Chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z czym się chce zmierzyć bo według opisu to ponoć jedna najostrzejszych odmian na świecie.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:27
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ja tam preferuję sosy zamiast świeżych papryczek. . Najlepsze to te z Habanero, Carolina reaper, Naga Jolokia, Ghost pepper też wchodzi. Z lżejszych piri piri ma fajny pieprzny posmak Jednego sosu nigdy nie tknę Grim Reaper Affliction 9 MLN SHU
chuja prawda łykacie takie fejkowate gówno, ja ojebałem garscią california ripper i śmiechłem na koniec
Końce przewodu pokarmowego to jedno. Ja po zjedzeniu połówki (jakiejś takiej w kolorze czekolady) miałam odczucie jakbym się szpilek nałykała. Nie dałam rady się wyprostować. Zwinięta w embrion przeczekałam pół godziny na podłodze i przeszło...
Chłopak będzie jeszcze płakał jak przyjdzie czas srania
jozue napisał/a:
chuja prawda łykacie takie fejkowate gówno, ja ojebałem garscią california ripper i śmiechłem na koniec
Słabe stężenie.. coś zjebali podczas uprawy bo normalnie po jednej skręcało by Ciebie jak tego łepka na filmie
Kiedyś kroiłem na kanapki czerwone habanero. Bardzo soczyste było - po pociągnięciu nożem prysło mi sokiem prosto w oko. Myślałem, że się zesram.
jozue napisał/a:
chuja prawda łykacie takie fejkowate gówno, ja ojebałem garscią california ripper i śmiechłem na koniec
rozczaruję cię, te papryczki z biedry to nie california reaper lamusie.
Aż mi gościa szkoda. Widać że miał smaka, a tu taki zonk.
Czy tylko ja widzę podobieństwo do tego tłoka?...
Czy tylko ja widzę podobieństwo do tego tłoka?...
Czy tylko ja widzę podobieństwo do tego tłoka?...
No mógłby zdechnąć, bo podobny do cygana
kane84 napisał/a:
Potarł sobie galę ręką, którą jadł. Błąd taktyczny. Kiedyś kroiłem ghost peppera i poszedłem się odlać [*]
Uuuaaa.
Podstawowy blad, za duzo pierdolil. Taki stan spedza sie w ciszy, aby ograniczyc przeplyw powietrza. Mleko + lody usmierzaja na chwile cierpienie. Tak jak napisal
Lololoney napisał/a:
Mleko co najwyżej pieczenie w ryju może ograniczyć, a sama kapsaicyna rozpuszcza się w alko...
Cwiara wjezdza.
gienia777 napisał/a:
Z doświadczenia: najlepiej zimną śmietanę, masło lub majonez trzeba do gębuli wsadzić i trzymać, żeby mniej piekło. Słyszałem też o mocnym alkoholu, że neutralizuje ale to na mnie nie działa : P
Owszem, ale owe maslo wpierdolic trzeba przed spozyciem. Najlepiej w dosc duzym kawalku polknac na raz, aby lepiej przesnarowaly przewod pokarmowy do zoladka. Wtedy znacznie zbijamy efekt pieczenia poniewaz papryka nie ma bezposredniego kontaktu ze skora.
O majonezie nie slyszalem.
Mialo sie pojebane pomysly za gowniaka. Jedne wakacje byly poswiecone na zawody w zarciu papryczek z neta
Ogolnie reasumujac.
Piecze, pali, poniewiera. A po przezyciu akcji czujesz sie wyjebany jak sasha grey po nagrywkach. Normalnie do spania.
Pozdro
hmm nie widać dokładnie co on je, ale po kolorze śmiem strzelać że skurwiele dali mu Pepper X (po japaleno by tak nie bylo po nim widac).
Sam sie czaje na jej dostępność gdzieś u mnie w okolicy, puki co zadowalam się jedzeniem od jednej do dwóch naraz sztuk caroliny na surowo, gdy tylko świeża dostawa do makro wjedzie ;] oczywiście żadnych kurwa mlek i innych chujstw dla pedałów. Pozdro dla kapsaicynowych wariatów
Sam sie czaje na jej dostępność gdzieś u mnie w okolicy, puki co zadowalam się jedzeniem od jednej do dwóch naraz sztuk caroliny na surowo, gdy tylko świeża dostawa do makro wjedzie ;] oczywiście żadnych kurwa mlek i innych chujstw dla pedałów. Pozdro dla kapsaicynowych wariatów
kane84 napisał/a:
Potarł sobie galę ręką, którą jadł. Błąd taktyczny. Kiedyś kroiłem ghost peppera i poszedłem się odlać [*]
Strzelałem lasce z palca po krojeniu do kolacji habanero.., chyba zostało coś pod paznokciem po umyciu dłoni i tak spedziła reszte wieczoru pod prysznicem :<
Najlepsze jest to że odbyt też ma kubki smakowe na papryczki
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów