Ciekawy eksperyment... pokazujący co znajdziesz u palacza w płucach. Enjoy
ponoć z keczupem taki krokiecik smolisty jest przepyszny.
ponoć z keczupem taki krokiecik smolisty jest przepyszny.
277
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Tak tak, palacze. Każdy argument dobry, żeby bronić swojego narkotyku 
- płuca same się oczyszczają
- palacz nie pochłania, bo wydycha dym
- rak jest w genach
- i inne zasrane mity
Moja ciotka właśnie mówi, że rak płuc jest genetycznie, nie od palenia. Każdy palacz znajdzie zajebistą wymówkę
Pozdro, mam 20 lat i nigdy w ustach nie trzymałem tego gówna, chociaż miałem miliard okazji.
- płuca same się oczyszczają
- palacz nie pochłania, bo wydycha dym
- rak jest w genach
- i inne zasrane mity
Moja ciotka właśnie mówi, że rak płuc jest genetycznie, nie od palenia. Każdy palacz znajdzie zajebistą wymówkę
Pozdro, mam 20 lat i nigdy w ustach nie trzymałem tego gówna, chociaż miałem miliard okazji.
Cytat:
Gdzie zostało powiedziane że nic się nie odkłada? Z dupy wzięte i tendencyjne są eksperymenty jak na filmiku, bo autor nawet nie próbuje stworzyć podobnych warunków jakie panują przy wciąganiu i wydmuchiwaniu dymu papierosowego.
Dokładnie, taki był sens mojej wypowiedzi. Na pewno coś tam zostaje, ale paląc 20 papierosów na 24h, wydmuchując część syfu, do tego oczyszczanie się płuc... Do czegoś choć trochę zbliżonego jak na filmie nigdy nie dojdzie. Gdyby człowiek miał wypalić 400 papierosów umarłby na miejscu, ale od zatrucia nikotyną i tlenkiem węgla a nie sadzą.
Niech dla eksperymentu teraz zamiast papierosów do słoiczka wciśnie 400 kotletów z ziemniaczkami, potem to wyciągnie, wsadzi do ognia i zobaczymy czy coś ładnego z tego wyjdzie. Organizm ludzki działa jednak trochę inaczej niż słoik z wodą.
Radeg napisał/a:
Pozdro, mam 20 lat i nigdy w ustach nie trzymałem tego gówna, chociaż miałem miliard okazji.
Wzruszyła nas Twoja historia. Pozdro.
A o palaczach biernych już nie pomyślą?
:d Jak 1 raz rzucałem palenie to plułem z rana czymś takim :] Co dalej- Akurat woda jest bardzo dobrym filtrem dymu (bonga, shishe itp.) i jest stosowana przy paleniu aby zatrzymać jak najwięcej substancji smolistych w wodzie. A jak kogoś straszy palenie niech sobie tabake kupi. A co do raka- ile % osob z nowotworami nigdy nie miała kontaktu z narkotykami, tytoniem, nie były dotknięte choroba alkoholową. nie ma przypadku. Swoją drogą ciekawa metoda na ekstrakcje nikotyny- która jest sliną trucizną :d Potem ulepić taką kulke wcisnąć w kapsułke od witamin a dalej to juz wasza kreatywność BTW- Podobnie wygląda moja woda w wiadrze :ganja:
BTW- Podobnie wygląda moja woda w wiadrze :ganja:
połowa komentarzy mówiąca o tym że wcale nie prawda brzmi żałośnie. Jakbyście sami siebie chcieli oszukać że palenie wcale nie jest nie zdrowe. Trochę rozsądku. Może takiego całego gówna być nie będzie ale i tak syf macie w płucach i śmierdzicie.
18 mg tego "Taru" czyli chyba sub. smolistych. Tyle to nawet czerwone Primy nie maja. W polskich jest okolo 8-7 mg.
smk666 napisał/a:
Dokładnie, taki był sens mojej wypowiedzi. Na pewno coś tam zostaje, ale paląc 20 papierosów na 24h, wydmuchując część syfu, do tego oczyszczanie się płuc... Do czegoś choć trochę zbliżonego jak na filmie nigdy nie dojdzie. Gdyby człowiek miał wypalić 400 papierosów umarłby na miejscu, ale od zatrucia nikotyną i tlenkiem węgla a nie sadzą.
3000-3600 tyle papierosów spala średni palacz rocznie licząc ze każdy papieros zawiera kolo 7 mg substancji smolistych daje to około 240g licząc ze niech nawet 10% zostanie w twoich płucach to daje ci 24g tej smakowitej czarnej mazi rocznie. Dalej twierdzisz że twoje płuca to jakimś magicznym sposobem to szybko oczyszczą ??
Po 5 latach palenia 10 papierosów codziennie płuca oczyszcza się dopiero po 7 latach od rzucenia palenia i przy zwiększonym wysiłku fizycznym.
tak to sobie tłumaczcie drodzy palacze, że skoro on nie przewidział wydmuchiwania dymu z płuc to wam zupełnie nic nie grozi bo eksperyment nie oddaje tego w jaki cudowny sposób prawdziwy palacz sobie pali...
jezu ile on szlugów zmarnował ;o
fakt że przydałoby się rzucić bo drogie... no i wiadomo że syf... ale niby na coś trzeba zdychać... a takie "eksperymenty" to i tak o dupę rozbić, już bardziej przemawia to "PALENIE ZABIJA" na paczkach...
fakt że przydałoby się rzucić bo drogie... no i wiadomo że syf... ale niby na coś trzeba zdychać... a takie "eksperymenty" to i tak o dupę rozbić, już bardziej przemawia to "PALENIE ZABIJA" na paczkach...
A ja w lutym rzuciłem to gówno, a paliłem 6 lat. Zachęcam, bo kasy więcej w portfelu, a i człowiek taki niezależny
