Widać, że Polacy nareszcie otwierają oczy i próbują wywalczyć sprawiedliwość. Indoktrynacja religijna małych dzieci to strasznie spierdolone gówno. Dość ciekawą opinię na ten temat wyraził Dawkins w filmiku poniżej.
Widać, że Polacy nareszcie otwierają oczy i próbują wywalczyć sprawiedliwość. Indoktrynacja religijna małych dzieci to strasznie spierdolone gówno. Dość ciekawą opinię na ten temat wyraził Dawkins w filmiku poniżej.
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Po drugie, to on został zaniesiony do chrztu przez księdza a nie rodziców, że sądzi się z parafią a nie rodzicielami...?
Po trzecie, gość ma 26 lat a mentalnie żyje na poziomie 15letniego gimbotesisty...
A co do pozwanego to już racja, chociaż nie do końca. Rodzice w pierwszej kolejności, w drugiej Kościół Katolicki jako instytucja, jako że prawo kanoniczne stanowi jasno, żadnej osoby która była ochrzczona nie można w żaden sposób całkowicie wypisać z rejestrów kościelnych, a to niezgodne z przepisami krajowymi
Odszkodowania za afery pedofilskie, a teraz jeszcze to? Jakie absurdy jeszcze wymyślcie?
To że pochodzicie z patologicznej rodziny nie oznacza że musicie odrazu rabować pieniądze od kościoła...
Orku, masz dziurawe myślenie. Ochrzczony jako kilkumiesięczne niemowlę, ale aż do 18 nie mógł decydować czy będzie chodzić na religię/do kościoła, żeby nie wiem jak się buntował, ostateczny głos mieli rodzice, a on uciekając z lekcji/kościoła tak naprawdę łamał prawo. Było sporo czasu żeby prać mu mózg opowieściami o piekle. Wiadomo że mając (powiedzmy) 12+ lat myśli się już krytycznie, ale kilkuletniemu dziecku łatwo skrzywić psychikę
Do 18 roku życia jego rodzice mieli zasrane prawo zrobić z nim prawie wszystko co chcieli, albo do tego roku w którym on sam zaczął siebie utrzymywać.
Więc jeśli mu coś nie pasuje to niech wpierw pokaże że ma jaja i zwróci pełną sumę swojego utrzymania a dopiero potem się czepia że coś mu się nie podobało...
Poza tym jako rzekoma kobieta powinnaś wiedzieć że proces wychowania dzieci polega m.in. na straszeniu baba-jagą i innymi rzeczami by dziecko nauczyć że coś jest złe a dopiero bardzo późno w wychowywaniu możesz sobie pozwolić na bardziej logiczne wyjaśnienia czemu tak wolno, a czegoś nie wolno.
A co do pozwanego to już racja, chociaż nie do końca. Rodzice w pierwszej kolejności, w drugiej Kościół Katolicki jako instytucja, jako że prawo kanoniczne stanowi jasno, żadnej osoby która była ochrzczona nie można w żaden sposób całkowicie wypisać z rejestrów kościelnych, a to niezgodne z przepisami krajowymi
Możesz przytoczyć fragmenty z prawa państwowego i kościelnego które to potwierdzają?
@up Tak, to byłoby straszne, gdyby pieniądze zrabowane wcześniej przez kościół trafiły w ręce zwykłych ludzi.
Zdajesz sobie sprawę że Kościół nigdy nikogo nie ograbił i to co mówisz jest przykładem bycia wyjątkowo tępym debilem wierzącym w te lewicowe bajki...?
Jeśli się mylę to proszę o DOKŁADNYCH tak z 10 przykładów że masz rację.
a) datki wiernych
b) sprzedaż produkowanych dóbr
c) dwa powyższe + Bóg podpowiedział gdzie inwestować
d) 1000 lat nieuczciwego gromadzenia majątku
KK potrafił uargumentować konfiskatę cudzego majątku nie gorzej niż czerwona banda pod wodzą Lenina kilkaset lat później. Do tego dochodzi szantaż co zamożniejszych ludzi i mamy źródło bogactwa kościoła. Komisja majątkowa po prostu zwróciła nieuczciwie zdobyte dobra, co też nie obyło się bez licznych machlojek na korzyść kościoła. Jeśli chcesz możesz przeczytać też artykuł:
przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/tysiac-lat-dawania-biskupom
a) Czemu nie?
b) Czemu nie?
c) Czemu nie? + wiara że mają kogoś nad sobą zawsze poprawia humor.
d) Co znaczy tysiąc lat nieuczciwego gromadzenia majątku? Okradali szlachciców przez ten cały czas i ci nie narzekali...?
KK kilkaset lat przed Leninem nigdy nie głosiło hasła "kraść co zostało ukradzione", bo od czasów powstania KK na ziemiach Polskich do roku 1989 nigdy nikomu nic nie odebrał... Oni od początku funkcjonowania nad Wisłą byli sponsorowani przez szlachtę i królów którzy dobrowolnie im fundowali coraz to nowe kościoły albo oddawali coraz to nowe ziemie pod zarząd. Historii się debilu doucz, albo z łaski swojej podaj przykład DOKŁADNE, najlepiej z dziesięć gdzie jakaś organizacja kościelna odebrała ziemie jakiemuś szlachcicowi...
Ten link ośmiesza sam ciebie... On mówi o tym że ludzie DAWALI im a nie że kościół im coś ZABIERAŁ...
Co do zarzutów w sprawie Komisji Majątkowej to przydałby się jakieś źródła albo chociaż bardziej rozbudowane zarzuty. Trudno brać mi na poważnie jedno zdaniowy zarzut.
O to chodziło mi w odniesieniu do Lenina: ,,Po wojnie Kościół katolicki przejął majątki protestantów, traktując ich jak heretyków, których ziemie należy skonfiskować"
Fragment o KM: ,,Od tego czasu z pewnością ten majątek się powiększył. I to znacznie. Nie tylko dzięki decyzjom członków Komisji Majątkowej, z których część stanęła przed prokuratorem i sądem."
Do 18 roku życia jego rodzice mieli zasrane prawo zrobić z nim prawie wszystko co chcieli, albo do tego roku w którym on sam zaczął siebie utrzymywać. [...]
Co nie znaczy że powinno się straszyć dzieci. Rygor a terror to dwie różne rzeczy. Dziecko nie ma się bać, tylko czuć respekt. Strach nakręca agresję i choroby psychiczne. Wpajanie wartości moralnych przez straszenie, nie brzmi to jakby sprzecznie?
Możesz przytoczyć fragmenty z prawa państwowego i kościelnego które to potwierdzają?
Na drugiej stronie tego artykułu są odnośniki do paragrafów w kodeksie prawa kanonicznego:
ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x50303/o-formalnym-wystapieniu-z-kosciola/
Prawo do całkowitego porzucenia religii mamy nadane na mocy kilku aktów prawnych:
Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych (ONZ) - artykuł 18
Konwencja Praw Dziecka (ONZ) - artykuł 14
Karta Praw Podstawowych (pochodna Traktatu Lizbońskiego) - artykuł 8 i 10
Konstytucja RP, rozdział II:
Art. 48.1 - Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
Art. 53
W razie gdybyś miał wątpliwości co do naszej niedorobionej konstytucji - według hierarchii aktów prawnych na pierwszym miejscu jest konstytucja, potem międzynarodowe konwencje, a dopiero po tym wszystkim wszelkiego rodzaju przepisy które muszą być zgodne z każdym wyższym szczeblem
przestań pierdolić o wychowywaniu dzieci. Jak ''Dziecko nie ma się bać, tylko czuć respekt'' to zdanie ma się do dziecka, którego głównymi sensownymi zajęciami są zabawa, jedzenie i defekacja.
A, i jeszcze co 2-3 minuty zadawanie pytania ''cjemu ?!''
Wpajanie wartości moralnych przez straszenie, nie brzmi to jakby sprzecznie?
Oczywiście, że brzmi sprzecznie, ale to jest akurat kwestia podejścia do wychowania. Akurat straszenie BabąJaga albo Buką jest w chuj bardziej sensowne niż tłumaczenie 3 latkowi, że zło to jedno z podstawowych pojęć etycznych, utożsamiane z pojęciem niebytu.
No kurwa..
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów