Nie wyszło mu to na dobre
Nie wyszło mu to na dobre
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ten portal nauczył mnie czterech rzeczy:
1. Kierownik tira chuja widzi i należy my się nie wpierdalać przed maskę
2. Nie powinno się jeździć do krajów latynoskich, bo wszędzie tam latają Sicario z gnatami
3. Nie powinno się jeździć do Tajlandii, bo wszędzie tam też latają z 'gnatami".
4. Czarni się różnią od białych i nie chodzi tylko o zawartość melaniny w skórze....
5. Nie powinno sie jezdzic rowerami po drodze
1. Kierownik tira chuja widzi i należy my się nie wpierdalać przed maskę
To nie prawda jest, akurat jestem kierownikiem dużego, jeżdżę w UK na zestawie 44 tony. Jeździ się wygodnie niż osobówką, widać o wiele więcej, już tłumaczę. W osobówce masz trzy lusterka, Ja mam ich sześć... 2x główne - widzisz całą naczepę i kąt mniej więcej 30 stopni, brakujące stopnie czyli całą resztę widzisz w panoramie x2, która prawidłowo powinna być ustawiona jak najszerzej. Lusterka dodatkowe to umieszczone w rogu szyby od strony pasażera, widać z niego cały wszystko co jest przed maską. W osobówce masz tu totalny martwy punkt, nie masz szans by zobaczyć psa czy dziecko przed zderzakiem, a ja owszem, widzę wszystko przed przednim zderzakiem. Bok od strony pasażera widzę w lustrze pionowo skierowanym w dół, Jedyny martwy punkt to przestrzeń oddalona o jeden metr od bocznych drzwi, jednak na to też jest sposób, stojąc na skrzyżowaniu obserwujesz wszystko dookoła i patrzysz czy tam coś nie włazi. Tak że to spory mit z tą kiepską widocznością z kabiny ciężarówki.
Do tego wymiary tych lusterek są o niebo większe, jak dziś po robocie wsiadam do swojego małego autka, to mam lęki, bo nic nie widzę, szczególnie tego, co jest przed autem, za którym jadę.
Tak że to spory mit z tą kiepską widocznością z kabiny ciężarówki.
Tir to konwencja, nie pojazd.
eu-transport.pl/artykuly/co-to-jest-tir/
Ten portal nauczył mnie czterech rzeczy:
1. Kierownik tira chuja widzi i należy my się nie wpierdalać przed maskę
2. Nie powinno się jeździć do krajów latynoskich, bo wszędzie tam latają Sicario z gnatami
3. Nie powinno się jeździć do Tajlandii, bo wszędzie tam też latają z 'gnatami".
4. Czarni się różnią od białych i nie chodzi tylko o zawartość melaniny w skórze....
Tajlandię pomyliłeś chyba z Brazylią
To nie prawda jest, akurat jestem kierownikiem dużego, jeżdżę w UK na zestawie 44 tony. Jeździ się wygodnie niż osobówką, widać o wiele więcej, już tłumaczę. W osobówce masz trzy lusterka, Ja mam ich sześć... 2x główne - widzisz całą naczepę i kąt mniej więcej 30 stopni, brakujące stopnie czyli całą resztę widzisz w panoramie x2, która prawidłowo powinna być ustawiona jak najszerzej. Lusterka dodatkowe to umieszczone w rogu szyby od strony pasażera, widać z niego cały wszystko co jest przed maską. W osobówce masz tu totalny martwy punkt, nie masz szans by zobaczyć psa czy dziecko przed zderzakiem, a ja owszem, widzę wszystko przed przednim zderzakiem. Bok od strony pasażera widzę w lustrze pionowo skierowanym w dół, Jedyny martwy punkt to przestrzeń oddalona o jeden metr od bocznych drzwi, jednak na to też jest sposób, stojąc na skrzyżowaniu obserwujesz wszystko dookoła i patrzysz czy tam coś nie włazi. Tak że to spory mit z tą kiepską widocznością z kabiny ciężarówki.
Do tego wymiary tych lusterek są o niebo większe, jak dziś po robocie wsiadam do swojego małego autka, to mam lęki, bo nic nie widzę, szczególnie tego, co jest przed autem, za którym jadę.
Tak że to spory mit z tą kiepską widocznością z kabiny ciężarówki.
Tir to konwencja, nie pojazd.
NIEPRAWDA tępy cebulaczku bez elementarnych podstaw ortografii. Dymaj tam na angoli i odkładaj to może za 30 lat kupisz samochód nie jakiś złom. Może cię zmartwię, ale istnieją pojazdy, które w trakcie jazdy nieustannie informują o przeszkodach przed maską bądź z tyłu, wyświetlają obraz 360 stopni w trakcie cofania, nocą używają noktowizora do wskazania np. nieoświetlonych pieszych oraz informują o pojazdach w martwej w martwej strefie, nie posiadają 70 lusterek, które nocą możesz sobie wsadzić w dupę. Także, wracaj do roboty i tyraj tam na porządny samochód.
czarnuchy to najgorszy sort ścierwa zwanegoo człowiekiem
NIEPRAWDA tępy cebulaczku bez elementarnych podstaw ortografii. Dymaj tam na angoli i odkładaj to może za 30 lat kupisz samochód nie jakiś złom. Może cię zmartwię, ale istnieją pojazdy, które w trakcie jazdy nieustannie informują o przeszkodach przed maską bądź z tyłu, wyświetlają obraz 360 stopni w trakcie cofania, nocą używają noktowizora do wskazania np. nieoświetlonych pieszych oraz informują o pojazdach w martwej w martwej strefie, nie posiadają 70 lusterek, które nocą możesz sobie wsadzić w dupę. Także, wracaj do roboty i tyraj tam na porządny samochód.
ciężarówki też mają monitory martwego pola ale prawda jest taka, że nie widać wszystkiego mimo tych dwóch dodatkowych lusterek, szczególnie, kiedy o tej porze roku zwyczajnie są upierdolone i ni chuja widać, szczególnie jak ktoś blisko przodu przechodzi. tir too także potoczna nazwa ciężarówki, więc skończ pierdolić jak cała reszta baranów o konwencji, której nawet raz nie przeczytałeś!
sjp.pl/tir
To nie prawda jest, akurat jestem kierownikiem dużego, jeżdżę w UK na zestawie 44 tony. Jeździ się wygodnie niż osobówką, widać o wiele więcej, już tłumaczę. W osobówce masz trzy lusterka, Ja mam ich sześć... 2x główne - widzisz całą naczepę i kąt mniej więcej 30 stopni, brakujące stopnie czyli całą resztę widzisz w panoramie x2, która prawidłowo powinna być ustawiona jak najszerzej. Lusterka dodatkowe to umieszczone w rogu szyby od strony pasażera, widać z niego cały wszystko co jest przed maską. W osobówce masz tu totalny martwy punkt, nie masz szans by zobaczyć psa czy dziecko przed zderzakiem, a ja owszem, widzę wszystko przed przednim zderzakiem. Bok od strony pasażera widzę w lustrze pionowo skierowanym w dół, Jedyny martwy punkt to przestrzeń oddalona o jeden metr od bocznych drzwi, jednak na to też jest sposób, stojąc na skrzyżowaniu obserwujesz wszystko dookoła i patrzysz czy tam coś nie włazi. Tak że to spory mit z tą kiepską widocznością z kabiny ciężarówki.
Do tego wymiary tych lusterek są o niebo większe, jak dziś po robocie wsiadam do swojego małego autka, to mam lęki, bo nic nie widzę, szczególnie tego, co jest przed autem, za którym jadę.
Tak że to spory mit z tą kiepską widocznością z kabiny ciężarówki.
Tir to konwencja, nie pojazd.
czyli specjalnie popierdoleńcy ludzi przejeżdżacie? czy aż tacy tępi jesteście że specjalnie tam nie patrzycie
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów