"Nareszcie wylądowałam bezpiecznie, dzięki ci Jezusie."
"Nie leciałem tym cholernym samolotem. Podziękuj swojemu pilotowi."
318
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:52
"Nareszcie wylądowałam bezpiecznie, dzięki ci Jezusie."
"Nie leciałem tym cholernym samolotem. Podziękuj swojemu pilotowi."
No tak. Jak coś się uda np. operacja to "Dzięki bogu!", a o lekarzu się zapomina.
Gdyby samolot tej baby by się rozbił to nie sądzę, by rodzina winiła za to Jezusa.
Gdyby samolot tej baby by się rozbił to nie sądzę, by rodzina winiła za to Jezusa.
@Freedomik: Tak się interpretuje statystykę wg. religii: 1% chorych na raka wyzdrowieje - Cud, to bóg go uratował (dowód na jego istnienie). 99% umrze - No cóż, musiał umrzeć / Bóg tak chciał... (ale nadal istnieje). A msze nadal ludzie będą zamawiać w intencji chorych, kasa się zgadza.
najszczersze "Dzięki bogu!" ludzie mówią jak ksiądz kończy mszę 
Nie żebym wywoływał gowniany sztorm ale najbardziej absurdalną dla mnie rzeczą jest pierdolenie tekstu "dzięki bogu"....ktoś się leczy wyzdrowieje dzięki lekarstwom i pomocy lekarzy i tak jest magiczny tekst "dzięki bogu" ktoś umiera na raka etc. to już kurwa cicho sza boga nie ma albo najlepsze "bo bóg tak chciał " 
Ja tam zajebiście zazdroszczę wierzącym, że myślą, że jakaś siła im pomoże albo że po śmierci czeka ich raj, niebo czy dziewice. Niestety jest tylko tylko pusta, naiwna nadzieja.
@Sylarr
Jeśli wiara w coś pomaga komuś w życiu , dzięki czemu się lepiej czuje i ma motywację do dalszego życia to chuj innym do tego i uprzedzając ewentualne pierdolenie, że ci ludzie są niedojebani/zacofani itd. jest poziomem zbliżone do jaśnie oświeconej gimbusiarni
Jeśli wiara w coś pomaga komuś w życiu , dzięki czemu się lepiej czuje i ma motywację do dalszego życia to chuj innym do tego i uprzedzając ewentualne pierdolenie, że ci ludzie są niedojebani/zacofani itd. jest poziomem zbliżone do jaśnie oświeconej gimbusiarni
Trzeba być prawdziwie zatwardziałym ateistą, żeby w chwili euforii lub strachu rzucić np tekstem:
"Dzięki zabobonna ilustracjo człowieka na krzyżu", albo "O mój ukrzyżowany i od dawna martwy człowieku, będący symbolem zacofania i ciemnogrodu".
"Dzięki zabobonna ilustracjo człowieka na krzyżu", albo "O mój ukrzyżowany i od dawna martwy człowieku, będący symbolem zacofania i ciemnogrodu".
Wyobraźcie sobie, że jesteście chirurgami i po kilkunastu godzinach udanej operacji rodzina podbiega i krzyczy CHWAŁA BOGU, Pan jest wielki i na pielgrzymkę do częstochowy, kurwa...
szach mat ateisci!
Kiedy operacja się uda - Dzięki Bogu
Kiedy operacja się nie uda - Wina chirurga
Kiedy operacja się nie uda - Wina chirurga