Murzyniątka są ogólnie predysponowane do takich zachowań jednak kto chociaż trochę pracował z babami ten wie że to chyba jedna z najgorszych rzeczy jaka może się przydarzyć.
Facet z facetem gdy mają jakiś zatarg w pracy z reguły wywalą kawę na ławę i atmosfera momentalnie się oczyszcza.
Natomiast kobiety bawią się w podchody, podpierdalają na siebie, podkładają świnie. Pielęgniarstwo to dość mocno zfeminizowany zawód, kto był kiedyś w szpitalu na bank miał do czynienia ze zgorzkniałą, wredną pigułą.
Jeżeli one dla siebie są wredne to przelewają to później na klientów czyli na Nas, pacjentów.
Częściej lepiej dogadać mi się z lekarzem niż z pielęgniarką.
One poważnie są pojebane.