Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dlaczego JA mam się ubezpieczać, skoro to przez czyjąś winę rozwalono mi auto? Tylko dlatego, że mnie stać? Komuną mi zaleciało Pani drogi. Moje, to moje i wara od tego. A jak ktoś mi coś uszkodzi to ma płacić i koniec.
Trochę utopijne myślenie. Pamiętaj, że OC to nie wszystko. OC płacisz, by uchronić siebie przed odpowiedzialnością finansową za szkody które Ty zrobisz. Dlatego jest obowiązkowe, by nie było problemów typu "teraz kasy nie mam, peszek". Natomiast przed tym o czym piszesz chroni AC, czy w przypadku domu ubezpieczenie majątku. Załóżmy, że ktoś uderzył Ci w auto i spierdolił. Nie ma świadków, monitoring nie sięga i co wtedy? kto Ci za szkodę zapłaci? Po to jest AC, które nie jest obowiązkowe, aczkolwiek w takich sytuacjach bardzo przydatne.
"OC płacisz, by uchronić siebie przed odpowiedzialnością finansową za szkody które Ty zrobisz. Dlatego jest obowiązkowe, by nie było problemów typu "teraz kasy nie mam, peszek" - i ja się z tym w pełni zgadzam. I uważam, że to OC powinno pokrywać szkodę faktyczną a nie jej część i tę pozostałą MUSZĘ sobie sam ubezpieczać.
Bo skoro tak..to może zróbmy w ogóle sumę gwarancyjną dla młodego kierowcy 500 zł i składkę 50 zł na rok, a poszkodowany niech się martwi. I tym sposobem dojdziemy do powszechnego AC od głupoty innych- co z OC nie ma nic wspólnego.
3. Warunkowanie jeżdżenia od pracy, albo od przejęcia odpowiedzialnosci przez rodziców? Chyba żartujesz.. zaraz by były krzyki, że to niezgodne z Konstytucją, że ogranicza prawa sierot, że nie może jeździć bo nie ma pracy, a pracy nie ma, bo nie może jeździec itp itd. Z resztą suma wypłat od jednego zdarzenia szkodowego to suma odszkodowań za szkody na mieniu i na osobach. A to może być baardzo dużo. I ten szczawik nawet po sprzedaniu gulfa, passata ojca, 20 hektarów, czystasześciesiuntki i stodoły, i tak nie spłaci długów.
Gwarantuje Ci, że pogląd by Ci się radykalnie zmienił, gdybyś szukając kasy na rehabilitację po wypadku ze szczawiem dostał pismo od komornika o bezskuteczności egzekucji. Takie rozwiązanie jak proponujesz nie ma racji bytu.
Nie żeby coś bo masz rację ale tak czysto technicznie to wydaje mi się, że gościowi chodziło raczej o coś w stylu żyranta.
Tak jak idziesz do banku po kredyt i nie masz zdolności kredytowej to szukasz jelenia.
Hmm.. Składka od stażu za kierownicą, posiadanych kategorii, szkodowości itp. Generalnie te same tabelki i wyliczenia co teraz z tym plusem, że mógłbym w końcu trzymać i MB w123 i e34 i UAZA i jeszcze parę innych zabawek. Bo teraz - rocznie za OC spłacałbym jeden samochód.Ewentualnie jak pisałeś wcześniej, wprowadzenie ubezpieczenia kierowcy, a nie pojazdu, ale wtedy rodzą się kolejne problemy, czy ktoś kto jeździ zawodowo winien płacić tyle co taki ja, posiadający PJ, a nie jeżdżący samochodem wcale.
A co do odmowy ze względu na nierentowność: art 5 ust 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych i UFG. Jedyne co mogą TU robić to tak kalkulować składki, żeby klient sam zrezygnował. Chyba, że TU całkowicie wycofa się z działu ubezp. obowiązkowych.
@Majozen - zluzuj poślady i przeczytaj o czym jest dyskusja - bo jest jednak trochę obok tematu podwyżek OC. Nikt nie chce płacić więcej...
I specjalnie nie zdziwiłbym się, gdyby w niedalekiej przyszłości TU odmówiły ubezpieczenia pojazdu ze względu na nierentowność.
Moim zdaniem tak powinno być.
Nie da się w jednym systemie ubezpieczać szrotomobiliów, oraz samochodów za kilkaset tysięcy - tak żeby nikt nie był poszkodowany.
Tempo wzrostu cen OC jest skandaliczne, ale przestańcie to argumentować przewyższaniem wartości pojazdu, bo nikt was nie będzie brał na poważnie. Już lepiej sobie rower kupić.
I bardzo dobrze, dosyć złomów zagrażających życiu jeździ po naszych drogach...
Tempo wzrostu cen OC jest skandaliczne, ale przestańcie to argumentować przewyższaniem wartości pojazdu, bo nikt was nie będzie brał na poważnie.
Powodem jest podatek bankowy.
Już lepiej sobie rower kupić.
Jak się mieszka w dużym mieście to pewnie tak. Jak się mieszka na prowincji (szczególnie na wsi) to samochód jest towarem pierwszej potrzeby.
" wtedy OC za samochód typu Golf 3 bez problemu przewyższa wartość samochodu. "
I bardzo dobrze, dosyć złomów zagrażających życiu jeździ po naszych drogach...
Gwarantuję Ci, że moja 12-letnia Fabia jest w lepszym stanie technicznym niż niejeden kilkuletni "Mundek" z korpo.
A co do samego tematu. Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości, to nie jest wina rządu - on nie ma z tym nic wspólnego. To towarzystwa ubezpieczeniowe przez lata prowadziły wojnę cenową, często poniżej poziomu rentowności. Teraz, gdy oszczędności im się wyczerpują, WSZYSTKIE jak jeden mąż podnoszą stawki, żeby w końcu zacząć zarabiać na klientach, którzy po tych latach oszczędzania zostaną u nich dla świętego spokoju (żeby nie musieć przebijać się przez wszystkie skomplikowane przeliczniki).
Więc najpierw wszyscy cieszyli się, że składeczki niziutke, ale teraz będą płakać, że drogo. Nie jest to wina klientów, ale to oni właśnie zapłacą.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów