Możesz wyprowadzić się z Krakowa, ale Kraków się z ciebie nie wyprowadzi
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:50
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
#smog
Czy też cieszycie się, że nadchodzi zima, smog, i zawodzenie jakie to powietrze chujowe?
Najlepszy komentarz (28 piw)
CoJaTamKurwaWiem
• 2017-11-22, 2:25
I to jest, kurwa, najlepsza wiadomosc dnia!!!!!!
Piwko dla ADM'u!!!
Piwko dla ADM'u!!!
Ile ich się kurwa mieści do jednego auta?
W każdym razie oszczędzę wam życia - 0:30 a potem 1:05
W każdym razie oszczędzę wam życia - 0:30 a potem 1:05
Pamiętam jak byłem mały to mnie uczyli, że drzewa dają nam tlen, rozumiem, że ktoś wycina sobie spruchniałe drzewo bo grozi zawaleniem ale to co się dzieje we wrocławiu to już przesada !!! Co Wy na to ludziska??
III Rzesza nie miała takich problemów
Najlepszy komentarz (93 piw)
nowynick
• 2017-02-16, 12:55
Aż wyjrzałem za okno, kurwa rzeczywiście statkami napierdalają jebane buraki...
"Po niedawnym ataku smogu w Łodzi Urząd Miejski Łódź postanowił zawalczyć z nim ogłaszając zakaz grillowania na balkonach i tarasach. Pisma informujące o zakazie trafiły już do łódzkich spółdzielni. Mieszkańcy dziwią się, bo zimą, gdy smog jest największy i tak nikt nie grilluje. "
dzienniklodzki.pl/zdrowie/a/lodz-walczy-ze-smogiem-zakaz-grillowania-n...
czekamy na ripostę z Sosnowca. Zakaz palenia czarownic w styczniu?
dzienniklodzki.pl/zdrowie/a/lodz-walczy-ze-smogiem-zakaz-grillowania-n...
czekamy na ripostę z Sosnowca. Zakaz palenia czarownic w styczniu?
Gdy w Krakowie otwierasz okno, żeby wywietrzyć pokój, to tak naprawdę wietrzysz Kraków.
Koles bardzo ciekawie opowiada o tym calym syfie nad siedliskiem maczetowcow
Budzi się facet na tylnym siedzeniu jadącego auta. Spogląda na siedzenie kierowcy, a tam wielki, napakowany typ z czerwoną skórą i rogami na głowie.
- Co się dzieje? Gdzie ja jestem?! - pyta kierowcy.
- Umarłeś. Jestem diabłem i wiozę cię tam, gdzie twoje miejsce.
Facet wygląda za okno i blednie.
- Jak tu strasznie, brzydko... I tak szaro, depresyjnie.
- Zgadza się - mówi diabeł.
- Te sypiące się ruiny, jak po zagładzie.
- Tak...
- I ten czarny dym, smog... Jak tu śmierdzi, nie ma czym oddychać!
- To prawda.
- To piekło jest straszne! - woła przerażony pasażer.
- Jakie piekło? - Dziwi się diabeł - jeszcze ze Śląska nie wyjechaliśmy.
- Co się dzieje? Gdzie ja jestem?! - pyta kierowcy.
- Umarłeś. Jestem diabłem i wiozę cię tam, gdzie twoje miejsce.
Facet wygląda za okno i blednie.
- Jak tu strasznie, brzydko... I tak szaro, depresyjnie.
- Zgadza się - mówi diabeł.
- Te sypiące się ruiny, jak po zagładzie.
- Tak...
- I ten czarny dym, smog... Jak tu śmierdzi, nie ma czym oddychać!
- To prawda.
- To piekło jest straszne! - woła przerażony pasażer.
- Jakie piekło? - Dziwi się diabeł - jeszcze ze Śląska nie wyjechaliśmy.
Reszte pracownicy wywozili swoimi korsami, punciakami i clio i palili w piecach. Ale szczytem było jak jeden gostek co palił foliowymi scinkami i szmatami nasaczonymi farbami i lakierami. Nawet dla typowych Januszy było to za duzo, bali sie ze im piec wypierdoli. Ale znalazł sie gigant, który kupił stary piec, a ze mieszkał za miastem to zamontował go kilka metrów za domem, pociągnał rure, która podłaczył do CO i kopcił jak w krematorium.
No ale w końcu nawet lokalne wiochmeny miały dość syfu i zadzwonili na bagiety, wlepili mu kilka tysi kary i jeszcze kazali na własny koszt utylizowac odpad. A miał tam kilka palet nasączonych farba szmat i pare big-bagów folii. Wszystko go kosztowało około 30 tyś, czyli tyle ile zaoszczedził przez lata palenia syfem.