatów nun jest naprawdę duży, także łatwo podpatrzeć triki, uczyć się razem z kimś. Już nie przedłużam i daję filmiki pokazujące naprawdę wspaniałych ludzi którzy władają tą bronią:
tu były filmiki
źródła:
wikipedia
nunchaku.one.pl/?s=index
fbb.one.pl