318
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
Dziwna sytuacja, chłop idzie w stronę lodówki po koperek, ma już nawet noż żeby go pokroić a ci do niego z tasera strzelają
Babsku jak zwykle odpierdoliło, bo facet talerza do zmywarki nie włożył po obiedzie. Kłótnia, zadzwoniła po psy, ale ze to zjebane USA zamiast psów przyjechało komando śmierci.
Teraz babsko żałuje... nie, nie swojego faceta. Żałuje bo będzie musiała i pozmywać ten talerz i jeszcze pogrzeb wyprawić....
Jak dobrze że ja urodziłem sie i żyje w kochanej zaściankowej Polsce, bo na przestrzeni lat to już by mnie w podobnych przypadkach pare razy odstrzelili po kłótniach z rożnymi swoimi kobietami, głupie baby.
P. S Nie mam i nigdy nie miałem niebieskiej karty, i żadną patologią nie jestem.
Teraz babsko żałuje... nie, nie swojego faceta. Żałuje bo będzie musiała i pozmywać ten talerz i jeszcze pogrzeb wyprawić....
Jak dobrze że ja urodziłem sie i żyje w kochanej zaściankowej Polsce, bo na przestrzeni lat to już by mnie w podobnych przypadkach pare razy odstrzelili po kłótniach z rożnymi swoimi kobietami, głupie baby.
P. S Nie mam i nigdy nie miałem niebieskiej karty, i żadną patologią nie jestem.
PanKukuruźnik82 napisał/a:
Babsku jak zwykle odpie**oliło, bo facet talerza do zmywarki nie włożył po obiedzie. Kłótnia, zadzwoniła po psy, ale ze to zj***ne USA zamiast psów przyjechało komando śmierci.
Teraz babsko żałuje... nie, nie swojego faceta. Żałuje bo będzie musiała i pozmywać ten talerz i jeszcze pogrzeb wyprawić....
Jak dobrze że ja urodziłem sie i żyje w kochanej zaściankowej Polsce, bo na przestrzeni lat to już by mnie w podobnych przypadkach pare razy odstrzelili po kłótniach z rożnymi swoimi kobietami, głupie baby.
P. S Nie mam i nigdy nie miałem niebieskiej karty, i żadną patologią nie jestem.
''P. S Nie mam i nigdy nie miałem niebieskiej karty, i żadną patologią nie jestem.''
alez oczywiscie. nawet nie musiales tego pisac, przeciez kazdy ci wierzy.
I tak powinno być. Chłop idzie z nożem w kierunku policjanta i dostaje strzał z 9mm. Nie tak jak u nas. Jak policjant strzeli , to znawcy prawa książkowego myślą czy to było zasadne, a na decyzję o użyciu broni masz sekundy. pozdrawiam
PanKukuruźnik82 napisał/a:
Babsku jak zwykle odpierdoliło, bo facet talerza do zmywarki nie włożył po obiedzie. Kłótnia, zadzwoniła po psy, ale ze to zjebane USA zamiast psów przyjechało komando śmierci.
Teraz babsko żałuje... nie, nie swojego faceta. Żałuje bo będzie musiała i pozmywać ten talerz i jeszcze pogrzeb wyprawić....
Jak dobrze że ja urodziłem sie i żyje w kochanej zaściankowej Polsce, bo na przestrzeni lat to już by mnie w podobnych przypadkach pare razy odstrzelili po kłótniach z rożnymi swoimi kobietami, głupie baby.
P. S Nie mam i nigdy nie miałem niebieskiej karty, i żadną patologią nie jestem.
No tak, pewnie, przyjechali i go tak od od czapy zastrzelili
Gdyby nie wyskoczył do nich z nożem to nic by się nie stało, policmajstry dobrze wykonali swoją robotę
Wiedzą hamburgery DOSKONALE co ich czeka gdy majac moze w łapach smierdzacych kierują się do policji
Ale idą...bron wyczekiwana w delikwenta
On oni swoje
Ładnie tam ładują nagany propaganda czy kij wie co...albo poprostu upadek społeczeństwa czy upośledzenie ograniczenie i jakis poziom pieniedzy ....jebac
Patologia i tyle ....w dobrych ciuchach...więcej tlenu
Ale idą...bron wyczekiwana w delikwenta
On oni swoje
Ładnie tam ładują nagany propaganda czy kij wie co...albo poprostu upadek społeczeństwa czy upośledzenie ograniczenie i jakis poziom pieniedzy ....jebac
Patologia i tyle ....w dobrych ciuchach...więcej tlenu
PanKukuruźnik82 napisał/a:
Babsku jak zwykle odpierdoliło, bo facet talerza do zmywarki nie włożył po obiedzie. Kłótnia, zadzwoniła po psy, ale ze to zjebane USA zamiast psów przyjechało komando śmierci.
Wbrew temu co piszą tu niektórzy to całkiem prawdopodobny scenariusz. Sam facet może być już wykończony ciągłymi awanturami oraz wizją kosztownego rozwodu i szybki zgon może być całkiem ciekawą alternatywą.
A mówił ,że się nigdzie nie wybiera. A leci na ostry dyżur lub na łono Abrahama.
Piękna sprawa, ostatnio tak miałem chłop bije babę pięściami po plecach, oboje najebani niedziela 3 rano na parkingu Orlen, no i chłopu zwracam uwagę, że zaraz będzie poskładany albo połamany do wyboru na ziemi....a ta baba "wypierdalaj" od mojego faceta...