Otwórzcie oczy ludzie żyjecie w świecie iluzji jak marionetki, tak naprawdę (przynajmniej wielu z Was). :/ Szkoda że pewnie ten filmik będzie usuwany bo jest nie wygodny, ale podajcie to dalej zróbcie reklamę wirusową, dajcie to znajomym na facebooku, nk, gg itd. żeby jak najwięcej osób zobaczyło bo to jedna z najbardziej prawdziwszych piosenek jakie miałem przyjemność słuchać
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:19
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Pozwólcie że włączę się do dyskusji.
Słaby ze mnie pisarz, ale mam nadzieje, że zrozumiecie mniej lub więcej, to co mam Wam do przekazania.
Uwielbiam tego typu rozmowy i uważam, że My Polacy powinniśmy dużo dyskutować. Obecnie (moim zdaniem), pod względem debat i różnego rodzaju publicznych przemówień, znajdujemy się na poziomie człowieka "kompletnie nie myślącego i nie mającego własnego zdania", a bez tego (bardzo ważnego) czynnika, demokracja nigdy nie będzie demokracją.
Cóż z tego że mamy tak zwaną demokrację skoro większość Narodu pomimo ciągłych narzekań nie potrafi zmienić lub rozliczyć rządzących odpowiedzialnych za obecny stan rzeczy? Już nie mówię tu o strajkach czy manifestach, ale o powszechnych wyborach do których chodzi mniej niż 50 % obywateli - wstyd!
Nie możemy dać sobie wmówić "że jest jak jest", "cieszmy się z tego co mamy", "bo inni mają gorzej". Myśląc w ten sposób nigdy do niczego nie dojdziemy i nigdy niczego nie wywalczymy. Co gorsza... nasze dzieci będą miały gorzej, czy tego właśnie chcemy? Tego na pewno chcą Ci co znajdują się u władzy.
Spójrzcie na to jak się żyje przeciętnemu człowiekowi na zachodzie. Czy myślicie, że Wasi znajomi, którzy wyjechali kilka lat temu i opowiadają o tym jak się im teraz tam żyje, opowiadają same bajki? Otóż nie!
Tam się naprawdę żyje inaczej - lepiej! A przecież Ci ludzie niczym się od nas nie różnią!... oprócz jednej rzeczy - potrafią manifestować/strajkować/walczyć dla siebie i dla innych. Znakomitym przykładem są związki zawodowe we Francji, które należą do jednych z najsilniejszych w Europie. Tam ludzie potrafią walczyć o zakład pracy z którym nie mają nic wspólnego. Robią to z obawy przed tym, że spotka ich to samo. To jest bardzo prosty rachunek. Jeśli w zakładzie A obniżono pensje do minimalnej krajowej, a ludzie wciąż tam pracują i wciąż zgłaszają się nowi pracownicy, to kierownictwo zakładu B myśli sobie, "dlaczego tego nie zrobić i u nas?". W tej chwili do takiej sytuacji doszło u nas w Polsce. Większość społeczeństwa zarabia mocno poniżej średniej krajowej. Wielu z nas bawi podawana co jakiś czas przez GUS średnia krajowa w wysokości ~3600 brutto - liczona średnią arytmetyczną - no czy tak nie jest?
W takich krajach jak Francja, czy Wielka Brytania ludzie walczyli o swój dobrobyt i dziś gdy im to się próbuje odbierać, ostro manifestują. Do takiej manifestacji doszło niedawno w Wielkiej Brytanii. Manifestacja na 250 tys. osób, czy w ostatnich 10 latach widzieliście podobne tłumy na ulicach naszego kraju? Tu nie chodzi już nawet o to żeby faktycznie pokrzyżować obecnym władzom plan "ratunkowy" dla Wielkiej Brytanii, tu chodzi o to, aby pokazać że obywatele patrzą i będą patrzeć im na ręce. To jest swego rodzaju przestroga i ostrzeżenie jednocześnie... "uważajcie co czynicie, gdy miarka się przebierze zostaniecie za wszystko rozliczeni".
Spójrzcie zatem jak jest u nas. Górnicy, pielęgniarki, nauczyciele, policjanci - wszyscy walczą osobno.
Dodatkowo smucącym faktem jest to, że wielu młodych Polaków przed którymi wiele lat życia, ma to wszystko w du**.
Pisząc że na zachodzie żyję się lepiej nie twierdze, że wszyscy mają tam jak w bajce. Porównuje do siebie klasy średnie, bo takich ludzi jest najwięcej - średnio zamożnych. Ludzie należący do tej klasy są najważniejsi. Bez klasy średniej nie ma kraju, nie ma rządu, nie ma niczego.
Nie będę podawać konkretnych przykładów jaka jest różnica życia bo za dużo wymieniania. Tylko nie dajcie sobie wmówić tak jak próbują to robić politycy. Minister Pawlak powiedział niedawno mniej więcej coś takiego, "w Polsce benzyna jest najtańsza w Europie i nie rozpaczajmy". Słysząc coś takiego powinniśmy ostro skrytykować jego wypowiedź - a my nic...
Zdajmy sobie sprawę z tego, że skoro rząd stawia nam konkretne wymagania (podnoszenie podatku, cięcia socjalne itd.), tak my powinniśmy stawiać podobne wymagania rządowi (kary za błędne decyzje urzędników i polityków, więzienie za korupcje, brak aktywności politycznej przez polityka itd.).
Bez nas i bez naszych rąk Ci ludzie nie istnieją! To w naszych rękach jest siła i władza - zdajmy sobie z tego sprawę!
Może zamiast skupiać się na drobnych błędach polityków, powinniśmy zastanowić się nad samymi sobą?
Nie potrafimy walczyć o swoje i jednoczyć się w imię "lepszego jutra" - chociażby dla naszych dzieci. Nasza walka o wolność zatrzymała się na roku 89. Po tamtych wydarzeniach uwierzyliśmy w to, że mamy wszystko co kryje się pod słowem "wolność". Niestety krótko potem okazało się, że rzeczywistość nie będzie taka kolorowa - machloje, przekręty, korupcja, wyzysk, brak sprawiedliwości, podział na równych i równiejszych, ogromna dysproporcja zarobkowa i wiele wiele innych. Czy myślicie, że Ci wszyscy którzy walczyli za wolną Polskę, chcieli właśnie takiej Polski?
Dopóki nie zdamy sobie sprawy z tego, że walka z komunizmem była dopiero początkiem do "lepszego jutra", tak nigdy niczego nie poprawimy dla siebie jak i dla przyszłego pokolenia.
Możemy dyskutować jeszcze nad zmianą ustroju lub opcjami politycznymi - są pewnie tacy którzy za wszystko obwiniają demokrację albo daną partię. Ja jednak jestem zdania, że nawet gdyby ktoś wymyślił "mega super wypas" ustrój, czy ew. partię, to nigdy się nie sprawdzi jeśli będą nim zarządzać nieodpowiednie osoby - spójrzcie na PZPN. Wszystko w PZPN jest okej oprócz ludzi
P.S My mamy to czego poprzednie pokolenia nie miały, a mianowicie powszechny dostęp do internetu! Powinniśmy go dobrze wykorzystać.
Słaby ze mnie pisarz, ale mam nadzieje, że zrozumiecie mniej lub więcej, to co mam Wam do przekazania.
Uwielbiam tego typu rozmowy i uważam, że My Polacy powinniśmy dużo dyskutować. Obecnie (moim zdaniem), pod względem debat i różnego rodzaju publicznych przemówień, znajdujemy się na poziomie człowieka "kompletnie nie myślącego i nie mającego własnego zdania", a bez tego (bardzo ważnego) czynnika, demokracja nigdy nie będzie demokracją.
Cóż z tego że mamy tak zwaną demokrację skoro większość Narodu pomimo ciągłych narzekań nie potrafi zmienić lub rozliczyć rządzących odpowiedzialnych za obecny stan rzeczy? Już nie mówię tu o strajkach czy manifestach, ale o powszechnych wyborach do których chodzi mniej niż 50 % obywateli - wstyd!
Nie możemy dać sobie wmówić "że jest jak jest", "cieszmy się z tego co mamy", "bo inni mają gorzej". Myśląc w ten sposób nigdy do niczego nie dojdziemy i nigdy niczego nie wywalczymy. Co gorsza... nasze dzieci będą miały gorzej, czy tego właśnie chcemy? Tego na pewno chcą Ci co znajdują się u władzy.
Spójrzcie na to jak się żyje przeciętnemu człowiekowi na zachodzie. Czy myślicie, że Wasi znajomi, którzy wyjechali kilka lat temu i opowiadają o tym jak się im teraz tam żyje, opowiadają same bajki? Otóż nie!
Tam się naprawdę żyje inaczej - lepiej! A przecież Ci ludzie niczym się od nas nie różnią!... oprócz jednej rzeczy - potrafią manifestować/strajkować/walczyć dla siebie i dla innych. Znakomitym przykładem są związki zawodowe we Francji, które należą do jednych z najsilniejszych w Europie. Tam ludzie potrafią walczyć o zakład pracy z którym nie mają nic wspólnego. Robią to z obawy przed tym, że spotka ich to samo. To jest bardzo prosty rachunek. Jeśli w zakładzie A obniżono pensje do minimalnej krajowej, a ludzie wciąż tam pracują i wciąż zgłaszają się nowi pracownicy, to kierownictwo zakładu B myśli sobie, "dlaczego tego nie zrobić i u nas?". W tej chwili do takiej sytuacji doszło u nas w Polsce. Większość społeczeństwa zarabia mocno poniżej średniej krajowej. Wielu z nas bawi podawana co jakiś czas przez GUS średnia krajowa w wysokości ~3600 brutto - liczona średnią arytmetyczną - no czy tak nie jest?
W takich krajach jak Francja, czy Wielka Brytania ludzie walczyli o swój dobrobyt i dziś gdy im to się próbuje odbierać, ostro manifestują. Do takiej manifestacji doszło niedawno w Wielkiej Brytanii. Manifestacja na 250 tys. osób, czy w ostatnich 10 latach widzieliście podobne tłumy na ulicach naszego kraju? Tu nie chodzi już nawet o to żeby faktycznie pokrzyżować obecnym władzom plan "ratunkowy" dla Wielkiej Brytanii, tu chodzi o to, aby pokazać że obywatele patrzą i będą patrzeć im na ręce. To jest swego rodzaju przestroga i ostrzeżenie jednocześnie... "uważajcie co czynicie, gdy miarka się przebierze zostaniecie za wszystko rozliczeni".
Spójrzcie zatem jak jest u nas. Górnicy, pielęgniarki, nauczyciele, policjanci - wszyscy walczą osobno.
Dodatkowo smucącym faktem jest to, że wielu młodych Polaków przed którymi wiele lat życia, ma to wszystko w du**.
Pisząc że na zachodzie żyję się lepiej nie twierdze, że wszyscy mają tam jak w bajce. Porównuje do siebie klasy średnie, bo takich ludzi jest najwięcej - średnio zamożnych. Ludzie należący do tej klasy są najważniejsi. Bez klasy średniej nie ma kraju, nie ma rządu, nie ma niczego.
Nie będę podawać konkretnych przykładów jaka jest różnica życia bo za dużo wymieniania. Tylko nie dajcie sobie wmówić tak jak próbują to robić politycy. Minister Pawlak powiedział niedawno mniej więcej coś takiego, "w Polsce benzyna jest najtańsza w Europie i nie rozpaczajmy". Słysząc coś takiego powinniśmy ostro skrytykować jego wypowiedź - a my nic...
Zdajmy sobie sprawę z tego, że skoro rząd stawia nam konkretne wymagania (podnoszenie podatku, cięcia socjalne itd.), tak my powinniśmy stawiać podobne wymagania rządowi (kary za błędne decyzje urzędników i polityków, więzienie za korupcje, brak aktywności politycznej przez polityka itd.).
Bez nas i bez naszych rąk Ci ludzie nie istnieją! To w naszych rękach jest siła i władza - zdajmy sobie z tego sprawę!
Może zamiast skupiać się na drobnych błędach polityków, powinniśmy zastanowić się nad samymi sobą?
Nie potrafimy walczyć o swoje i jednoczyć się w imię "lepszego jutra" - chociażby dla naszych dzieci. Nasza walka o wolność zatrzymała się na roku 89. Po tamtych wydarzeniach uwierzyliśmy w to, że mamy wszystko co kryje się pod słowem "wolność". Niestety krótko potem okazało się, że rzeczywistość nie będzie taka kolorowa - machloje, przekręty, korupcja, wyzysk, brak sprawiedliwości, podział na równych i równiejszych, ogromna dysproporcja zarobkowa i wiele wiele innych. Czy myślicie, że Ci wszyscy którzy walczyli za wolną Polskę, chcieli właśnie takiej Polski?
Dopóki nie zdamy sobie sprawy z tego, że walka z komunizmem była dopiero początkiem do "lepszego jutra", tak nigdy niczego nie poprawimy dla siebie jak i dla przyszłego pokolenia.
Możemy dyskutować jeszcze nad zmianą ustroju lub opcjami politycznymi - są pewnie tacy którzy za wszystko obwiniają demokrację albo daną partię. Ja jednak jestem zdania, że nawet gdyby ktoś wymyślił "mega super wypas" ustrój, czy ew. partię, to nigdy się nie sprawdzi jeśli będą nim zarządzać nieodpowiednie osoby - spójrzcie na PZPN. Wszystko w PZPN jest okej oprócz ludzi
P.S My mamy to czego poprzednie pokolenia nie miały, a mianowicie powszechny dostęp do internetu! Powinniśmy go dobrze wykorzystać.
właściwie, to ta piosenka jest także próbą zmanipulowania naszych umysłów- łatwo zdobyć zaufanie ludzi pokazując im, że są "okłamywani" a potem to już prosto nimi pokierować- np. pobudzić ich do wyjścia na ulice i wolnego rozjebania wszytskiego.
I co, kurwa, myślicie, że jak lud wyleje się na miasta, to wszyscy potulnie pójdą pod sejm i tylko tam zrobią rozpizdówę?
Są ludzie i ludzie. Może i część wierząca w te przekombinowane ideały tak zrobi, ale znajdą się tacy, którzy pójdą tylko po to, aby napawać się niszczeniem sklepów, domów... i tacy, co wykorzystają ciemnotę tych pierwszych aby się nachapać (np. z zdewastowanego sklepu wynieść super-nowoczene telewizory czy kosztowną biżuterię, albo ostatecznie rozpierdolić mieszkanie nowaka spod 4 bo jego pies nasikał na klatkę schodową).
Z tej piosenki wynika, że nikomu nie wolno ufać.
Ha, w takim razie nie można też wierzyć temu tekstowi.
Najlepiej to kurwa zaszyć się w puszczy wraz z dzikimi braćmi daleko od tego zjebanego systemu i prowadzić proste życie pustelnika.
Tyle, że system jest jaki jest, a nawet jeśli go zmienimy, to człowiek nie ulegnie nagłej zmianie. Zawsze byliśmy zachłanni, chciwi i cwani.
Więc jak już ktoś powiedział to tutaj zajmijcie się najbliższymi, bo nikt z nas nie jest jakimś jebanym potterem czy inną Dorotką.
I co, kurwa, myślicie, że jak lud wyleje się na miasta, to wszyscy potulnie pójdą pod sejm i tylko tam zrobią rozpizdówę?
Są ludzie i ludzie. Może i część wierząca w te przekombinowane ideały tak zrobi, ale znajdą się tacy, którzy pójdą tylko po to, aby napawać się niszczeniem sklepów, domów... i tacy, co wykorzystają ciemnotę tych pierwszych aby się nachapać (np. z zdewastowanego sklepu wynieść super-nowoczene telewizory czy kosztowną biżuterię, albo ostatecznie rozpierdolić mieszkanie nowaka spod 4 bo jego pies nasikał na klatkę schodową).
Z tej piosenki wynika, że nikomu nie wolno ufać.
Ha, w takim razie nie można też wierzyć temu tekstowi.
Najlepiej to kurwa zaszyć się w puszczy wraz z dzikimi braćmi daleko od tego zjebanego systemu i prowadzić proste życie pustelnika.
Tyle, że system jest jaki jest, a nawet jeśli go zmienimy, to człowiek nie ulegnie nagłej zmianie. Zawsze byliśmy zachłanni, chciwi i cwani.
Więc jak już ktoś powiedział to tutaj zajmijcie się najbliższymi, bo nikt z nas nie jest jakimś jebanym potterem czy inną Dorotką.
szkoda,ze wiedzialem o tym juz dawno, jeszcze gorszym srodkiem manipulacji ludzmi jest wpojona na siłe religia .... no ale co ja bede sie tutaj wypowiadał na temat religi , zaraz zostane wyzwany ze nie szanuje innych wyznan itp, ale Ci ktorzy myślą swoim umysłem wiedzą jaką manipulacyjna role odgrywa religia na świecie ....
Czy wy wszyscy tylko skrajności widzicie? Albo się wierzy w wielki spisek żydów, masonów, wampirów, obcych czy chujwieczego, albo jest się babilońską kurwa?! Świat jest jaki jest bo ludzie tak zostali ukształtowani. Każdy myśli o sobie i jak ma okazję zapewnić swoim bliskim i sobie dobrobyt - zrobi to. Najnaturalniejsza rzecz. Ogół konsekwencji tego jak zarobił, nie są na pierwszym planie. Myślicie, że ktoś zostaje bankierem, bo od małego chciał robić sztuczne pieniądze, które nie mają żadnego fizycznego odzwierciedlenia i potem je oprocentować, żeby mieć zysk? Otóż nie! Jego życie potoczyło się tak nie inaczej, jest tam gdzie jest i pewnie nie zastanawia się zbyt głęboko co jego praca tak naprawdę robi światu. Podobnie jest w przypadku reporterów, adwokatów czy gwiazd showbiznesu - oni po prostu myślą że pana boga za nogi złapali i robią robotę. Często z poczuciem misji. Sami tworzymy świat takim jakim jest, a szukanie winnego prowadzi donikąd! Chcesz żeby było lepiej? Rzucę tutaj wyświechtany slogan: Przebudź się! Zacznij obserwować własne reakcje i odczucia które Tobą kierują. Zobaczysz jakim jesteś pieprzonym egoistą. Dopiero kiedy się z tym pogodzisz, możesz próbować poprawy. Walką/rewoltą nic nie zdziałasz - to takie samo zło. Chcesz zmienić świat? Zacznij od siebie! Przestań być wyznawcą pieniądza i kultywować konsumpcjonizm, a zobaczysz że są rzeczy naprawdę ważne i dające znacznie więcej satysfakcji niż iPod czy T-shirt za 1000PLN. Jeśli jesteś budowlańcem - za żadną cenę nie przyłożysz ręki do wzniesienia kolejnego gmachu ZUSu, banku, czy innego urzędu, karmiącego darmozjadów. Jeśli jesteś bankierem, czy urzędnikiem - zmienisz pracę i zrobisz coś produktywnego, co popchnie świat do przodu. Zastanów się, ale naprawdę poważnie i głęboko, jak chciałbyś żeby było i żyj według tego. Siedząc i narzekając nic nie zmienisz. Wychowaj swoje dziecko nie w religii pieniązka, tylko w świadomości własnych czynów. Gdyby wszyscy myśleli w ten sposób, świat na pewno zmieniłby się na lepsze. Do tego powinniśmy dążyć - do uświadomienia jak największej liczby ludzi. Nie siłą, ale współpracą i zrozumieniem. Ukłon w stronę autora tego klipu - mass media rzeczywiście zabijają świadomość, zapychając głowy rzeczami niepotrzebnymi i trywialnymi. Niestety szczególnie podatni na te bzdury są nastolatkowie - o zgrozo przyszłość naszej Ziemi. Sam kilka lat temu zagłosowałem na PO, po pięknej kampani TVN - to jedna z rzeczy których wstydzę się najbardziej. Pójść i zagłosować mając 18 lat i żadnego pojęcia o polityce to nie żaden obowiązek - to czysta głupota i ignorancja. Optymizmem napawa mnie jednak fakt, że z wiekiem przychodzi jednak dystans do opinii innych ludzi i możliwość szerszego spojrzenia na ogół spraw.
Ale nieda się ukryć że teraz żądzą nami firmy (jeszcze w Polsce niema takiego echa). Zauważcie że ludzie jeszcze kilkadziesiąt lat temu żyjąc na wsi spokojnie dożywali tych 80-90 lat. Teraz koleś już po 60 często ma zawał czy coś. Można jeszcze dodać raka płuc itp. Ten konsumpcyjny tryb życia nasz truje i wyniszcza. Wystarczy spojrzeć na etykiety produktów. Wydaje się nam że mamy wszystko (ciepło, nie musimy tak zapieprzać, mamy dostatek). Ale jakość "duchowa" życia jest hujowa. Ile statystyczny polak czyta książek w ciągu roku? Czemu ludzie po filozofii lub humanistycznych studiach musi zapierdalać w biedronce. To jest chore..
]
Witam wszystkich. Dołączę się do dyskusji. Szczerze przyznam, że nie zgadzam się z całym przesłaniem tej piosenki. Nie rozumiem w czym jest problem tak na prawdę? Wymyślanie jakiś chorych spisków itp jest niedorzeczne. Świat nie jest taki kolorowy, trzeba to wszystko trzymać za mordę, bo bez władzy to byśmy się pozabijali nawzajem... Ludzie nie myślą szeroko. Gadacie na UE, że wspólna waluta to zło... UE jest tylko i wyłącznie od pieniędzy, po to powstała aby gospodarka europejska dogoniła amerykańską. W latach 50 założono, że do 2010 osiągniemy taki poziom jak w stanach ale na razie się jeszcze nie udało. Dla kraju takiego jak nasza kochana Polska, jakie mamy możliwości? Jesteśmy pomiędzy 2 kolosami. Jeśli komuś się wydaje, że państwo może dziś funkcjonować samodzielnie to jest w błędzie. Stosunki międzynarodowe, współpraca jest jedyną szansą na przetrwanie, nie jakieś wojenki czy izolacjonizm. 2 sprawa. Libia, Egipt, rzeczywiście teraz to mają tam raj na Ziemi, był sobie Kadafi, Mubarak i co z tego, że dyktator. Sprzedawali ropę, my mieliśmy stałych dostawców, latem sobie nogi moczyliśmy u nich a teraz co? Wolność i demokracja... Zjadą się ci wszyscy emigranci bo sobie wywalczyli zajebistość w ojczyźnie...syf i nic wiecej. Debilne myślenie europejczyków. Kogo to obchodzi, że Egipcjanin nie ma pracy? Albo, że brakuje wody w Sudanie. U nas dzieci rano chodzą głodne do szkoły bo ojciec z matka pije, 10% bezrobocie i takie żałowanie libijczyków, egipcjan to dla mnie głupota. I na koniec, jak sobie wyobrażają idealne państwo autorzy takich filmów? Nie uważam, że wszystko jest och i ach, tam gdzie człowiek i pieniądze tam są przekręty ale nie dajmy się zwariować, że władza to zło, spisek, zbrodnia przeciw ludzkości. U nas się przez rozbiory ukształtował stereotyp, że z władzą trzeba walczyć i niestety trwa to do dziś. VAT 1% w górę. Dla jaj tego nie zrobili. nie bronę Tuska, PO, ale założyłbym się, że po skończeniu się ich kadencji było by takie gadanie: za PO to powiększyła się dziura budżetowa. Dobra nie inwestujemy to nie powiększamy dziury ale autostradki to by się chciało. Aby się rozwijać trzeba inwestować co wiąże się z kosztami. Przestańcie gadać i do roboty się weźcie to za kilkadziesiąt lat odbudujemy ten kraj i nie będzie gadania, że w Polsce to syf, drogi dziurawe a w niemczech zajebiste autostradki. Oni po wojnie siedzieli cicho i pracowali nad odbudową kraju + pieniądze z planu Marshalla. Zamiast gadać pracowali i dziś ciągną całą UE aby podciągnąć nasze gospodarki, by być konkurencją dla USA, Chin.
Kobyle Caco napisał/a:
e, rap. Idź pan w chuj
Kobyle.. zobacz ty lepiej jak wygladasz,a dopiero pozniej uzyj twarzy
robie na czarno,odkladam 500 stowek miesiecznie i sram im w ryj! hehehe
aaa zapomnialem dodac...podstawowe ubezpieczenie z up;) jak koscielni kradna to i ja moge;)
aaa zapomnialem dodac...podstawowe ubezpieczenie z up;) jak koscielni kradna to i ja moge;)
no to fajnie masz... zazdroszcze... ja zarabiam legalnie 5 tysiecy...
w 5 miesiecy... trzeba kombinowac
w 5 miesiecy... trzeba kombinowac
daro2k10 napisał/a:
Tytuł piosenki i wykonawca to:
Proste Wersy - Lalki
*mlodzianinwawa - ale nas pojechałeś ja pie** idę schować się do szafy... au Zabłysłeś mądrością
*teken - odstaw Assassin Creed na trochę...
Wyszukałem na YT i widzę to "wirusowe" wstawianie na YT... Chyba nic się nie stanie jak też wstawię do siebie?
Nie oczywiście że nie, wstawiajcie to ludzie gdzie się tylko da i reklamujcie
trzeba pójść do urny, a nie wychodzić na ulicę. w polsce jest demokracja, jak niektórzy neofaszystowscy narodowcy jeszcze nie zauważyli. każdy ma jeden głos. niech wygra większość. wywrotowcy jebani.
Kurwa jak czytam takie pierdoły to mam ochotę zwymiotować, banda dzieciaków które mają dużo energii a mało wiedzy. I pierdolą o rewolucjach i innych chujach.
Dlaczego żaden z tych raperów nie nawinie o tym że powinieneś mieć jakiś cel w życiu, jak wykształcenie, zaspokojenie potrzeb rodziny?
Dlaczego żaden nie nawinie o tym jak to 4mln'owy socjal siedzi na pierdolonym garnuszku państwa które to przecież takie złe jest? Bo przecież jemu się nie opłaca iść do roboty, dostanie 800pln zasiłku na całą familię a tak to proponują 900PLN i to jeszcze za 160h pracy. I do tego na jakimś chujowym stanowisku. Aż chce się przypomnieć kawałek kabaretu: "Nie chciało się ciągnąc teczki, trzeba ciągnąć dziś woreczki". I to jeszcze z moich jebanych pieniędzy. Kurwa a mógłbym za to mieć zajebistą autostradę.
Chcesz żeby sprzątaczka zarabiała tylko co chirurg? No raczej kurwa nie bardzo. Gdzie odpowiedzialność, czas kształcenia. Chcesz zarabiać więcej, przekwalifikuj się/dokształć, przecie wolność?! A nie kurwa, zapomniałem: nie chce Ci się. Lepiej popierdolić o tym jak jest źle i jak to wszędzie firmy które są ogromne chujowo płacą. Aż chce się znowu powiedzieć: "jaka praca taka płaca"
Ale zaraz, wolność, załóż swoją firmę i płać pracownikom po 5000. Czekam, w końcu chcesz zrobić coś dla kraju, nie? Żeby było lepiej stworzysz parę miejsc pracy i to zobacz jak zajebiście płatnych posad. W końcu połowa tu ma sposób na uzdrowienie 38mln'owego kraju. Więc z własną firmą nie powinniście mieć problemów.
Ludzie na zachodzie potrafią strajkować, a my niby nie? Zajebiście, u nas poczta polska też se po strajkowała, "Więcej kasy!" Wyszło jak zwykle, wyjebano 8000 pracowników. Cel osiągnięty - jest więcej kasy, ale z nieba się ona nie bierze! Czekam aż znajdziesz się w tym 8000 żeby móc nam opowiedzieć jak zajebiste są związki zawodowe i jak to teraz nie masz co włożyć do gara dzieciakom w domu.
Inny przykład, manifestacja górników pod Ministerstwem Gospodarki, pierdolnij cegłą w szybę za 20 kafli, wtedy na pewno Ci dopłacą do pensji. Bilans? 1 mln strat od rozpierdolu zrobionego przez górników, którym 4600 nie starcza. jaka bida o kurwa. A kto za to zapłaci? My kurwa, znowu z naszych jebanych podatków.
Przedsiębiorstwo A płaci mniej niż B? B zaczyna robić to samo? To znak że czas stamtąd spierdalać do innej roboty. Ale zaraz, znowu potykamy się o brak kwalifikacji i wieczne u polaków "nie chce mi się"
Chcesz rozliczać polityków, wypnij na nich dupę przy głosowaniu i zagłosuj na kogoś innego jak Ci nie odpowiada, ba kurwa, z tak zajebistymi ideami sam powinieneś wystartować.
Myślę że dla lepszego jutra moich dzieci mam wyjebane na takie popierdolone filmiki i propozycje wychodzenia na ulicę z gośćmi których ambicje odpowiadają jednokomórkowcowi na psychotropach i używającego wielokropka jako znaków przestankowych. Tak kurwa zróbmy go ministrem edukacji, wtedy przyszłość moich dzieci będzie w zajebistych rękach.
Dlaczego żaden z tych raperów nie nawinie o tym że powinieneś mieć jakiś cel w życiu, jak wykształcenie, zaspokojenie potrzeb rodziny?
Dlaczego żaden nie nawinie o tym jak to 4mln'owy socjal siedzi na pierdolonym garnuszku państwa które to przecież takie złe jest? Bo przecież jemu się nie opłaca iść do roboty, dostanie 800pln zasiłku na całą familię a tak to proponują 900PLN i to jeszcze za 160h pracy. I do tego na jakimś chujowym stanowisku. Aż chce się przypomnieć kawałek kabaretu: "Nie chciało się ciągnąc teczki, trzeba ciągnąć dziś woreczki". I to jeszcze z moich jebanych pieniędzy. Kurwa a mógłbym za to mieć zajebistą autostradę.
Chcesz żeby sprzątaczka zarabiała tylko co chirurg? No raczej kurwa nie bardzo. Gdzie odpowiedzialność, czas kształcenia. Chcesz zarabiać więcej, przekwalifikuj się/dokształć, przecie wolność?! A nie kurwa, zapomniałem: nie chce Ci się. Lepiej popierdolić o tym jak jest źle i jak to wszędzie firmy które są ogromne chujowo płacą. Aż chce się znowu powiedzieć: "jaka praca taka płaca"
Ale zaraz, wolność, załóż swoją firmę i płać pracownikom po 5000. Czekam, w końcu chcesz zrobić coś dla kraju, nie? Żeby było lepiej stworzysz parę miejsc pracy i to zobacz jak zajebiście płatnych posad. W końcu połowa tu ma sposób na uzdrowienie 38mln'owego kraju. Więc z własną firmą nie powinniście mieć problemów.
Ludzie na zachodzie potrafią strajkować, a my niby nie? Zajebiście, u nas poczta polska też se po strajkowała, "Więcej kasy!" Wyszło jak zwykle, wyjebano 8000 pracowników. Cel osiągnięty - jest więcej kasy, ale z nieba się ona nie bierze! Czekam aż znajdziesz się w tym 8000 żeby móc nam opowiedzieć jak zajebiste są związki zawodowe i jak to teraz nie masz co włożyć do gara dzieciakom w domu.
Inny przykład, manifestacja górników pod Ministerstwem Gospodarki, pierdolnij cegłą w szybę za 20 kafli, wtedy na pewno Ci dopłacą do pensji. Bilans? 1 mln strat od rozpierdolu zrobionego przez górników, którym 4600 nie starcza. jaka bida o kurwa. A kto za to zapłaci? My kurwa, znowu z naszych jebanych podatków.
Przedsiębiorstwo A płaci mniej niż B? B zaczyna robić to samo? To znak że czas stamtąd spierdalać do innej roboty. Ale zaraz, znowu potykamy się o brak kwalifikacji i wieczne u polaków "nie chce mi się"
Chcesz rozliczać polityków, wypnij na nich dupę przy głosowaniu i zagłosuj na kogoś innego jak Ci nie odpowiada, ba kurwa, z tak zajebistymi ideami sam powinieneś wystartować.
Myślę że dla lepszego jutra moich dzieci mam wyjebane na takie popierdolone filmiki i propozycje wychodzenia na ulicę z gośćmi których ambicje odpowiadają jednokomórkowcowi na psychotropach i używającego wielokropka jako znaków przestankowych. Tak kurwa zróbmy go ministrem edukacji, wtedy przyszłość moich dzieci będzie w zajebistych rękach.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów