Kierujący Kawasaki 40 letni mieszkaniec gminy Dobrzyń nad Wisłą i pasażerka jednośladu trafili do szpitala. Kobieta doznała poważnych obrażeń. Policja ustaliła, że oboje kierujący byli trzeźwi
Jakby kierowca renówki przycisnał to pewnie by zdążył . no ale tam nie ma czym przycisnąć . rzadkie przypadki że moc jednak pomaga .
Jak masz czym, to przyciśnij na takim zakręcie. Tylko koniecznie to dla nas nagraj
Ten na czerwonym pizdocyklu będzie wracać do domu tak ostrożnie jak nigdy wcześniej
Najlepiej po chodniku albo ścieżce rowerowej
To fajny przykład tego jakim zjebem trzeba być, żeby jeździć na motorze. Nie mają znaczenia umiejętności i sprzęt. Polacy nie potrafią jeździć niczym, notorycznie wymuszają pierwszeństwo i tylko auto daje radę nas chronić. Moją koleżankę zabił kierowca, który wjechał na skrzyżowanie na czerwonym - jechała wolno ok35-40 km/h wg. policji. Niestety upadła tak niefortunnie, że złamała kręgosłup i jedno z uszkodzeń odcięło dopływ krwi do mózgu. U nas po prostu nie ma warunków na jazdę maszynami, które w żaden sposób nas nie chronią, bo to, że jakiś chuj wyjedzie prosto pod koła to tylko kwestia czasu. Ja niemal codziennie mam akcję, że jadę rondem autem i jakaś pizda wpierdala mi się pod koła nawet nie skręcając tego zjebanego ryja, żeby sprawdzić czy coś jedzie tym rondem. To samo piesi, wpierdolą się pod ciężarówkę - bo mają pierwszeństwo. Chuj, że zginą, ale mają pierwszeństwo. Ktoś kto wyjeżdża na polskie ulice na motorze jest po prostu spierdolony bo ufa, że inny Polak go nie zabije, a chyba w gorszym miejscu zaufania umieścić się nie da.
Ale się zesrałaś. Z domu od rodziców nie wychodź nawet po bułki do piekarni
Jakby kierowca renówki przycisnał to pewnie by zdążył . no ale tam nie ma czym przycisnąć . rzadkie przypadki że moc jednak pomaga .
Prościej było ustąpić pierwszeństwa.