Widzisz w chuj zalanych samochodów. Wjeżdżasz.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
tomitomala4 napisał/a:
Widzisz w chuj zalanych samochodów. Wieżdżasz.
Oj tam, niektórzy "przeieżdżaią"
mazga50 napisał/a:
diesle przejadą, a benzyniaki się topią...
Raczej przejadą ci, co mają wysoko filtry powietrza ustawione i utrzymają wysokie obroty, aby im tłumika nie zalało.
Tylko jedno auto z osobówek, miało wlot powietrza przy dachu
piwo za końcówkę.
kokos_123 napisał/a:
Raczej przejadą ci, co mają wysoko filtry powietrza ustawione i utrzymają wysokie obroty, aby im tłumika nie zalało.
Tylko jedno auto z osobówek, miało wlot powietrza przy dachu
piwo za końcówkę.
wlot powietrza jest zazwyczaj tuż pod klapą, dość wysoko, więc silnik raczej nie zassie wody (wody jest trochę ponad próg drzwi). ale w takiej sytuacji, gdy nawet chlapnie ci wodą po kablach wn lub woda dostanie się do regulatora napięcia, elektroniki itp, auto gaśnie.
umyj sobie silnik benzyniaka wodą, niekoniecznie pod ciśnieniem. efekt będzie taki, że nie odpalisz go później, póki kable wn nie wyschną. z resztą, nowoczesne diesle też mają już tyle elektroniki, że mogą po takim brodzeniu zgasnąć, bo wszystkim elektronika rządzi.
tłumika im nie zaleje nawet na niskich obrotach. zbyt duża ilość powietrza jest spalana w silniku, żeby woda tam się dostała. a ta odrobina która wleci, zostanie wyrzucona na zewnątrz...
przykład: silnik 4 cylindrowy, 2 litry pojemności, 4-suw:
jeden obrót wału, to od 1 do 2 litrów powietrza (pomijam objętość paliwa, bo jest mała). dlaczego 1 do 2 litrów? bo to zależy, czy tłoki chodzą parami, czy jeszcze inaczej (kształt wału korbowego), a do tego jest to 4-suw, czyli ssanie następuje co 2-gi obrót wału. przy obrotach załóżmy 3000 rpm, ilość zużywanego powietrza to od 3-6 tyś. litrów, w ciągu minuty tylko. spokojnie przepchnie tą odrobinę wody na zewnątrz...
@up jesteś expertem?
@up
Tu sami eksperci
Tu sami eksperci
powoluku napisał/a:
To powiedz mi w bmw jak są cewki gdzie masz kable WN?
żaden wieśniakowóz nie stał w tej kałuży, ale może coś przegapiłem. opisane przeze mnie zjawisko (zalanie kabli wn), dotyczy aut z kablami wn. czego @powoluku nie zrozumiałeś w moim przydługim wywodzie? a może w ogóle nie posiadasz umiejętności czytania ze zrozumieniem?
@up pytam po raz kolejny.. jesteś expertem?
trzeba mieć Jeepa
japirrdole, jakaś micra przejechala a pseudoteremówki nie dają rady.