#chili

Widać działa.

Chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z czym się chce zmierzyć bo według opisu to ponoć jedna najostrzejszych odmian na świecie.

Za kurwienie będzie krocza pieczenie

Dziewczyny postanowiły przekąsić ostrą papryczkę" Carolina Reaper" . Śmiechy,krzyki,placz i zgrzytanie zębami....

za wikipedią

Carolina Reaper – kultywar papryki chili o oficjalnej nazwie "HP22B", wyhodowany przez Eda Currie, który prowadzi PuckerButt Pepper Company w Fort Mill w Stanach Zjednoczonych. To obecnie najostrzejsza papryka na świecie.

Pierwotnie krzyżowano czerwoną paprykę Naga Jolokia i Red Savina[1]. Carolina Reaper została uznana za najostrzejszą paprykę świata w Księdze rekordów Guinnessa[2]. Osiąga średnio 1 569 300 w skali Scoville'a z rekordami ponad 2 200 000

Mężczyzno!

Zawsze myj ręce po krojeniu chili.

Jak to mówią dobry sos piecze 2 razy.

Przestroga dla wszystkich. Dziś po przyjściu do domu wziąłem się za robienie sosu, do którego postanowiłem dodać świeżej papryki chili. Tak więc deseczka, nóż i kroimy. I tak kroję, kroję, a że podczas gotowania popijałem browarek, to i do toalety się zachciało. Poszedłem więc, zrobiłem swoje i już wchodziłem do kuchni, już łapałem za nóż... gdy poczułem, że na czubku mojego członka rozpętało się istne piekło, połączone z płonącym ogniem i wszelkimi koszmarami tego świata. Tak, przy oddawaniu moczu potarłem sobie pisiora rękami, którymi wcześniej kroiłem te jebane papryczki. Nieśmiało zajrzałem do gaci. Końcówka spuchła do nienaturalnych rozmiarów, a jej kolor zmienił się na krwistą czerwień. Pieczenie nie do opisania. Skończyło się na trzymaniu przyrodzenia pod strumieniem zimnej wody przez 30minut, zanim wszystko wróciło do normy. Niech chuj strzeli te jebane papryczki.

Typ wypija shota sosu z papryki Naga Jolokia. Naga Jolokia była do niedawna nazywana najostrzejszą papryką świata (ponad 1 000 000 jednostek w skali Scoville'a). Aktualny rekord ostrości, ustanowiony w marcu 2011 roku, należy do papryki Trinidad Scorpion "Butch T" (1 463 700 jednostek w skali Scoville'a).

To, co jest pite na filmiku, ma moc około 400 x większą od sosu chili. Samo wypicie: 0:49, później efekty... Niestety nikt go nie poratował mlekiem czy innym tłuszczem... źródło: liveleak.com/view?i=ca1_1379872583

PS. Są na sadisticu filmiki z podobnymi próbami, efekty raczej równie opłakane, np: 1, 2, 3

Drodzy Sadole często czytam te wasze historie z życia wzięte i są całkiem śmieszne dlatego chciałbym się również podzielić z wami co przydarzyło mi się jakieś 2 tygodnie temu

Siedzę przy piwku i gibkim któregoś pięknego wieczora, przeglądam coś na necie, trochę w TV aż w końcu zgłodniałem, zglądam do lodówki i nic ciekawego nie znalazłem na pakmana więc dzwonie do dziewczyny żeby wzięła z pracy jakaś pizzę jak będzie wracać. Za ok godzine wraca moja kobietka z pracy, przynosi mi placka z pieczarkami, serem, salami, szynką i papryczką "Chili". Zjadłem 3 czy 4 kawałki tego placka podczas gdy moja dziewczyna brała prysznic. Paliło mnie w ryju i trochę zniwelowałem tą ostrość piwem, ale jeszcze odczuwałem ten ostry smak. Tymczasem wchodzi dziewczyna do pokoju, ściąga szlafrok, siada na łóżku i balsamuje nogi, brzuch itd. Widok zachęcił mnie do działania tak więc zbliżam się do niej, rozchylam nogi i zaczynam "robić minetkę". Po minucie zorientowała się że coś jest nie tak i zaczyna piec ją cipka (kto by pomyślał)... biegnie do łazienki się podmyć, wraca, siada na łóżku i nagle znowu do łazienki na mycie cipci hehehehe

Tak więc nie liżcie cipki po ostrych potrawach oraz nie dawajcie do buzi dla partnerki która wcześniej również jadła coś ostrego bo pewnie to działa w dwie strony

- Dodałaś do tego chilli?
- Tak. Myślałam, że lubisz ostre jedzenie.
- Lubię. Ale kurwa nie sernik!