Zaprzyjaźnieni rosyjscy obserwatorzy referendum wyjechali z Warszawy mocno zdziwieni - byli przyzwyczajeni do dosypywania głosów do urn, ale wysypywania to jeszcze nie widzieli.
WŁASNE
WŁASNE
391
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
🔥
Ubogacacze kulturowi zaczepiali panią
- teraz popularne
Platforma obywatelska to pizda a piss to ciota i chuj.
dlaczego jest taka idiotyczna tendencja że jak ktoś nie zgadza się z obecnym rządem to zaraz znajdzie się idiota spinający się w stylu: 'a twoj kaczynski to...' 
Yurij, Nie mieszkam w stolicy i nie żyję jej problemami, więc mogę oceniać sytuację jedynie z mojej perspektywy, wydanie 2 mln plnów (taki był mniej więcej koszt referendum) na rok przed wyborami to jakiś absurd. W kraju w którym się dryluje przedsiębiorców i uczciwych ludzi bo wpływy do budżetu są niższe niż zakładano. Ja osobiście muszę tłumaczyć trzeci raz dlaczego wpłaciłem zaliczkę na podatek dochodowy przez pierwsze trzy pierwsze miesiące roku, a potem miałem stratę(taką mam branżę). Dlatego też mnie to wkurwia, nie że popieram HGW, ale dlatego, że w obecnej sytuacji opozycja powinna wziąć pod uwagę koszty takiego przedsięwzięcia i dobro podatników mieć ponad wszytko bo tak naprawdę wszyscy za to płacą.
A tam referendum nic nie dało, zobaczcie jak zapierdalała po wawie zaraz przed referendum, projekty tu, budowy tam, nowe inwestycje, budowa obwodnicy, budowa metra szybciej. Tu jest dobra strona tego referendum i w sumie skoro do wyborów rok, to może tak zostanie.
A pewnie teraz nikt nie pamięta jak to za wejście do jakiegoś parku nie chciała zapłacić 5 zł, bo jest panią prezydent albo jak prawie że co roku podnoszą ceny biletów ZTM.
Ale w sumie miło teraz też patrzeć na pana prezesa, takiego "bulu dupy" dawno nie widziałem, od razu do prokuratury poleciał, z oskarżeniem.
A pewnie teraz nikt nie pamięta jak to za wejście do jakiegoś parku nie chciała zapłacić 5 zł, bo jest panią prezydent albo jak prawie że co roku podnoszą ceny biletów ZTM.
Ale w sumie miło teraz też patrzeć na pana prezesa, takiego "bulu dupy" dawno nie widziałem, od razu do prokuratury poleciał, z oskarżeniem.
Teraz można podziękować tym co nie poszli na referendum (zorganizowane wg. majestatu prawa) za zmarnowanie publicznych pieniędzy, oraz tym co nawoływali do niepójścia na nie.
Jeśli referendum byłoby ważne, to pieniądz nie byłyby zmarnowane niezależnie od wyniku. W sumie to i tak ładnie pomogło Warszawie, bo ostatni miesiąc to dla Wawy cuda referendalne, w tym tempie oddawania kolejnych odcinków obwodnicy mielibyśmy ją zamknięta do końca roku
Tłumaczenia, że jak się wybrało to wybór należy uszanować. Owszem jeśli władza nie rucha Cię ostro w dupę i nie ma na ciebie wyjebane po całości, tylko realizuje to co obiecała (problem w Polsce jest taki, że nikt nie rozlicza, nawet nie pamięta tego o zostało obiecane w wyborach). W przeciwnym wypadku chamstwo trzeba jak najszybciej odsunąć od koryta.. Referendum mogło być tańsze, bo 850 komisji jak na stolicę to trochę przegięcie, zwłaszcza, że 30m od mojego bloku działały 3 komisje obsługujące po ok. 4 budynki każda... Ale taki koszt nawet jak na Warszawę to nie jest spory koszt. Na premię dla tych nierobów rocznie idzie znacznie więcej, a jak już kolega @Yurij pisał. Niech Hanka odda te 500 mln dotacji na prywatny stadion Legii (ładny bo ładny, piłki nie lubię, ale mi nie przeszkadza jako sam budynek, tylko sposób jego finansowania).
Idąc tokiem myślenia "wybraliśmy to siedźmy teraz do kolejnych wyborów i nie ruszać z piedestału", może w ogóle zlikwidujmy wybory, bo po co co 4-5 lat marnować pieniądze? Ktoś tu zapomina kto dla kogo jest: urzędnik dla obywatela, czy obywatel dla urzędnika? Urząd to nie ma być etat, tylko zaszczyt, tam się nie przychodzi pracować, tylko pomagać ludziom i jak to z zaszczytami, powinny być dla nielicznych i zasłużonych.
I ostatnie; tłumaczenie, że HGW jest lepsza niż poprzednicy (co w tym trudnego, jak poprzednicy byli chujowi? Wystawszy być mniej chujowym, albo stwarzać pozory), też jest o kant dupy. To ze błoto smakuje lepiej od gówna, nie oznacza zaraz, że błoto jest jakimś frykasem... Dla mnie tępo, sposób i skala niekompetencji w realizacji zadań publicznych jest poniżej standardu miejskiego (nie wspominając o wymogach dla stolicy i metropolii), dlatego tez byłem za odwołaniem, mam znajomych w pracy, którym praca HGW odpowiada i byli za, ale kurwa idzie się na referendum i wyraża opinię w nim, a nie pierdoli się (co po niektórzy nawet tym się szczycą!), że się nie idzie, bo <i tu wstaw wypowiedź Tuska/Komorowskiego/etc.> (słowo w słowo!)
Ave!
Jeśli referendum byłoby ważne, to pieniądz nie byłyby zmarnowane niezależnie od wyniku. W sumie to i tak ładnie pomogło Warszawie, bo ostatni miesiąc to dla Wawy cuda referendalne, w tym tempie oddawania kolejnych odcinków obwodnicy mielibyśmy ją zamknięta do końca roku
Tłumaczenia, że jak się wybrało to wybór należy uszanować. Owszem jeśli władza nie rucha Cię ostro w dupę i nie ma na ciebie wyjebane po całości, tylko realizuje to co obiecała (problem w Polsce jest taki, że nikt nie rozlicza, nawet nie pamięta tego o zostało obiecane w wyborach). W przeciwnym wypadku chamstwo trzeba jak najszybciej odsunąć od koryta.. Referendum mogło być tańsze, bo 850 komisji jak na stolicę to trochę przegięcie, zwłaszcza, że 30m od mojego bloku działały 3 komisje obsługujące po ok. 4 budynki każda... Ale taki koszt nawet jak na Warszawę to nie jest spory koszt. Na premię dla tych nierobów rocznie idzie znacznie więcej, a jak już kolega @Yurij pisał. Niech Hanka odda te 500 mln dotacji na prywatny stadion Legii (ładny bo ładny, piłki nie lubię, ale mi nie przeszkadza jako sam budynek, tylko sposób jego finansowania).
Idąc tokiem myślenia "wybraliśmy to siedźmy teraz do kolejnych wyborów i nie ruszać z piedestału", może w ogóle zlikwidujmy wybory, bo po co co 4-5 lat marnować pieniądze? Ktoś tu zapomina kto dla kogo jest: urzędnik dla obywatela, czy obywatel dla urzędnika? Urząd to nie ma być etat, tylko zaszczyt, tam się nie przychodzi pracować, tylko pomagać ludziom i jak to z zaszczytami, powinny być dla nielicznych i zasłużonych.
I ostatnie; tłumaczenie, że HGW jest lepsza niż poprzednicy (co w tym trudnego, jak poprzednicy byli chujowi? Wystawszy być mniej chujowym, albo stwarzać pozory), też jest o kant dupy. To ze błoto smakuje lepiej od gówna, nie oznacza zaraz, że błoto jest jakimś frykasem... Dla mnie tępo, sposób i skala niekompetencji w realizacji zadań publicznych jest poniżej standardu miejskiego (nie wspominając o wymogach dla stolicy i metropolii), dlatego tez byłem za odwołaniem, mam znajomych w pracy, którym praca HGW odpowiada i byli za, ale kurwa idzie się na referendum i wyraża opinię w nim, a nie pierdoli się (co po niektórzy nawet tym się szczycą!), że się nie idzie, bo <i tu wstaw wypowiedź Tuska/Komorowskiego/etc.> (słowo w słowo!)
Ave!
rebelka napisał/a:
Yurij, Nie mieszkam w stolicy i nie żyję jej problemami, więc mogę oceniać sytuację jedynie z mojej perspektywy, wydanie 2 mln plnów (taki był mniej więcej koszt referendum) na rok przed wyborami to jakiś absurd. W kraju w którym się dryluje przedsiębiorców i uczciwych ludzi bo wpływy do budżetu są niższe niż zakładano. Ja osobiście muszę tłumaczyć trzeci raz dlaczego wpłaciłem zaliczkę na podatek dochodowy przez pierwsze trzy pierwsze miesiące roku, a potem miałem stratę(taką mam branżę). Dlatego też mnie to wkurwia, nie że popieram HGW, ale dlatego, że w obecnej sytuacji opozycja powinna wziąć pod uwagę koszty takiego przedsięwzięcia i dobro podatników mieć ponad wszytko bo tak naprawdę wszyscy za to płacą.
Tak się składa, że ja mieszkam w stolicy od zawsze i mam trochę inne zapatrywanie na tę kwestię. Otóż jakby się tak złożyło, że referendum by miało się odbyć dajmy na to, rok po zaprzysiężeniu nowych władz, to by stwierdzono: "Co? Rządzą dopiero rok, dopiero co były wybory". Jakby chciano odwołania władz w połowie kadencji, to by stwierdzono "To dopiero dwa lata, dajmy im jeszcze szansę". A w obecnej sytuacji stwierdzono, że "Za rok są wybory to po co referendum?". I tak w koło Macieju.
A naprawdę, mówienie o tym, że obywatele ponieśli koszt referendum w wysokości 2 milionów złotych w skali miasta jakim jest Warszawa, w stosunku do nadętych do niewyobrażalnych rozmiarów, jego administracji jest bardzo tanim populizmem. W 9-milionowym Nowym Jorku figuruje 51 radnych. W niespełna 2-milionowej Warszawie, bagatela, 407.
Znaj proporcjum mociumpanie.
HGW sypnęła Walterowi na nowy stadion Legii, tak? Na Żylecie mamy na ten temat inną opinię, także, Yurij, spadaj z tym swoim ruskim-lewackim nickiem i nie nadawaj o (L) jeśli nie masz o niej pojęcia!
Jack Daniel's napisał/a:
HGW sypnęła Walterowi na nowy stadion Legii, tak? Na Żylecie mamy na ten temat inną opinię, także, Yurij, spadaj z tym swoim ruskim-lewackim nickiem i nie nadawaj o (L) jeśli nie masz o niej pojęcia!
Widzę, ze na podstawie nicku dokonałeś profesjonalnej analizy moich poglądów. Brawa dla tego pana...
Na tej zasadzie, stwierdzam, żeś przybył z Częstochowy i gówno o stolicy wiesz.
O Legii, mam pojęcie jak najbardziej, wielu moich znajomych to zapaleni Legioniści i mecze chodzą regularnie i doskonale pamiętam wojnę kibiców z zarządem klubu, bądź więc łaskaw nie pierdolić głupot.
legionisci.com/news/27807_Polityczne_gry_wokol_stadionu.html
Zwracam uwagę na fragment:
Legioniści napisał/a:
Jednak należy zauważyć, że zyski z wyremontowanego obiektu będzie czerpać przez 22 lata prywatny podmiot. UOKiK będzie miał więc trudne zadanie. Musi przede wszystkim zbadać spółkę, oraz wszystkie umowy wiążące ją z miastem - mówi "Dziennikowi" Włodzimierz Dzierżanowski, były wiceprezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Rozumiem, ze uważasz, ze pieniądze podatników należą się ITI, na zasadzie "Bo tak!' i "Bo Legia"? Sorry, ja takich agumentów nie przyjmuję. Dodajmy, że dziwnym przypadkiem dostaje pieniądze właśnie ITI czyli także właściciel TVN. I również dziwnym trafem, ta oto stacja nie pała miłością do kibiców, a czuć chemię między nią a PO.
Cytat:
Ludzie tylko kurwa narzekają jak to źle, ale pójść zagłosować nie pójdą i później tylko marudzą.
większość woli nie głosować na złodziei, tylko siedzieć w domu, a na wybory w większości idą idioci omamieni obiecankami
Od Gierka nie mieli takich inwestycji w Warszawie i jeszcze narzekają. Jest robota dla ludzi, idzie konsumpcja dzięki temu dodatkowo będziecie mieć metro, drogi i inne chuje muje a i tak wam źle.