188
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:41
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
Qdobremu napisał/a:
o chuj tu chodzi?
Ma złamaną szczękę ale jest pierdoloną atencjuszką to wrzuca to do netu, ku naszej uciesze.
Nic więcej.
Ale musiała być słona ta zupa 
podrutują i się zrośnie -mamy 22 wiek w końcu
Wyszło ssanie czarnej pałki.
psotny_fiutek napisał/a:
Ma złamaną szczękę ale jest pierdoloną atencjuszką to wrzuca to do netu, ku naszej uciesze.
Nic więcej.
Raczej żuchwę. Szczęka jest u góry a żuchwa u dołu.
ale rzeczywiście znieczulenie potężne musiała dostać. Nawet duża dawka morfiny czy oksykodonu tak nie zadziała. Działają na ból tępy, trzewny. A taki fentanyl prędzej uśpi niż zadziała analgetycznie. Chyba, że koktajl propofol+midas+opio. Fajnie jakby jakiś lekarz wypowiedział się jak leczy się ból u pacjentów tego typu, lub innych ostrych urazów, ponieważ czytałem że opio leczą głównie ból trzewny.
TwistedPsycho napisał/a:
jakiś lekarz wypowiedział się jak leczy się ból u pacjentów tego typu, lub innych ostrych urazów, ponieważ czytałem że opio leczą głównie ból trzewny.
Dostajesz miejscowego strzała który całkowicie blokuje czucie, tak samo jak przy bólu zęba.
Ze znieczuleniem się nie liczy.
Niedojebane mózgowo stworzenie bliżej nieokreślonej płci. Rozjebało se ryjło i jeszcze jebane się chwali dumne jak paw...
Moja babka jak umierała na raka z przeżutami po 80-tce, to dostawała morfinę... Myślę, że spokojnie wystarczy, żeby uśmierzyć ból przy takim złamaniu kości...
TwistedPsycho napisał/a:
ale rzeczywiście znieczulenie potężne musiała dostać. Nawet duża dawka morfiny czy oksykodonu tak nie zadziała. Działają na ból tępy, trzewny. A taki fentanyl prędzej uśpi niż zadziała analgetycznie. Chyba, że koktajl propofol+midas+opio. Fajnie jakby jakiś lekarz wypowiedział się jak leczy się ból u pacjentów tego typu, lub innych ostrych urazów, ponieważ czytałem że opio leczą głównie ból trzewny.
Moja babka jak umierała na raka z przeżutami po 80-tce, to dostawała morfinę... Myślę, że spokojnie wystarczy, żeby uśmierzyć ból przy takim złamaniu kości...
Nieźle jej zajebałeś.
Baronessa napisał/a:
Niedojebane mózgowo stworzenie bliżej nieokreślonej płci. Rozjebało se ryjło i jeszcze jebane się chwali dumne jak paw...
Moja babka jak umierała na raka z przeżutami po 80-tce, to dostawała morfinę... Myślę, że spokojnie wystarczy, żeby uśmierzyć ból przy takim złamaniu kości...
A ja ćpam morfinę oraz środki tysiące razy od niej mocniejsze, w dawkach takich, że jedna moja uśmierciłaby 30 zdrowych osób. I nie uśmierza mi to zadnego bolu. Pytałem kiedyś na słynnym narkoforum, to opioidy np. gówno zdziałają na nerwobóle. Plus pewnie kwestia brania rekreacyjnego, a nie medycznego.