Patrze o 14 rano co by zjeść na śniadanie, parówki mi się rzuciły w oko, myśle "o k*rwa wj*ebie se parówki", niestety jak chwyciłem opakowanie to gabaryt opakowania zmył mi uśmieszek z twarzy.
wyruchali mnie na parówki w biedronie
wyruchali mnie na parówki w biedronie