Prawda o Waszych ulubionych
.
Mojsze, a skąd Ty masz taki ładny zegarek?
Tate mi sprzedał jak umierał.
Konduktor do pasażera w jarmułce:
Kupił pan bilet na pociąg osobowy, a jedzie pan ekspresem. Musi pan dopłacić różnicę.
Co znaczy musi, kto musi? Dla mnie ten pociąg może sobie jechać wolniej. Ja mam czas.
Rozmawia dwóch Żydów:
Ty, wiesz co, Mosze? Ten koń, co ty mnie go wczoraj sprzedałeś, to on wziął mnie i zdechł!!!
Na to ten drugi: Ty wiesz co, Icek, on mi nigdy tego nie robił...
Żyd prosi Boga o pomoc:
Panie, co ja mam robić? Co robić? Mój syn się ochrzcił!
Bóg na to: Zrób to samo co ja. Napisz nowy testament.
Adwokat depeszuje do Zylbersztajna :
"Sprawiedliwość zwyciężyła, apelować?"
Panie Cukerman, jaka jest różnica czasu między Polską a Izraelem?
U was jest czas środkowoeuropejski, a u nas czas to pieniądz.
Rebe! Ty mnie powiedz co to jest ta "etyka w byznesie"?
Icek, Ty sobie wyobraź Ty masz sklep do spółki z Abramem a w tym sklepie same garnitury.
Przychodzi do Ciebie klient. On sobie wybiera i kupuje jeden garnitur. Ten garnitur kosztuje 100 dolary.
On Ci kładzie te 100 dolary na ladzie i wychodzi. Ty bierzesz te 100 dolary i widzisz, że mu się banknoty skleiły i to nie są 100 dolary tylko 200 dolary.
I tu właśnie sie pojawia kwestia "etyki w biznesie". Powiedzieć wspólnikowi, czy nie powiedzieć?
Wytłumacz mi, Rebe, bo nie rozumiem: przychodzisz po pomoc do biednego - pomaga ci jak tylko może. Przychodzisz do bogacza - udaje, że cię nie widzi.
Czemu tak się dzieje?
Spójrz, Abram, przez okno. Co widzisz?
Sara z Ickiem idzie ze sklepu. Josel na bazar jedzie, Rapaport z Rywką rozmawia...
Dobrze, Abram. A teraz spójrz w lustro. Co widzisz?
Cóż mogę widzieć, Rebe. Siebie samego widzę.
Widzisz, Abram - okno jest ze szkła i lustro ze szkła.
Wystarczy dodać odrobinę srebra i już widzisz tylko siebie...
Możliwe że coś było...ja nie widziałem.