Za rosyjskie filmiki a'la Freeman (są z napisami polskimi w necie) zawsze piwko!
I w sumie to zarąbiście szanuję Rosję. Patrząc po nich - cholernie dużo nas łączy. Ludzie zajebiści... tylko władza jakoś tak często leżała w chujowych rękach. W Polsce głównie Rosja jest nielubiana przez komunę, za której kasa i wszystko co dobre w Polsce stworzono szło właśnie tam, no i liczne wojny (Ciul tam z Niemcami - raptem w całej historii wojowaliśmy ze 3 czy 4 razy, a z Rosją to laliśmy się kilka razy każdego wieku!), no ale wojny wywołują rządzący, a nie obywatele, a tu jesteśmy pod podobnymi, srającymi na nas władcami. Bo jak odrzucimy władzę, która wywołuje wojny, robi Katyń i do dzisiaj się do tego nie przyznaje, nie oddaje Tupolewa, kradnie itd., to zobaczymy tak naprawdę kraj podobnie powalony jak Polska
Niby Polska jest od ponad tysiąca lat wschodnim bastionem kościoła rzymskokatolickiego (na wschód prawosławie się ciągnie), przez co zaliczamy się kulturalnie do Europy zachodniej, ale i tak czuję, że mnie więcej z takim statystycznym Jurijem łączy niż z jakimś Hansem, Pierrem czy Johnem.