Przeżyła ta babelka wiadomo coś ?
Elektrykiem chyba gorzej w takich warunkach oberwać, niż spalinowym. Max moment obrotowy cały czas, spaliniak przy niskich obrotach byłby słabszy w takim przygnieceniu do ściany. Do tego pewnie dochodzi konkretna masa pojazdu. Tak mi się wydaje, pewny nie jestem.
Elektrykiem chyba gorzej w takich warunkach oberwać, niż spalinowym. Max moment obrotowy cały czas, spaliniak przy niskich obrotach byłby słabszy w takim przygnieceniu do ściany. Do tego pewnie dochodzi konkretna masa pojazdu. Tak mi się wydaje, pewny nie jestem.
Masz całkowitą rację, testujemy u nas w firmie elektryczne wózki widłowe. Kiedyś aby przestawić transporter rolkowy wózkiem trza było albo zapierdalać albo mocno przegazować by wózek miał siłę narobić szkód. W elektrykach po prostu wystarczy nie puścić "gazu" i już przestawiasz wsio co nie jest elementem konstrukcyjnym hali lub krzywisz wózek, wózkowi kurwują na potęgę.
Masz całkowitą rację, testujemy u nas w firmie elektryczne wózki widłowe. Kiedyś aby przestawić transporter rolkowy wózkiem trza było albo zapierdalać albo mocno przegazować by wózek miał siłę narobić szkód. W elektrykach po prostu wystarczy nie puścić "gazu" i już przestawiasz wsio co nie jest elementem konstrukcyjnym hali lub krzywisz wózek, wózkowi kurwują na potęgę.
Kwestia wprawy . U mnie 3 rok na samych elektrykach i wszyscy zadowloeni.
Powiedzieć porażka, to jak nic nie powiedzieć.
Miałem elejtryczny samochód niemal trzy tygodnie.
Powiedzieć porażka, to jak nic nie powiedzieć.
Ostatnie mrozy przerzedziły to robactwo i na mieście sporo luźniej się zrobiło
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów