Pracownik Amazon przyłapany na próbie kradzieży przesyłki po potwierdzeniu dostarczenia.
Pracownik Amazon przyłapany na próbie kradzieży przesyłki po potwierdzeniu dostarczenia.
Na co liczyła? Że pójdzie do roboty, będzie tak sobie dorabiać i nic się nie wyda? Ludzie są niezamowici...
niezamowite to miałeś oceny
Zostawiają paczkę przed drzwiami i robią fotkę, że dostarczyli - jak to ma działać xD
właśnie tak jak napisałeś.
przeczytaj może jeszcze z 4 razy to załapiesz
właśnie tak jak napisałeś.
przeczytaj może jeszcze z 4 razy to załapiesz
Wyobraziłem sobie, że przywożą telewizor i zostawiają go przed drzwiami mieszkania w budynku z 15 mieszkaniami gdzie codziennie kręci się 30 obcych ludzi. I nadal nie rozumiem jak ma to działać. Wyjaśnij.
Wyobraziłem sobie, że przywożą telewizor i zostawiają go przed drzwiami mieszkania w budynku z 15 mieszkaniami gdzie codziennie kręci się 30 obcych ludzi. I nadal nie rozumiem jak ma to działać. Wyjaśnij.
Ludzie są uczciwi i nie kradną spod czyiś drzwi.
A zdjęcie to potwierdza że przesyłka została dostarczona.
tak to działa (tylko teoretycznie )
Ludzie są uczciwi i nie kradną spod czyiś drzwi.
A zdjęcie to potwierdza że przesyłka została dostarczona.
tak to działa (tylko teoretycznie )
Pewnie on by ukradł, więc to dla niego nie pojęte że taka paczka może sobie leżeć. U mnie od frontu nie ma żadnego płotu, tylko podjazd na samochód, trawnik i chodnik do ulicy (jeśli ktoś był w UK to wie jak to wygląda) i pomimo stosunkowo wysokiego stężenia czarnych w tym kraju nieraz paczka leży pol dnia i nikt nigdy nic nie ruszył. Dla takiego Amazona zwrot kasy za sporadycznie skradzioną paczkę i tak jest pewnie tańszy niż jebanie się z nieodebraną paczką, wożenie jej kilka razy lub utrzymanie stanowiska do odbioru niedoręczonych przesyłek.
Na co liczyła? Że pójdzie do roboty, będzie tak sobie dorabiać i nic się nie wyda? Ludzie są niezamowici...
Czarnuchy to nie ludzie
Zostawiają paczkę przed drzwiami i robią fotkę, że dostarczyli - jak to ma działać xD
Normalnie. Pomijając to, że czasem zdarzają się takie kradzieże, to ten system ewidentnie jakoś działa a Amazon to moloch, który ma budżet wielkości Polski. Tak na prawdę to w sąsiedztwach z domkami jednorodzinnymi jest w miarę spokój. Rzadko kradną. A w kompleksach mieszkalnych są zwykle duże "paczkomaty" gdzie kurierzy zostawiają przesyłki dla mieszkańców. Amazon ma takie przychody że jakby Ci nawet zajebali nowego ajfona za tysiąc dolarów to i tak Amazon Ci zwróci bo im się bardziej opłaca utrzymać Cię jako klienta.
System też mi się wydawał absurdalny porównując do tego co jest Polsce, ale w sumie szybko idzie się przyzwyczaić.
Na co liczyła? Że pójdzie do roboty, będzie tak sobie dorabiać i nic się nie wyda? Ludzie są niezamowici...
Liczyła że ukradnie. Ot co. Amazon nie będzie doszukiwał się winnego bo hurr durr rasizm. Zwrócą kasę klientowi i po sprawie.
Czarnuchy to nie ludzie
To nie murzynka a latynoska, ekspercie. To jakby nazwać Cię żydem aszkenazyjnym...