18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:14
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#smog

Kraków
freaky • 2014-11-04, 14:56
Co w Krakowie najbardziej zapiera turystom dech w piersiach?

Powietrze.
Najlepszy komentarz (71 piw)
R................t • 2014-11-04, 15:44
Gitarzysta to ja twój ojciec - zapomniałeś chamie że pochodzisz z otwocka

strugasz dziś gałę mi i wujowi stefanowi
Donora Smog
M................S • 2013-11-07, 18:37
Witajcie sadole,
Za oknami pada deszcz, wieje wiatr, ogólnie nieciekawie, jedna dobrze wiemy że prawdziwy sadol większość swojego czasu spędza przed kompem, więc chuj z tym.
Dziś przedstawię historię zwaną „Donora smog”. Zaczynając od początku, Donora to małe, spokojne miasteczko w stanie Pennsylvania, bla bla bla…
W październiku 1948 roku, przez cztery dni miasto zostało opanowane przez smog. Początkowo osoby zgłaszające się do lekarzy z takimi objawami jak kaszel, odczuwanie duszności, łzawienie były odsyłane do domów. Ich dolegliwości tłumaczono różnymi chorobami np. astmą, alergią, gruźlicę płuc itd. Jednak liczba chorych wzrastała w tak szybkim tempie, że miasto ogarnęła panika. W ciągu czterech dni zmarło około dwudziestu mieszkańców, liczba chorych szacowana jest na 4-7 tysięcy(Donore zamieszkiwało około 14 tysięcy osób).Co było przyczyną tej tragedii?...Donora to miasto przemysłowe, w którym znajdowało się kilka fabryk, stalownia. W końcu października 1948 roku, w skutek inwersji temperatury trujące gazy(dwutlenek siarki, fluoru itd.) zmieszane z mgłą zawisły nad miastem przez kilka dni. Inwersja temperatury to sytuacja w której powietrze przy powierzchni jest cieplejsze niż w wyższych rejonach. Rankiem 31 października doszło do spotkania pomiędzy lokalnymi przedsiębiorcami a władzami miasteczka. Fabryki zaprzestały działalności, a opady deszczu złagodziły smog. Dzięki skutecznej pracy straży pożarnej i lekarzy napiętą sytuację w Donora udało się opanować. Badania przeprowadzane w listopadzie wykazały, iż odpowiedzialnym za szkody jest prawdopodobnie fabryka cynku, której działalność zniszczyła florę w promieniu około 800 metrów. Lekarze przeprowadzający autopsję, stwierdzili że w ciałach zmarłych poziom fluoru był przekroczony dwudziestokrotnie(fluor został wygenerowany przy wytapianiu cynku). Według dr Clarenca Millsa, który przeprowadzał badania w miasteczku, gdyby smog utrzymał się dzień dłużej to liczba ofiar wzrosłaby do tysiąca. Poszkodowani, oraz ich rodziny złożyły pozwy przeciwko firmie odpowiedzialnej za tragedię. W 1951 roku strony doszły do porozumienia, a osiemdziesięciu mieszkańcom wypłacono odszkodowanie(około 235 tys. dolarów). Należy zaznaczyć, że oficjalnie fabryka nie została obarczona odpowiedzialnością za powstanie smogu. Niestety, ale smog miał trwalszy wpływ na życie mieszkańców Donora. Wspomniane wydarzenia spowodowały spadek cen nieruchomości, a średnia długość życia była znacznie niższa niż w okolicznych miastach(nawet dekadę później).

W pięćdziesiątą rocznicę tragedii, władze Donory upamiętniły ofiary tragedii stawiając pomnik. W 2008 roku powstało muzeum „Donora Smog”, oto adres: 595 McKean Ave., Donora, PA 15033.

Ps. Smog pojawił się w Halloween…przypadek???



Reszta w komentarzach.









Wielki smog londyński
premium122 • 2013-10-18, 2:54

Wielki smog londyński w 1952 roku, przez 5 dni (od 5 do 9 grudnia) pochłonął około 12 tysięcy ofiar. Rządowe raporty podają iż 4 tysiące ludzi zmarło natychmiast, u około 100.000 mieszkańców Londynu stwierdzono uszkodzenie układu oddechowego. Większość ofiar wielkiego smogu zmarła na skutek niewydolności płuc oraz hipoksji. Oprócz tego bardzo wysokie stężenie dwutlenku siarki w atmosferze prowadziło do silnych uszkodzeń układu oddechowego oraz trwałego uszkodzenia oskrzeli, które w konsekwencji zebrało śmiertelne żniwo wśród mieszkańców Londynu.

Na początku grudnia Londyn został nawiedzony przez gęstą mgłę, która doprowadziła do znacznego ochłodzenia się powietrza. W konsekwencji mieszkańcy Londynu zużywali dużo większe niż zwykle ilości węgla do ogrzewania swoich mieszkań. Rezultatem tego było skażenie powietrza, podczas którego doszło do drastycznej inwersji temperatury. Powietrze zostało skażone wielkimi ilościami gazów oraz pyłu węglowego. Dodatkowym problemem była niska jakość używanego węgla, przez co do atmosfery dostawało się więcej szkodliwych substancji. W wyniku smogu odwołano przedstawienia na wolnym powietrzu oraz większość przedstawień teatralnych i kinowych.
Ze względu na fakt, że Londyn jest znany z mgieł, paniki wśród mieszkańców nie odnotowano, jednakże tylko pomiędzy 5 a 9 grudnia naliczono ponad 4 tys. zgonów wywołanych komplikacjami oddechowymi powstałymi w wyniku wdychania smogu. Większość ofiar stanowili ludzie młodzi lub osoby w podeszłym wieku. W ciągu kolejnych tygodni na ostrą niewydolność oddechową zmarło dalsze 8 tys. osób, przez co łączna liczba ofiar wielkiego smogu, według współczesnych badań, wyniosła około 12 tys.


Chemtrails - fałszywa geoinżynieria

Jest jedną z wielu teorii spiskowych, które zrobiły karierę na przełomie XX i XXI w. I jedną z tych, na którą ludzie coraz częściej zaczynają spoglądać zupełnie innym okiem. Zgodnie z hipotezą, uznawaną dotąd w wielu kręgach za absurd, w smugach kondensacyjnych, pochodzących z silników samolotów odrzutowych, miałyby się znajdować substancje służące np. do zatruwania ludzkości. Nie, to nie żart! Środki toksyczne miałyby być rozpylane przy pomocy białych pasów, które ciągną się za samolotami, a które idealnie widać w pogodny dzień – zazwyczaj na błękitnym niebie zauważyć można swoistą siatkę utworzoną z niezwykłych, generowanych przez przelatujące samoloty, pasm.

Photo by NASA


Przez wiele osób teoria ta – często łączona z projektem NWO (skrót od: New World Order – Nowy Porządek Świata) – była przez długi czas wyśmiewana. Część ludzi nazywało ją niedorzeczną. Teraz, za sprawą naukowców związanych bezpośrednio z Waszyngtonem, okazuje się, że naprawdę coś jest na rzeczy.

Wielkie poruszenie wywołały w ostatnich miesiącach słowa doradcy prezydenta Stanów Zjednoczonych – Johna Holdrena. Konsultant ds. nauki i technologii, w czasie oficjalnego wystąpienia, potwierdził poniekąd słynną teorię spiskową. Dlaczego “poniekąd”? Człowiek Obamy nie przyznał się – co zrozumiałe – do zatruwania ludzi z powietrza. Ujawnił jednak, że w ramach tzw. geoinżynierii prowadzone są opryski. Wytłumaczył, że celem podobnych zabiegów jest… walka z globalnym ociepleniem

Ciekawostką jest wypowiedź Johna Holdrena dla magazynu TIME, która została opublikowana 18 sierpnia 2009r. Kliknij tutaj - Time Magazine

"One way to turn down the thermostat would be to spread sulfur particles into the atmosphere, either through artillery or with airplanes, thickening the air enough so that it would bounce some sunlight back. We know that process does reduce global temperatures: when Mt. Pinatubo in the Philippines erupted in 1991, it threw millions of tons of sulfur dioxide into the atmosphere, causing global temperatures over the following months to drop by nearly 1°F. Geoengineering would work much the same way — only it would need to be done continuously, to keep up with the intensifying greenhouse effect."

Tłumaczenie:
"Jednym ze sposobów obniżenia temperatury mogło by być rozpylenie cząsteczek siarki w atmosferze, albo poprzez wystrzeliwanie ich do niej, albo rozpylanie samolotami, co miało by spowodować zagęszczenie atmosfery i odbijanie części promieni słonecznych. Wiemy, ze taki proces prowadzi do redukcji temperatury. Wybuch wulkanu Mt. Pinatubo na Filipinach, w 1991 roku wyrzucił do atmosfery miliony ton dwutlenku siarki, co spowodowało średnie obniżenie temperatury na świecie o prawie 1 stopień Fahrenheita. Geoinżynieria działała by w podobny sposób, tylko że musiało by to być realizowane w sposób ciągły, aby dotrzymać kroku intensyfikującym się gazom cieplarnianym."

Komentatorzy nie mają wątpliwości – prominentny naukowiec i prawa ręka najważniejszego człowieka na świecie przyznał w dość zawoalowany sposób, że zjawisko chemtrails to nie mit. John Holdren wyznał, że prowadzone są eksperymenty, w czasie których do powietrza uwalniane są cząsteczki baru, magnezu, aluminium, nano-włókien oraz innych substancji. Naukowiec uważa, dzięki takim zabiegom ograniczane jest oddziaływanie promieni słonecznych na naszą planetę. W ten sposób władze rzekomo prowadzą walkę ze zjawiskiem globalnego ocieplenia.

Piekło w raju jest to 15 min. dokument przedstawiający skutki pryskania:


Tutaj są przykłady tego jak to wygląda z zewnątrz i wewnątrz:



Aby lepiej zrozumieć znaczenie słów prezydenckiego doradcy, należy zapoznać się z raportem Narodowego Instytutu Zdrowia, w którym można przeczytać, że tzw. geo-inżynieria jest bezpośrednio odpowiedzialna za pojawiające się w organizmach ludzi neurotoksyny. Przedostają się one do ludzkiej krwi oraz płuc. Mogą też prowadzić do wystąpienia stwardniania rozsianego.

Słowa Johna Holdrena wprawiły wiele osób w osłupienie. W jednej chwili okazało się, że głupcami byli nie ci, którzy głosili absurdalną – wydawałoby się – teorię na temat rozpylania do atmosfery tajemniczej substancji, ale ci, którzy się z niej naśmiewali i określali ją mianem absurdu.

Rewelacje zaprezentowane przez amerykańskiego naukowca dziwią tym bardziej, że w ostatnim czasie przeprowadzono szereg badań, które pokazują, że walka z globalnym ociepleniem nie ma większego sensu. Dlaczego? Niezależni eksperci uważają, że obecnie nie obserwujemy zjawiska globalnego ocieplenia, a za zachodzące zmiany klimatyczne z pewnością nie odpowiada człowiek. Specjaliści z Syracuse University, na podstawie dokonanych analiz, poinformowali niedawno, że proces podwyższania się temperatury na Ziemi zachodzi cyklicznie, ale obecnie nic takiego nie obserwujemy. Mało tego, naukowcy uważają, że w tej chwili: temperatury na Ziemi się obniżają, a pokrywy lodowe w rejonie biegunów wcale się nie kurczą. W żadnym razie nie można też twierdzić, że to emisja CO2 odpowiada za ekstremalne zjawiska pogodowe.

Chemtrails w Niemczech potwierdzone i zbadane przez naukowców:


Niemieccy naukowcy pozywają rząd w sprawie chemtrails:


Po co zatem naukowcy związani z Białym Domem, potwierdzając hipotezę chemtrails, która przez lata była obiektem drwin, tłumaczą to walką z globalnym ociepleniem, które – jak wskazuje coraz więcej badań – nie istnieje?

Na stronie contrailscience.com można zobaczyć zdjęcia przerobionych samolotów na potrzeby Chemtrails.

W tym dokumencie jest obszernie pokazana sytuacja wokół chemtrails.
/watch?v=A6o8TGQ5s4A
Polecam od 7m20sek jak marionetka od geoinżynieri pląta się podczas prezentacji.

Źródło: www.google.pl, www.youtube.pl, www.prawdaxlxpl.wordpress.com/ - zebrane materiały.

P.S
Wszelkiego rodzaju posty w stylu, "kurwa znów ten sPiSkowiec rzuca jadem", "weź odpuść sobie", "w dupie mamy takie tematy" itp będą zgłaszane moderacji.
Jeśli ktoś chce popierdolić sobie bez sensu, odsyłam tutaj.
Najlepszy komentarz (87 piw)
B................u • 2012-07-23, 10:20
A teraz zerknij czym jest smuga kondensacyjna.
Pogadaj z ludźmi z lotnictwa, którzy opowiedzą Ci o niej więcej...
Jak resztki paliwa wydostają się z silników, dzięki czemu smuga jest "ujebana" metalami ciężkimi.
Z jak wielką siłą opary wyrzucane są z silników odrzutowych.
Poczytaj trochę książek na temat aerodynamiki i mechaniki lotu, mogę Ci wysłać jedną jak chcesz przełożoną na Polski język.
Jest tam wzmianka o silnikach, o smugach, oraz innych rzeczach powiązanych z lotnictwem.

Przyjdź do mnie, i powiedz czy nie miałem racji, że wraz ze zmianą ciśnienia w górnych częściach sfery, smugi kondensacyjne nasilają się, gęstnieją, maleją, "wiszą" dłużej.

A o wirach za skrzydłowych słyszał pan?
Widział pan teorie i "praktykę"?
Stąd też "kłębiące" się w piękne okręgi owe zawiesiny.

Podaj mi teraz przykład samolotu który miałby wozić wielkie zbiorniki z "czymś", i będącym w stanie rozpylić je na setkach kilometrów. A, mało tego, wozić je schowane, oraz jednocześnie lecieć flagowym samolotem Qantas (linie lotnicze) jakim jest Airbus A380 czy chociażby Boeing747z pasażerami i bagażem.
Myślisz ze samoloty to woły robocze, i ciągną co pod nie podłączysz ? Zapytaj na samolocie czemu podczas startu siedzieć musisz na swoim miejscu. I myślisz że zbiornik z "chemią", nie zmieniałby znacząco Środka Ciężkości samolotu? Przecież kończy się płyn który byłby rozrzucany, a pod środkiem ciężkości nie jest możliwe upchanie wszystkiego od chuja (bagaże, paliwo, zbiorniki z "czymś") . W skrzydłach miejsc nie ma, zbiorniki z paliwem są olbrzymie, a ich umiejscowienie i tak jest problemem.

Powiesz mi o "ukrytych" samolotach. Pobaw się "nielegalnie" radiostacjami, ktoś nimi musi kierować (lewymi samolotami ze zbiornikami). Jak dasz mi przykład rozmowy pilot-wieża (oczywiście kodowane, jakby inaczej, toż to spisek) wtedy uwierzę.
Inaczej, będę trzymał się teorii podanych w technicznych książkach przeznaczonych dla ludzi po fachu.
Moskiewska mgła
R................g • 2010-08-06, 18:17


To nie mgła to dym
Palenie...
JDRK • 2010-04-07, 0:40
Ciekawy eksperyment... pokazujący co znajdziesz u palacza w płucach. Enjoy



ponoć z keczupem taki krokiecik smolisty jest przepyszny.
Najlepszy komentarz (35 piw)
dziki • 2010-04-07, 10:21
okropne, aż muszę zapalić...