Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Jeden to prawdziwy fanatyk, na asfalcie już leży, ale nogami dalej pedałuje
Kiedyś próbowałem na FB na grupie rowerowej do której sam należę. Dyskutować że jazda parami to zwykły egoizm i skurwysyństwo jest dla kierowców. Bezpieczniej jest jechać gęsiego no i nikomu się nie przeszkadza. To mnie zakrakali że właśnie jazda parami jest lepsza bo wtedy kierowca nie może wyprzedzać na tak zwaną gazetę czyli bez odstępu tyko musi cierpliwie wlec się za pedalarzami aż będzie drugi pas wolny do wyprzedzania. Tym bardziej cieszy mnie ten filmik.
To ja zwyczajnie jak już mam jechać ulicą jadę na odległość wyciągniętej ręki od krawężnika - da się mnie wyprzedzić lekko zahaczając drugi pas, ale nie da się wyprzedzić "na trzeciego" - ale ogólnie to staram się wybierać trasy ze ścieżkami rowerowymi, bo sam jestem kierowcą i wiem, jak bardzo wkurwiam innych jadąc ulicą.
Kiedyś próbowałem na FB na grupie rowerowej do której sam należę. Dyskutować że jazda parami to zwykły egoizm i skurwysyństwo jest dla kierowców. Bezpieczniej jest jechać gęsiego no i nikomu się nie przeszkadza. To mnie zakrakali że właśnie jazda parami jest lepsza bo wtedy kierowca nie może wyprzedzać na tak zwaną gazetę czyli bez odstępu tyko musi cierpliwie wlec się za pedalarzami aż będzie drugi pas wolny do wyprzedzania. Tym bardziej cieszy mnie ten filmik.
właśnie dlatego ich nie znoszę, sami utrudniają jazdę samochodom ale spróbuj jako pieszy wejść na ścieżkę rowerową......woooo panie, nie ma zlituj, wyzwiska, pretensje, żale i nie ma wyjątków że matka z dzieckiem, remont chodnika czy że tak krócej, zrypa murowana
właśnie dlatego ich nie znoszę, sami utrudniają jazdę samochodom ale spróbuj jako pieszy wejść na ścieżkę rowerową......woooo panie, nie ma zlituj, wyzwiska, pretensje, żale i nie ma wyjątków że matka z dzieckiem, remont chodnika czy że tak krócej, zrypa murowana
Ja nawet staram się omijać ścieżki rowerowe bo tam jeszcze więcej asów i co jeden to szybszy, zwłaszcza ci co na pseudo gravelkach i hujanogach do pracy zakładają lajkrę i są przez chwilkę prosami Ogólnie szkoda mi mojego zdrowia, mojego roweru i nerwów.
Czy mi się wydaje ze jak się wyierdolil to jeszcze pedalowal?
pośmiertny odruch bezwarunkowy
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów